stary HDD Conner - nie zaskakuje :(

Dyskusje i pytania o prawdziwą Amigę, a konkretnie o sprzęt.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
AlaN
Posty: 524
Rejestracja: 21 wrz 2004, o 20:51
Lokalizacja: 52°30'N-17°00'E

stary HDD Conner - nie zaskakuje :(

Post autor: AlaN »

Witam.
Wydłubałem ze starego laptopa taki mały dysk 120MB, Conner CP2121 (2.5"). W laptopie chodzi bez problemu, w połączeniu z Amigą nie ma siły wystartować. Po właczeniu zasialnia, słychać jak sie rozpędza, po czym silnik spada z obrotów do zera i dysk się wyłącza. Po sekundzie znów rusza, po rozpędzeniu zwalnia i tak w kółko. W sumie raz się zdarzyło, ze zaskoczył i działał.
Pytanie: o co mu chodzi? Czemu w PC rusza, a w Amidze nie? Zasilanie za słabe czy co?

Obrazek Obrazek
Pozdrawiam - AlaN
Amiga600 (KS-37.300 i 34.5), HD-1.2GB, karty S-RAM na PCMCIA
Awatar użytkownika
jw_amigowiec
Posty: 171
Rejestracja: 18 gru 2004, o 13:48
Lokalizacja: Czeladź

Post autor: jw_amigowiec »

Niemal na pewno zasilanie ;). Zasilacz nie wyrabia pradowo, a widac dysk czuly na spadki napiecia. Najwiekszy pobor nastepuje w momencie rozpedzania talezy. Podlacz miernik i zmierz napiecia w momencie rozruchu.
Awatar użytkownika
AlaN
Posty: 524
Rejestracja: 21 wrz 2004, o 20:51
Lokalizacja: 52°30'N-17°00'E

Post autor: AlaN »

Już nieaktualne. Zdobyłem HD 6.3GB, tyle, że muszę ograniczyć wielkość do 4GB :( . Ale co tam. ważne że działa :)
Pozdrawiam - AlaN
Amiga600 (KS-37.300 i 34.5), HD-1.2GB, karty S-RAM na PCMCIA
Awatar użytkownika
amigafan
Posty: 694
Rejestracja: 1 cze 2004, o 15:07
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: amigafan »

AlaN pisze:tyle, że muszę ograniczyć wielkość do 4GB
:?: :?: :?:
A to niby dlaczego?
Przecież Ami bez problemu obsłuży i dysk 250GB po podmianie w systemie na nowszy FFS i ewentualnie scsi.device?
Robię za darmowy amigowy help-line. Mam nadzieję, że zostanę doceniony. ;)
Awatar użytkownika
AlaN
Posty: 524
Rejestracja: 21 wrz 2004, o 20:51
Lokalizacja: 52°30'N-17°00'E

Post autor: AlaN »

Ano właśnie. Nie wiem czemu, ale nawet z tym HD mam kłopot a wygląda on tak:

1. Zakładam trzy partycje na całych 6GB: 2GB,+2GB+2GB. Formatuję DH0: - ok. Formatuję DH1: - czeka, czeka, czeka i nic. Resetuje komputer, widać partycję, ale jak chcę ja otworzyć, to mam komunikat "Disk is no validated" czy coś w tym stylu. Ok, nie zwalidowany. Tylko jak to zrobić, jak formatu nie chce skończyć? (ostatnio czekałem.45 minut! I nic nie zrobił :( . trzeciej partycji nie moge wogóle sformatować.

2. Zakłądam dwie partycje w obrębie mniejszym niż 4GB: 1GB+niecałe 3GB. DH0: formatuje się, DH1: to samo, nie można skończyć formatowania.

Dysk sprawdzałęm w laptopie i nie ma z nim zadnych błędów. Podpiąłem go do PC na przelotce i tak samo: zero badów, zero kłopotów. A Amiga wydziwia :?

Jak narazie skończyły mi sie pomysły. Może zmniejszyć maxtransfer? Tylko. czy to to ją boli?

PS: Amiga 600, 1MB-RAM.
Pozdrawiam - AlaN
Amiga600 (KS-37.300 i 34.5), HD-1.2GB, karty S-RAM na PCMCIA
ODPOWIEDZ