Szukam Vermeer PL na Amige
Moderator: GTW
-
- Posty: 2
- Rejestracja: 25 maja 2007, o 09:14
Szukam Vermeer PL na Amige
Cześć ma ktoś jeszcze tą gre w wersji spolszczonej lub angielskiej , bo niemiecki to mi niebardzo pasuje.
jak co mam wiele innych gierek na amige
jak co mam wiele innych gierek na amige
- OSH
- Posty: 291
- Rejestracja: 12 maja 2006, o 11:11
Jak będę miał wolny czas (a o to baaardzo trudno) to być może spolszczę. Ale mimo wszystko, proponuję wziąć słownik i chwytać byka za rogi. Niemiecki nie jest wcale taki trudny. Powiem Ci, że to właśnie Vermeer (ale na C-64) doprowadził do tego, że jestem obecnie tłumaczem niemieckiego . Do dzieła bracie
A1200 E/BOX Tower, Apollo 1240/25 MHz 34 MB RAM, HDD 20 GB; LG10x30x40, A1200 E1230/40 18 MB RAM, CD-32+SX-1 10 MB RAM, A500, CDTV, A600, C64, C64+1541-II:), C-64G
- OSH
- Posty: 291
- Rejestracja: 12 maja 2006, o 11:11
- Arekis
- Posty: 1785
- Rejestracja: 20 mar 2005, o 16:45
- Lokalizacja: Gdynia
- OSH
- Posty: 291
- Rejestracja: 12 maja 2006, o 11:11
Pytanie, kto wyrabia w dzieciach tę nienawiść, bo raczej same sobie nie wyrabiają.Arekis pisze:OSH, widzisz. Okupacja, wojny, zabory etc.
A1200 E/BOX Tower, Apollo 1240/25 MHz 34 MB RAM, HDD 20 GB; LG10x30x40, A1200 E1230/40 18 MB RAM, CD-32+SX-1 10 MB RAM, A500, CDTV, A600, C64, C64+1541-II:), C-64G
- OSH
- Posty: 291
- Rejestracja: 12 maja 2006, o 11:11
Kochany, co prawda to nie forum lingwistyczne, ale powiedz mi, co w tym niemieckim takiego trudnego? On nie jest trudny. Jest STRASZLIWIE schematyczny. Dla przykładu: zapamiętasz odmianę przymiotnika z rodzajnikiem nieokreślonym i przy okazji masz już liczbę pojedynczą odmiany zaimka dzierżawczego z przymiotnikiem. Ile masz czasów w angielskim a ile w niemieckim? A Phrasal verbs? A wymowa? Mógłbym tu podać jeszcze inne rzeczy, ale się powstrzymam. Niektórym się chyba wydaje, że w angielskim wystarczy znać "OK", żeby już umieć mówić po angielsku. A co do "zakuwania" to Ci gwarantuję, że to samo masz w angielskim (francuskim, rosyjskim itp.) W każdym języku są rzeczy, których się trzeba "wyuczyć" bo po prostu inaczej się nie da! W przeciwnym wypadku obserwuje się takie byki, jakie sadzą (również na tym portalu) co poniektórzy, którym wydaje się, że języka ojczystego nie ma się po co uczyć.krocionóg pisze:niemiecki jest trudny po prostu. zakuwać trzeba, zakuwać, to nie to co angielski
A1200 E/BOX Tower, Apollo 1240/25 MHz 34 MB RAM, HDD 20 GB; LG10x30x40, A1200 E1230/40 18 MB RAM, CD-32+SX-1 10 MB RAM, A500, CDTV, A600, C64, C64+1541-II:), C-64G
-
- Posty: 72
- Rejestracja: 29 gru 2005, o 13:17
Kochany, matka moja rodzona jest tłumaczem przysięgłym niemieckiego, chodziłem do klasy z rozszerzonym niemieckim więc co nieco wiem na ten temat po długotrwałej i bezskutecznej edukacji w tym kierunku Właśnie idzie o to, że jest schematyczny, ma sporo reguł do wyuczenia na pamięć już na poziomie podstawowej komunikacji, co dla leniwców jak ja i wielu innych jest poważnym utrudnieniem. Moja matka powtarza, że to język dla ludzi pilnych, zdolności mogą nie wystarczyć.
Angielski jest bardziej intuicyjny i łatwo przyswajalny, o ile mi wiadomo przez długi czas rozwijał się swobodnie, bez ujmowania w karby reguł, jako język plebsu po zajęciu wysp przez Wilhelma Zdobywcę (językiem elit na stulecia stał się francuski) i między innymi dlatego ludzie o językach ojczystych należących do najróżniejszych grup czy rodzin językowych mogą się go w miarę łatwo nauczyć, bo łatwo jest w nim "myśleć" chocby Chińczykowi
opanowanie angielskiego na pewnym poziomie przyszło mi bez trudu - zrobiłem CAE (jak się sam nie pochwalę, to nikt mnie chwalić nie będzie ), a w podstawówce i ogólniaku nie miałem w ogóle angielskiego, podstawy złapałem dzięki grom komputerowym i słuchaniu muzyki - oczywiście, znaczenie ma tez powszechność angielskiego, ale skądś się ona wzięła i nie chodzi tu tylko o myszkę miki i imperium brytyjskie.
Co z tego, że jest x czasów, skoro większości się praktycznie nie używa? A to, że trzeba się pewnych rzeczy uczyć na pamieć (choćby słówek) to chyba oczywiste, dlatego pewne języki są nazywane obcymi
przepraszam za ot, mam nadzieję, że administracja wybaczy, i tak za dużo się tu ostatnio nie dzieje
Angielski jest bardziej intuicyjny i łatwo przyswajalny, o ile mi wiadomo przez długi czas rozwijał się swobodnie, bez ujmowania w karby reguł, jako język plebsu po zajęciu wysp przez Wilhelma Zdobywcę (językiem elit na stulecia stał się francuski) i między innymi dlatego ludzie o językach ojczystych należących do najróżniejszych grup czy rodzin językowych mogą się go w miarę łatwo nauczyć, bo łatwo jest w nim "myśleć" chocby Chińczykowi
opanowanie angielskiego na pewnym poziomie przyszło mi bez trudu - zrobiłem CAE (jak się sam nie pochwalę, to nikt mnie chwalić nie będzie ), a w podstawówce i ogólniaku nie miałem w ogóle angielskiego, podstawy złapałem dzięki grom komputerowym i słuchaniu muzyki - oczywiście, znaczenie ma tez powszechność angielskiego, ale skądś się ona wzięła i nie chodzi tu tylko o myszkę miki i imperium brytyjskie.
Co z tego, że jest x czasów, skoro większości się praktycznie nie używa? A to, że trzeba się pewnych rzeczy uczyć na pamieć (choćby słówek) to chyba oczywiste, dlatego pewne języki są nazywane obcymi
przepraszam za ot, mam nadzieję, że administracja wybaczy, i tak za dużo się tu ostatnio nie dzieje
1991 - to był rok!
- Szoszo
- Posty: 386
- Rejestracja: 26 cze 2005, o 11:00
- Lokalizacja: Bydgoszcz
obawiam sie ze na necie nie ma anglojezycznej a juz na pewno polskojezycznej wersji Vermeer'a. sam szukalem po roznych dziwnych stronkach z obrazami gier i wszystko co znalazlem bylo po niemiecku
"Na górze stojącej dumnie wśród innych zaśnieżonych gór, niczym w krainie wyśnionej przez elfa. W demonicznych pląsach wiatru, samotnie stał pazur szatana co Ardana zamkiem się zwał."
- Wirus
- Moderator
- Posty: 1777
- Rejestracja: 24 gru 2003, o 14:23
- Lokalizacja: Łódź
- ethan72
- Posty: 12
- Rejestracja: 28 gru 2004, o 18:55
- Lokalizacja: Słubice
- OSH
- Posty: 291
- Rejestracja: 12 maja 2006, o 11:11