A600 nie zawsze wstaje

Dyskusje i pytania o prawdziwą Amigę, a konkretnie o sprzęt.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ
MiggyKrisu
Posty: 21
Rejestracja: 27 sty 2008, o 17:49

A600 nie zawsze wstaje

Post autor: MiggyKrisu »

Od wczoraj mam dziwny problem z a600
Gdy wlacze zasilacz zapala sie dioda power oraz dioda caps lock swieci na stale i ciemnosc na ekranie ;/ . Amiga czasem odpala sie za pierwszym razem a czasem musze wylaczyc/wlaczyc ponownie by zaskoczyla. Dociskalem kicksart, czyscilem styki i ciagle to samo ;/

Na plycie zaraz pod flopka znalazlem dwa elementy smd ktore wygladaja jakby z nich cos "wycieklo"

http://img256.imageshack.us/img256/8591/rev15el4.jpg

Czy to moze byc przyczyna mego problemu?
[/img]
Awatar użytkownika
AlaN
Posty: 524
Rejestracja: 21 wrz 2004, o 20:51
Lokalizacja: 52°30'N-17°00'E

Post autor: AlaN »

Ten czarny element to opornik - nic z niego się nie wyleje. Ten drugi to najprawdopodobniej kondensator - też nic się nie wyleje. Może coś tam kiedyś kapnęło? Umyj to miejsce pędzelkiem zanurzonym w spirytusie i wysusz. A niewłączanie się, może być wynikiem czego innego. Wyjmij kickstart, umyj styki w scalaku i podstawce spirytusem, wsadź, dociśnij i sprawdź. A może zasilacz Ci pada? Sporo tego może być. :|
Pozdrawiam - AlaN
Amiga600 (KS-37.300 i 34.5), HD-1.2GB, karty S-RAM na PCMCIA
MiggyKrisu
Posty: 21
Rejestracja: 27 sty 2008, o 17:49

Post autor: MiggyKrisu »

Wszystko wyczyscilem wacikiem do uszu+spiryt i czekam teraz na kumpla ktory ma multimetr i zobacze zasilacz :)
MiggyKrisu
Posty: 21
Rejestracja: 27 sty 2008, o 17:49

Post autor: MiggyKrisu »

A wiec to nie wina zasilacza. Docisnalem i wyczyscilem co sie dalo, przelutowalem gniazdo zasilania na plycie, podlaczylem zasilacz od PC i dalej to samo - loteria :/
Awatar użytkownika
wojteks_86
Posty: 52
Rejestracja: 2 lut 2005, o 12:11
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: wojteks_86 »

to cos co mowisz ze moze sie wylalo to nic groznego, prawdopodobnie kalafonia, stosuje sie ja przy lutowaniu
ja tak mialem z moja amiga 500+ ale nie grzebalem przy tym, w kazdym razie to nie te elementy zawinily
MiggyKrisu
Posty: 21
Rejestracja: 27 sty 2008, o 17:49

Post autor: MiggyKrisu »

wojteks_86 pisze:to cos co mowisz ze moze sie wylalo to nic groznego, prawdopodobnie kalafonia, stosuje sie ja przy lutowaniu
ja tak mialem z moja amiga 500+ ale nie grzebalem przy tym, w kazdym razie to nie te elementy zawinily
Z kondensatorem juz sprawe zalatwilem ale ciagle nie mam pojecia co powoduje ten problem. Przed chwila wstawilem inna kosc rom z kickiem 3.0 i tez to samo. Podejrzewam podstawke pod rom ze cos sie zwiera poniewaz amiga reaguje identycznie jak by w ogole rom nie bylo (swiecacy capslock).
Tylko dlaczego po ponownym zalaczeniu zasilacza startuje poprawnie? (zmniejszona pojemnosc ktoregos z kondensatorow?)
Awatar użytkownika
wojteks_86
Posty: 52
Rejestracja: 2 lut 2005, o 12:11
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: wojteks_86 »

hmm mysle ze gdyby pojemnosc kondensatora zostala zmniejszona (widoczne uszkodzenie mechaniczne) to albo przestalby dzialac albo przepuszczalby napiecie troche szybciej
MiggyKrisu
Posty: 21
Rejestracja: 27 sty 2008, o 17:49

Post autor: MiggyKrisu »

Dziwne ale dzis amiga odpala za kazdym razem i nawet udalo sie zainstalowac os 3.1 na dysku :shock:
Awatar użytkownika
Arekis
Posty: 1785
Rejestracja: 20 mar 2005, o 16:45
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Arekis »

Hmm, ja ostatnio w mojej CDTV miałem tak, że bez zdjętej obudowy nie chciała startować. Ekran czarny, wiatrak nie pracuje, stacja dyskietek i cd-rom nie dawały znaku życia.
Coś mi się zdaje, że to miało związek z faktem, że czuło się płynący prąd (proszę, nie czepiajcie się o słówka - po prostu lekko kopało w palec) z tyłu obudowy (tam gdzie są styki).
011001010110110101110101011011000110000101100011011010100110000100101110011011100110010101110100
%65%6D%75%6C%61%63%6A%61%2E%6E%65%74%00
145155165154141143152141056156145164
emulacja.net
MiggyKrisu
Posty: 21
Rejestracja: 27 sty 2008, o 17:49

Post autor: MiggyKrisu »

A wiec tak jak myslalem pod tymi ukladami plyta i sciezki zostaly zjedzone przez co plyta nie wstaje ;/. Jestem zmuszony do kupna innej plyty.
MiggyKrisu
Posty: 21
Rejestracja: 27 sty 2008, o 17:49

Post autor: MiggyKrisu »

Przepraszam że odświeżam ale udało mi się naprawić płytę :]

Padły dwa kondensatory 10uf 25v i jeden opornik 1kohm. Po wymianie płyta działa jak nowa :0 . Opornik podłączony do diody ze względu na to że są zjedzone ścieżki i trzeba było znaleźć obejście.

Zdjęcia dla tych co mają podobny problem:

http://img160.imageshack.us/img160/7372 ... 154kw5.jpg
http://img137.imageshack.us/img137/7466 ... wp5zs4.jpg
Awatar użytkownika
wojteks_86
Posty: 52
Rejestracja: 2 lut 2005, o 12:11
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: wojteks_86 »

gratulacje :D udalo ci sie podniesc panienke na nogi, dobra robota! :D
ODPOWIEDZ