ZABIJANIE AMIGI

Tu możesz pisać na dowolny temat.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Atalante
Posty: 1582
Rejestracja: 17 sie 2004, o 21:55
Lokalizacja: Czaplinek

Post autor: Atalante »

Statystyki sobie poprawiaja. A prawdziwych zlodziei scigac im sie nie chce. Ba, zlapalem nawet kiedys jednego, juz siedzial mi w samochodzie, 40 minut trzymalismy go z kolegami, az laskawie przyjedzie jakis radiowoz. W koncu sie doczekalismy Pan policjant wysiadl i stwierdzil, ze moze zapomnialem zamknac samochodu, a ten pan sie pomylil!! Tek kraj to absurdystan!!
Amiga Rulez forever & nazawsze od now! Obrazek
Ash
Posty: 651
Rejestracja: 7 lip 2004, o 19:36
Lokalizacja: Jaworze

Post autor: Ash »

Tak właśnie działa ten pieprzony system sprawiedliwości. Bandziory łażą sobie po ulicach, wieczorami człowiek boi się chodzić po mieście, ale w ciągu jednej chwili potrafią zwykłemu człowiekowi, który nie czerpał żadnych korzyści z takiego softu (bo inna sprawa jest z "zawodowymi" piratami) życie rozpieprzyć.
Amos
Posty: 1071
Rejestracja: 22 lip 2004, o 19:01
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Amos »

Polskie realia.
Awatar użytkownika
Bebokus pospolitus
Posty: 1410
Rejestracja: 6 sty 2005, o 17:26
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Bebokus pospolitus »

W sumie swieta prawda :D Lapia piratow komputerowych(a naszych dobroczyncow)a olewaja prawdziwych mordercow.Taki pirat z gieldy nie nie przeszkadza mi za bradzo,ale pedofil wsrod poznanskich slowikow juz tak.Zreszta wiadomo ze wiezienie jest dla nas zwyklych zjadaczy chleba bo inni maja imunitet(smieszne poprostu)
http://www.retrostacja.org/ multi blog o grach :)
Awatar użytkownika
akuhedr
Posty: 662
Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
Lokalizacja: [#1896070]

Post autor: akuhedr »

biadolicie jak stare baby
i wyolbrzymiacie przy okazji ;p
If you live with apes man, it's hard to be clean
Amos
Posty: 1071
Rejestracja: 22 lip 2004, o 19:01
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Amos »

Akuhedr, nie rób offtopica :P
Awatar użytkownika
Bebokus pospolitus
Posty: 1410
Rejestracja: 6 sty 2005, o 17:26
Lokalizacja: Tychy

Re: ZABIJANIE AMIGI

Post autor: Bebokus pospolitus »

No, no wpis z roku 2005. Rozbawil mnie pierwszy post o "doslownym" zabijaniu Amigi. Jakos autor nie wspomnial jak te 20 lat temu z wielka ochota przegrywal soft Amigowy, jak zreszta wiekszasc uzytkownikow tego komputera - no chyba ze miales gosciu wszystko oryginalne (nie, z gieldy sie nie liczy).

Czy to nie byl jeden z gwozdziow do trumny? Gry sprzedawaly sie przeciez marnie na Amigach, kto temu winien?
http://www.retrostacja.org/ multi blog o grach :)
ODPOWIEDZ