wings of fury
Moderator: GTW
wings of fury
mam pytanie dotyczące wings of fury ściągnełem tą gre która zajmowała 2.5mg wersja instalacyjna i jest w niej tylko 5 plansz po 5 planszach gra się od nowa ma może ktoś pełną wersje tej gry albo coś poradzić??
z góry dzięki
z góry dzięki
-
- Mistrz Mortal Kombat 2
- Posty: 1247
- Rejestracja: 19 sie 2005, o 17:14
- Lokalizacja: woj. wielkopolskie ;)
- Kontakt:
Widać tylko tyle jest plansz i musisz poszukać dodatkowych - polecam google
www.thecompany.pl -> zajrzyj, gdy emulator Amigi stanowi dla Ciebie czarną magię.
- NoOne
- Posty: 431
- Rejestracja: 15 cze 2003, o 14:29
- Lokalizacja: Częstochowa
Pierwsze słysze żeby wings of fury zajmowało 2.5 mega. Chyba nie o tą gre sciągnąłeś. Ściągnij z amiga.elbi gra ma jedną dyskietke więc zajmuje około 600 kb a nie 2.5 mega i jest tam więcej niż pięć plansz na pewno. W każdej kampani jest po kilka. Praktycznie to można grać w nieskończoność bo nigdy nieudało mi się ukończyć kampani całkowicie. Po jej skończeniu gra sie dalej tylko że w nocy.
Odpalajta swe motóry, zakładajta ala skóry
-
- Mistrz Mortal Kombat 2
- Posty: 1247
- Rejestracja: 19 sie 2005, o 17:14
- Lokalizacja: woj. wielkopolskie ;)
- Kontakt:
Nie przesyłaj nic - ściągnij wersję Amigową i problem będzie rozwiązany
www.thecompany.pl -> zajrzyj, gdy emulator Amigi stanowi dla Ciebie czarną magię.
-
- Posty: 692
- Rejestracja: 21 wrz 2005, o 14:28
a to forum to :"Strefa Emulacji Gier Amigowych" ściągnij wersję amigową to pogadamy ;download
aha...do odpalenia tego potrzebny jest taki specjalny program zwanyWinUAE
A jak będziesz miał dalej problemy to zajrzyj tu 'Szukasz pomocy"
_______
Pozdro !
aha...do odpalenia tego potrzebny jest taki specjalny program zwanyWinUAE
A jak będziesz miał dalej problemy to zajrzyj tu 'Szukasz pomocy"
_______
Pozdro !
-
- Mistrz Mortal Kombat 2
- Posty: 1247
- Rejestracja: 19 sie 2005, o 17:14
- Lokalizacja: woj. wielkopolskie ;)
- Kontakt:
@Kubal - dopieszczasz go - niech sam sobie poszuka Chyba tyle umie ?Kubal pisze:a to forum to :"Strefa Emulacji Gier Amigowych" ściągnij wersję amigową to pogadamy ;download
aha...do odpalenia tego potrzebny jest taki specjalny program zwanyWinUAE
A jak będziesz miał dalej problemy to zajrzyj tu 'Szukasz pomocy"
www.thecompany.pl -> zajrzyj, gdy emulator Amigi stanowi dla Ciebie czarną magię.
- NoOne
- Posty: 431
- Rejestracja: 15 cze 2003, o 14:29
- Lokalizacja: Częstochowa
ok prześlij, obakam co to jest noone0@poczta.onet.plkisiel pisze:zajmuje 2.5mg jest to wersja pod windowsa jak niewierzysz podaj meila to ci przyśle i zobaczysz
PS. koledzy w postach wyżej mają racje, sciągnij sobie na Amige (WinUae)
Odpalajta swe motóry, zakładajta ala skóry
- Slesz
- Posty: 1728
- Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
- Lokalizacja: Gdańsk
- Slesz
- Posty: 1728
- Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
- Lokalizacja: Gdańsk
Nie o to chodzi, że nie działa (bo mi też działa) ale zobacz jak działa i jakie są różnice między "jedynką" a "dwójką". Różnic w misjach i samej grze nie ma, grafika nieco gorsza i generalnie kaszan. Nie jest to druga część tylko ktoś "yntelygentny" ją tak po prostu podpisał.
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
- NoOne
- Posty: 431
- Rejestracja: 15 cze 2003, o 14:29
- Lokalizacja: Częstochowa
Apropo obakałem wersje wings of fury od kisiela. Okazuje sie że jest to poprawiona (zmodyfikowana) wersja samego oryginału. Gierka instaluje sie na Pececie i zajmuje około 2,5 mb. Uruchamia sie i chodzi bez emulatora zwalniaczy itp. W grze została poprawiona grafika poprzez nieudolne podniesienie rozdzielczości co daje efekt nijaki. Oprócz grafy, która niczym nie zaskakuje a raczej odwrotnie czasami aż razi bo można bylo zrobic to owiele lepiej, mamy możliwośc przybliżania i oddalania kamery oraz poruszania sie nią po całej planszy gry. Co można wykorzystac do swojego rodzaju zwiadu tj. Zobaczyć co przeciwnik przygotował do naszego unicestwienia. Lub po prostu popatrzeć sobie w przybliżeniu na szczegóły grafiki, choc jak wspomnialem wczesniej niema za bardzo na co. Nowe są też opcje odpalanie silnika, który musimy sami uruchomic przed startem. Można go też zgasic w czasie lotu ale to sie konczy kraksą. Nowa jest też opcja chowania podwozia, która była w oryginale ale podwozie chowało się automatycznie a tutaj musimy zrobic to sami w przeciwnym przypadku nasze możliwości manewru są ograniczone. Po schowaniu otrzymujemy możliwośc manewrowania jakiego niebyło w wersji pierwotnej. czyli np można zrobic beczke lub leciec do góry brzuchem (o dziwo przy takim locie można zrzucać bomby co jest nieporozumieniem) Zmienił się równiez wskaźnik cisnienienia oleju, który zawsze wskazuje maksymalne ciśnienie niezależnie od obrotów silnika, co też jest swojego rodzaju nieporozumieniem. Gra między innym z tego względu jest trudniejsza od oryginału ponieważ jeżeli zostaniemy trafieni ciśnienie oleju gwałtownie spada (o wiele szybciej niż w wersji na amige) przez co trzeba częściej wracać na statek. Także przyzwyczajenie się do nowych opcji i samego manewrowania samolotem troche trwa i ogólnie jest nieciekawe. Zmieniono równiez karabin maszynowy, który w oryginale strzelał ogniem ciągłym a tutaj mamy krótkie serie przerywane, co powoduje że trudniej jest trafic żółtków uciekających z rozwalonego budynku. Ogólnie to gra nie za bardzo przypadła mi do gustu więc niegrałem w nią długo. Jeżli ktoś chce moge przesłac na maila i przekonacie sie sami czy warto. To by było chyba na tyle.
Odpalajta swe motóry, zakładajta ala skóry
- Nosferatu
- Posty: 189
- Rejestracja: 30 wrz 2005, o 14:25
Mnie ta gra zraziła właśnie przez zbyt wysoki poziom trudności. Po każdym zrzuceniu 30 bomb, torpedy czy wystrzeleniu 15 rakiet trzeba było się wracać na lotniskowiec, a lądowanie było cholernie irytującym i dosyć trudnym manewrem (jak za nisko - to giniesz, jak za wysoko - to trzeba było zawrócić i spróbować jeszcze raz). A jeżeli poszczególne wyspy były zbyt oddalone od lotniskowca, to długie powroty na statek męczyły. Ciężko się również walczyło z japońskimi samolotami, bo często zawracały i były bardzo odporne, i denerwowały mnie też te betonowe bunkry (trzeba było pikować pod kątem 45 st. i strzelać w nie rakietami, co było kolejnym bardzo trudnym manewrem). Nie wspominając już o tym, że ze zniszczonych bunkrów uciekały ludziki i je też trzeba było wystrzelać, bo w przeciwnym razie uciekały do innych bunkrów i je naprawiały (jeżeli były zniszczone). Chylę czoła przed tymi, którzy przeszli całą kampanię.
THE BEST IS YET TO COME
- Arekis
- Posty: 1785
- Rejestracja: 20 mar 2005, o 16:45
- Lokalizacja: Gdynia
na najtrudniejszym poziomie...to pewnie w pierwszej misji 5 wrogich samolotów lata
mnie też razi poziom trudności
mnie też razi poziom trudności
011001010110110101110101011011000110000101100011011010100110000100101110011011100110010101110100
%65%6D%75%6C%61%63%6A%61%2E%6E%65%74%00
145155165154141143152141056156145164
emulacja.net
%65%6D%75%6C%61%63%6A%61%2E%6E%65%74%00
145155165154141143152141056156145164
emulacja.net