To "Coś"

[martini]

Jak dla mnie kolejność jest słuszna nawet bardzo Co do młodocianych pewnie będą wspominać że jenego typa można było rozwalić na 200 sposobów i że do poprawnego działania wystarczyły tylko 3 łaty na system.

[gryman]

Też stary się nie czuję i chetnie cioram w najnowsze hitaki na PC-eta, ale Amisiowe gry i programy są i będą dla mnie na miejscu pierwszym ot choćby z tego powodu, że pierwszym moim kompem była, własnie Amiga nie c64, czy Spectrum, ale Amisia właśnie i pierwsze gry Amigowe ktoś pytał, co było tym czymś? Cóż niepowtażalny klimat choć ubogo w piksele i tony, ale klimat niepowtarzalny, którego nie zapomnę aż do zejścia lub, kal to woli przejścia w stan niebytu otco

[Jedi]

Moi pierwszym komputerem był Commodore, ale wtedy byłem tak mały że nie pamiętam jakie były gry na tego kompa. Później miałem Amigę. Tutaj były fajne gry, aż sobie miło pograć np. w Jaguara, w którego grało się 5 lat temu. Mam bardzo miłe wspomnienia z grami na Amigę i oczywiście z samą Amigą. Teraz już nie mam Amigi i jak przypomina mi się jakaś gierka za młodych lat z Amigi i jeszcze sobie w nią gram to łezka się kręci w oku . Ach, te stare dobre czasy!