Strona 1 z 1

Sen

: 10 cze 2010, o 14:52
autor: Nosferatu
Pomocy. Jestem na cmentarzu, odrąbałem gałąź siekierą i nie wiem co zrobić dalej. Posiadam następujące przedmioty:

- budzik
- schemat budzika
- kluczyk do budzika
- sprężynę do budzika
- świecę
- gwóźdź
- patyk
- gałąź

Przeszedłem cały cmentarz w tę i z powrotem, w każdym miejscu na ścieżce jak i przy każdym nagrobku po kolei używałem wszystkich przedmiotów z ekwipunku i nic. Co mam teraz zrobić? Pamiętam, że w jednym z numerów Secret Service z '95 lub '96 roku była solucja do tej gry, ale niestety ja już wszystkie swoje gazety sprzedałem koledze dawno temu.

Re: Sen

: 11 cze 2010, o 08:00
autor: Bebokus pospolitus
W grę nie grałem. Ale jedyne co przychodzi mi na myśl to używanie wszystkiego na wszystkim jak to w przygodówkach bywa.

Re: Sen

: 12 cze 2010, o 22:17
autor: Nosferatu
Napisz coś czego nie wiem. :roll: Czy naprawdę na tym forum nie ma ani jednej osoby która ukończyła Sen, ewentualnie takiej która jest w posiadaniu solucji do tej gry?

Re: Sen

: 13 cze 2010, o 00:30
autor: olesio
Nie pamiętam, ale chyba nie przeszedłem tej gry. Ale czy solucja z "Secret Service" nie pomaga? Z "Komendium Wiedzy" #1
Secret Service ustalilem, że Sen miał opis w numerze 27 (wrzesień 1995). Mam nawet ten numer w papierowej wersji, no
ale kiedyś przez porządki Matki okładkę szlag trafił. Link do tego numeru w wersji DjVu dla zalogowanych użytkowników
pod adresem: http://retroreaders.makii.pl/dload.php? ... ile&id=183 - kompletny chyba opis znajduję się na 19 stronie.

Re: Sen

: 13 cze 2010, o 14:09
autor: Nosferatu
olesio pisze:Ale czy solucja z "Secret Service" nie pomaga?
Jak już wcześniej pisałem wszystkie swoje numery SS sprzedałem dawno temu kumplowi.
olesio pisze:Z "Komendium Wiedzy" #1 Secret Service ustalilem, że Sen miał opis w numerze 27 (wrzesień 1995). Mam nawet ten numer w papierowej wersji, no ale kiedyś przez porządki Matki okładkę szlag trafił.
Skoro masz ten numer to czy mógłbyś zerknąć do solucji i podpowiedzieć mi co trzeba zrobić dalej? Odwdzięczę się. :wink:

Re: Sen

: 13 cze 2010, o 15:31
autor: Shoonay
Ekhem. http://retroreaders.makii.pl/dload.php? ... gory&id=66

Edit: no tak, nie zauważyłem że już Ci tutaj kolega olesio podał link, więc oto megabonus, cała strona z solucją gry Sen:
http://img534.imageshack.us/img534/4519 ... ervice.jpg

Re: Sen

: 13 cze 2010, o 18:22
autor: Nosferatu
Dzięki Shoonay, w nagrodę dostajesz kolejny punkt do reputacji. :wink:

Co do solucji to przeczuwałem, że należy zrobić krzyż z patyka, gałęzi i gwoźdźa, ale myślałem, że trzeba to zrobić przy użyciu młotka, a nie siekierki, więc dlatego mi nie wychodziło. :? Zdziwiło mnie również, że po akcji na cmentarzu wraca się z powrotem na początek gry. Myślałem raczej, że trzeba będzie wykopać swój grób, otworzyć trumnę i wybudzić swoje własne zwłoki za pomocą budzika albo coś w tym stylu. :lol:

A tak w ogóle to na samym końcu pojawia się obrazek z jakimś kolesiem leżącym w łóżku i napis: "Uff.. To był tylko sen!", po czym gra wisi i żeby powrócić do ekranu tytułowego to trzeba po prostu zmienić dyskietkę na pierwszą, pomimo tego, że żaden tego typu komunikat się nie pojawia. Inna sprawa, że można też zwyczajnie wyłączyć/zrestartować WinUAE. :D

Naprawdę marna produkcja. Za krótka, za brzydka, zero NPC, zero dialogów, itp. Przecież dysponując opisem można tę grę przejść w ok. 10 minut! Co prawda zdaję sobie sprawę, że grę zrobiły zaledwie 2 osoby, ale aż dziw bierze, że LK Avalon zdecydowało się wydać tego gniota na komercyjny rynek, w dodatku w 1995 roku, czyli w rok po upadku Commodore. Nawet nie chcę mówić jakie gry wychodziły w tamtym czasie na PC, o konsolach nie wspominając. W dzisiejszych czasach tego typu gierek zrobionych chociaby we Flashu jest od nasrania, w dodatku całkowicie za darmo. :wink:

Re: Sen

: 20 paź 2011, o 17:29
autor: Pootas
Gra rzeczywiście marna.Pamiętam jak za szczeniaka chciałem w to pograć,teraz w końcu odpaliłem i ukończyłem na emulatorze(z solucją-dzieki) i też nie wiem czemu ta gra wyszła.Pomysł niezły,ale wykonanie dramat.I ogólny brak logiki w tej grze.Broni się,jak to na Amidze,tylko muzyka...a szkoda...