Jeśli ktoś wie o jaki film chodzi, to niech poda jego tytuł.
OpiS:
Rzecz się dzieje chyba u schyłku XIXw.(chyba jeszcze za czasów niewolnictwa, więc może trochę wcześniej)
Więźniowie uciekają z więzienia(takie jakby kamieniołomy czy cuś - wydaje mi się, że z jakiegoś więzienia uciekli), później się chrzczą, a jeden z nich spotyka "diabła", który umie grać na gitarze i sprzedaje mu duszę(chyba jakoś tak)
Jedyny tekst, który z tego filmu zapamiętałem to: "Dopiero co cię klecha ochrzcił, a ty już grzeszysz?"(czy jakoś tak)
Film był śmieszny ale były też i nieśmieszne momenty(wydaje mi się, że to był jakiś komediodramat czy coś)
Film
Moderator: GTW
- NoOne
- Posty: 431
- Rejestracja: 15 cze 2003, o 14:29
- Lokalizacja: Częstochowa