przez Borias » 13 mar 2012, o 14:00
Nadeszła wielka premiera ME3, w związku z tym kilka przemyśleń.
Ostatnio zainteresowalem się tzw. DLC (dawaj lamerze cash?) do Mass Effect2. Dlaczego? Zbliża się premiera ME3, może trzeba by było poskromić Handlarza Cieni, ew. zobaczyć słynne "Przybycie" Żniwiarzy. Zalogowałem się na stronie EA Bioware i pojawił się problem: po zsumowaniu wszystkich dodatków cena przedstawia się następująco:
1. Potrzeba 3280 pkt.
2. Nie można kupić takiej ilości punktów, więc darujmy sobie jakieś DLC z "ubrankami" i zakupujemy 3200pkt na Allegro za 119zł lub 3200pkt na stronie Bioware za 116,8zł.
3. Cena za "podstawkę" i DLC przy dzisiejszej cenie Mass Effect 2:
Allegro:
pudełko + wysyłka = 56,91 + DLC = 175,91zł
Origin 54,90 + DLC = 173,9zł
DLC bezporednio ze strony Bioware:
pudełko + wysyłka + DLC = 173,71zł
origin + DLC = 171,7zł
4. Jeżeli nie mamy "kodu do sieci Cerberusa" (z różnych przyczyn - używka, nie wykorzystaliśmy i zaginęła, zjadł ją pies itd.) należy doliczyć 1200pkt, czyli 1600, bo innej opcji nie widzę:
pudełko + wysyłka = 234,32zł
Origin = 230,1zł
5. Ja osobiście ME2 kupilem w preorderze i zapłaciłem z wysyłką 145,8zł, czyli jakbym dokupił wszystkie DLc, cena za JEDNĄ grę z 2010 roku - 262,6zł.
6. Nie czujecie się w tej chwili jak w więzieniu pod prysznicem, gdy schylacie się po upuszczone mydło? Nie wspomnę już o bezczelności EA związanej z wypuszczniem DLC, które nie działają "z przyczyn technicznych" z polską wersją ME2 i fani muszą robić łaty i polonizację we własnym zakresie. Dead Space 2, Kingdoms of Amalur, Sydicate bez polskiej lokalizacji (EA Polska oszczędza? "Oszczędza" - to takie modne ostatnio słowo w Polsce).
7. Niech nikt w tej chwili nie próbuje mi wyjeżdżać z tekstami typu, że piracą, że się nie opłaca wydawać dla Polaków itd. Wypraszam to sobie, bo ja jestem uczciwy, gry kupuję za ciężko zarobione pieniądze i mam prawo wymagać. Pomijam już fakt, że angielski mi akurat w ogóle nie przeszkadza, ale chodzi o zasadę. Moim zdaniem powinno być jak w Niemczech - nie ma lokalizacji? Nie ma dystrybucji (ale w przeciwieństwie do Niemców wolałbym lokalizację z napisami, bo dubbing inny niż oryginalny "zabija" po prostu grę).
8. Tymczasem w Polsce: Wiedźmin 2 (Xbox, 2012 r.), bogate wydanie w wersji "Mrocznej" 219,90zł.
ASUS M4A77TD PRO, PhenomII X4 955, ASUS 285 1GB 512bit, 4GB RAM DDR3 Kingston 1,6GHz, HDD's 1TB/320GB, Sound Blaster X-Fi Xtreme Gamer, Tagan BZ 700W, w: NZXT Apollo.
A1200 Tower, Kick 3.1, Apollo 1240, 16 MB RAM, HDD 500 MB