Kurde, ale ja za chwilę przecież do Ciebie jadę Blod, nie pamiętasz? Umawialiśmy się że podwieziesz mnie!
Ale z Ciebie kolega, a tak na Ciebie liczyłem.
Relacja na żywo to się tam gdzieś na stronie AmiKrakusów pojawi, ja tam się nie podejmuję kaleczenia języka polskiego.
Nie ma problemu, tyle że miałbyś mocno nie po drodze gdybyś chciał zahaczyć o Zagłębie. Jak ostatnim razem byłem w drodze na południe, Kaczogród też miałem nie po drodze, choć było blisko ;)
Ale tam, zawsze mógłbym podjechać do Skoczowa czy Bielska, czy cuś.
Zresztą już tak miałem jechać, i zabrać się z kolegą z Rybnika ale ciekawość wzięła górę i jadę samodzielnie busikiem żeby poznać Kraków trochu.
W końcu ostatni raz byłem w nim z 15 lat temu na wycieczce szkolnej.