Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Forum, gdzie możesz pisać o problemach ścisle związanych z grą - solucje, porady, klawiszologie itp. Na tym forum _nie piszemy_ o problemach z uruchamianiem gier.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ
olesio
Posty: 757
Rejestracja: 26 gru 2003, o 20:57
Lokalizacja: Szczecin

Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: olesio »

Witam.

Uchyle rąbka tajemnicy, jest przygotowywany slave do WHDLoad do tej gry, który właśnie testuje.
Supportować on będzie wersje: originalną, zainstalowaną na hd z ppa.pl oraz angielskojęzyczną ze
strony Wanted Teamu. Jednak chciałem przejść calą grę i przekonać się czy wszystko działa, lecz
zarowno w wersji oryginalnej polskiej, zcrackowanej polskiej, jak i angielskiej nie moge z drzewa
przy użyciu kija od miotly strącić hubę Kokoszem. Próbowalem z różnych miejsc i albo mówi mi że
za daleko albo po kliknięciu nic się nie dzieje, huba jest dalej na drzewie i nie pojawia się w ogóle
w kieszeni. Próbowalem też pod wersją bez slave'a także to nie jest wina slave'a na pewno, razem
ze mną próbuje Anthrox i autor slave'a, ale temu drugiemu jak i mi się nie udało. W wersji dla PC
nie ma z tym problemów, bo specjalnie pobralem i porównałem. Ale wiadomo wersja PC, pozwala
na zapis więcej niż dwoch gier i te apisy gier się różnią od pecetowych oczywiście - bo to zupelnie
dwie odmienne wersje. Dlatego prośba do kogoś kto przeszedł grę. Aby, nie wiem zrobil mi może
jakiś screneshot czy filmik z pod WinUAE jak strąca te hubkę. Do Strefie Zrzutu wrzuciłem save'y
dla dwóch wersji - polskiej oraz angielskiej. Może mistrzu Shoonay coś doradzi, bo wiem że jeśli
chodzi o wersję polską HD w LHA z ppa.pl to pod Kokoszem jest zapis gry tuż przed koncem i w
kieszeni jest ta glupia huba, a grę da się skończyć używając tylko jednego liscia na dziutze co ją
zbójcerze wykopali, a dugiego na studni. Proszę o wszelkie podpowiedzi, bo ja już do momentu
strącenia huby, grając zgodnie z solucją na http://adventure.klasyka.do.pl/html/solucje.htm z
ponad kilka razy doszedlem i ciągle nie udaje mi się strącić jej z drzewa, nic się nie dzieje - po
kliknięciu na nią, a jak jestem zbyt daleko to Kokosz o tym mówi. I z góry dziękuję za tipsy :)
Pozdrawiam: olesio

"Cel uświęca środki"
Anthrox
Mistrz Mortal Kombat 2
Posty: 1247
Rejestracja: 19 sie 2005, o 17:14
Lokalizacja: woj. wielkopolskie ;)
Kontakt:

Re: Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: Anthrox »

Oleś, na przyszłość jak prosisz mnie o pomoc najpierw POCZEKAJ aż ja zdam relację, a nie spamujesz wszystko i wszystkich, echhhhhhh
W/g mnie po prostu źle stajesz, ew źle klikasz
Zaraz dokończę grę i powiem czy również mnie się nie udało - i wtedy "honor" zwrócę :wink:
www.thecompany.pl -> zajrzyj, gdy emulator Amigi stanowi dla Ciebie czarną magię.
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Re: Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: Shoonay »

Stawiam na to co Ant-rox, solucja dobrze prawi ale niektóre czynności BARDZO dokładnie trzeba wykonywać, w udpowiednim miejscu stojąc i w ten jeden jedyny piksel klikając - mówię to z pełną świadomością pamiętając że dobre kilkanascie minut zajęło mi samo wejście na wóz na początku, gry kiedy grałem po raz pierwszy 15 lat temu... ;)
Szczerze mówiąc, to nie chce mi się już tej gry odpalać, od czasu tłumaczenia kiedy wyszło na jaw że jest jednak mały buguś, musiałem ją tyle razy odpalać że vomitować mnie się pomału chce, na samą myśl...
Poradzicie se, trzymam kciuki! :mrgreen:
Anthrox
Mistrz Mortal Kombat 2
Posty: 1247
Rejestracja: 19 sie 2005, o 17:14
Lokalizacja: woj. wielkopolskie ;)
Kontakt:

Re: Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: Anthrox »

Tak, w ogóle przy okazji okazało się, że Twoja solucja oleś jest BARDZO niedokładna. Tak spamowałeś wszystkich, a nie wpadłeś na to, aby użyć POLANA (widać, że mało w przygodówkach grałeś) przy ognisku - w ogóle moja solucja, którą znalazłem w archiwum wspomniała, aby w leśnym strumyku jeszcze raz dzbanecznik napełnić.
Nie pozostaje mi nic innego jak podesłać Ci savegame - kajko.sav - przed wzieciem hubki. Kokosz.sav - po wzieciu hubki - oj ty - i na cóż były te próby wziecia kijem w asmie - ale to zrozumiałe, że solucja wprowadziła Cię w błąd - wersja Ami/PC różni się i na PC bierzesz kijem od szczotki :mrgreen:
Sam przejdę tę grę i umieścimy poprawioną solucję... - ech, ten kto wrzucał ją na emulacji chyba nie grał w nią na Amidze ... :roll:
www.thecompany.pl -> zajrzyj, gdy emulator Amigi stanowi dla Ciebie czarną magię.
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Re: Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: Shoonay »

Anthrox pisze:[...] wersja Ami/PC różni się [...]
O, to to!
Awatar użytkownika
phl22
Posty: 296
Rejestracja: 29 sty 2005, o 08:39
Lokalizacja: Newark UK (Zabrze)

Re: Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: phl22 »

Ja pamiętam że tam był bug w tym miejscu ;)
Pewnie zależy od wersji bo miałem kiedyś z kilku źródeł i jakąś wersje przeszedłem :lol:
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Re: Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: Shoonay »

Jeśli to ten bug z którym sam miałem problemy to wersja Don Adana z Wanted Team powinna być sprawna (ta uaktualniona, poprzednia też miała problem ;))
olesio
Posty: 757
Rejestracja: 26 gru 2003, o 20:57
Lokalizacja: Szczecin

Re: Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: olesio »

A no to błąd wersji Amigowej, bo trzeba użyć polana, a nie kija od miotly. Fakt, że większość solucji na sieci dotyczy tej
wersji z PC. Teraz spróbuję przejść grę dalej i zobaczyć czy wszystko będzie działać jak należy. A i Shoonayowi się wcale
nie dziwię, też uruchamiałem grę wiele razy, ale jeszcze na nią mogę patrzeć, chociaż bugi zniechęcają. A i czy jednym z
bugów o ktorym mówisz Shoonay nie jest przypadkiem taki że jak się niechcący na początku gry niemal przed bramą, gdy
trzeba przegonić Zbójcerzy rękawicą siły kliknie przypadkowo w kieszeni prawym przyciskiem myszki, to wygląd kieszeni
się delikatnie mówiąc graficznie "psuje", a gra się zamraża? Bo taki bug wywołałem bootując grę z twardego dysku, lecz
pod WHDLoadem już nie wystąpił. Na końcu dzięki wszystkim za odpowiedzi. A i Anthrox nie denerwuj się że niby forum
spamuje, mam problem to napisalem żeby wyołać małą burzę mózgów. Na forum ostatnio i tak niewiel się dzieje, a ów
post może się przyda osobom z podobnym problemem. Faktem jest też, że rzadko gram w ogóle jak i w przygodówki ;/

EDIT: Anthrox zauważyl, bo ja nie liczyłem mam magiczną liczbę postów. Dlatego dodam że jako wcielenie zła ;) to w
koncu wiem już na czym polega ten bug w wersji oryginalenj bo włąsnie wysłałem komu trzeba odpowiednie save'y i
może ta osoba, ktora doskonale zna się na robieniu slave'ów WHDLoad coś poradzi i może będzie można grać dalej :)
Pozdrawiam: olesio

"Cel uświęca środki"
Anthrox
Mistrz Mortal Kombat 2
Posty: 1247
Rejestracja: 19 sie 2005, o 17:14
Lokalizacja: woj. wielkopolskie ;)
Kontakt:

Re: Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: Anthrox »

Czyżby szunaj ten bug dotyczył użycia rękawicy siły na gałęzi? Bo to akurat w innym miejscu, a taki wyjadacz powinien był o tym wspomnieć - olesio jak przechodził to się kapnął :wink:
Ostatnio zmieniony 8 cze 2010, o 22:11 przez Anthrox, łącznie zmieniany 1 raz.
www.thecompany.pl -> zajrzyj, gdy emulator Amigi stanowi dla Ciebie czarną magię.
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Re: Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: Shoonay »

Ano tak, coś tam z rękawicą siły jest, ale to chyba nie jest bug - trzeba ją wykorzystać w kilku odpowiednich miejscach żeby przejść grę, ale można ją też wykorzystać w paru innych miejscach, co oczywiście odejmuje z puli jej "użyć" więc nie można dalej przejść. Ot kolejna ślepa uliczką w którą się można wpakować, ale bug to własciwie nie.
O tym bugu graficznym "tuż za bramą" nie wiem nic, nie pamiętam go kiedykolwiek wywoływać. Może coś się grze nie spodobało ten jeden jedyny raz ;)
Owszem bugi graficzne w naszej "zangielszczonej" wersji były, spowodowane - o ile dobrze pamiętam - literkami wyskakującymi poza niewidzialny dymek dla dialogu przygotowany, ale nie zwieszały gry.
olesio
Posty: 757
Rejestracja: 26 gru 2003, o 20:57
Lokalizacja: Szczecin

Re: Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: olesio »

Bug z rękawica polega na tym, że pod dopłynięciem na wyspę Pani Przyrody należy ostatni
raz używając rękawicy siły oderwać suchą gałąź, ktora pośłuży nam jako wiosło. Jednak w
wersji oryginalnej gałąź nie znika i nie dodaje się do kieszeni, a w zcrackowanej z ppa.pl,
wszystko jest ok. Bez urwanej gałęźi nie można użyć gwizdka gryzdka i tym samym nie da
się dopłynąć na wyspę Pani Przyrody. A wysłalem już save'y z obu wersji w tym miejscu do
osoby, która pracuje nad slave'm, może uda się poprawić grę poprzez slave'a WHDLoad, bo
wiem że Seven Stars wydalo poprawioną wersję no i taką najpewniej łamało Wanted Team.

EDIT: bug z "wykrzaczeniem" gry jest możliwy do wywołania w każdym momencie i w każdej
wersji gry jaka wyszła. Po ptostu należy wcisnąc klawisz "U" i w otwartej kieszeni kliknąc na
biały kwadrat na ktorym pokazują się przedmioty prawym przyciskiem myszki i "wuala", jaka
ta gra jest zbugowana :) Jednak mam nadzieję, że powstający slave i to naprawi, bo osobie
ktora go piszę udało się wyeliminować bug z rękawicą siły w oryginalnej polskiej wersji to i z
tym sobie pewnie poradzi. Problematycznym momentem jest również uzywanie przedmiotów
na kłodzie po doplynięciu na wyspę Pani Przyrody oraz kiedy chcemy kłodą odlecieć z wyspy.
I to również mam nadzieję uda się poprawić tak aby nie trzeba było stawac bardzo, bardzo
dokładnie w określonym miejscu tak aby druga postać nie gadała, że jesteśmy "za daleko".
Pozdrawiam: olesio

"Cel uświęca środki"
Awatar użytkownika
biegu
Posty: 367
Rejestracja: 16 lut 2004, o 15:14
Lokalizacja: Tychy

Re: Kajko i Kokosz - jak strącić hube drzewa

Post autor: biegu »

Ja pamiętam kiedyś jak kupiłem oryginał tej gry stało się coś dziwnego. Grałem wedle solucji i w pewnym momencie kazało mi iść na polane i podnieść żołędzie albo kasztany. Wchodzę na polankę, szukam szukam i nic nie ma! Wiecie co w tym było dla mnie najdziwniejszego? To że poszedłem do sklepu, w którym kupiłem grę (sklep videobit) powiedziałem jaki mam problem i goście wymienili mi na inny egzemplarz gry. W drugim egzemplarzu już wszystko było w porządku... Nie wiem o co to chodziło, może coś w rodzaju zabezpieczenia antypirackiego żeby nie dość dalej, ale gra była oryginalna :)
ODPOWIEDZ