Fajny Kawał!

Tu możesz pisać na dowolny temat.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Atalante
Posty: 1582
Rejestracja: 17 sie 2004, o 21:55
Lokalizacja: Czaplinek

Fajny Kawał!

Post autor: Atalante »

Przeczytałem taki fajny dowcip i nie mogłem sie oprzeć, żeby go nie wkleić. Może sie w końcu Hydepark rozrusza :D

Stewardessa dostała polecenia od kapitana, by w sposób
dyplomatyczny delikatny poinformowała pasażerów o tym,
ze samolot ma awarie i za kilka chwil się rozbije.

Stewardesa wychodzi do pasażerów i pyta:
- Czy wszyscy maja paszporty?
Pasażerowie z entuzjazmem odpowiadają...:- Taaak!
- W takim razie niech wszyscy je podniosą... i zamachają...
do mnie
Pasażerowie podnoszą... paszporty w gore i radośnie
machają....
- A teraz wszyscy rolujemy paszporty nad głową...,
rolujemy...
cieniutko, cieniutko...
Pasażerowie entuzjastycznie zwijają... dokumenty,
cieniutko...
- A teraz niech wszyscy wsadza sobie je głęboko w
dupkę, żeby zwłoki dało się łatwo zidentyfikować ......

:D :D :D :D


Ktoż może jeszcze słyszał coś fajnego? Zapraszam.

Można kasztanić :D Czas Start :D
Awatar użytkownika
shafran
Posty: 83
Rejestracja: 14 sie 2004, o 14:17

Post autor: shafran »

Dwóch gości popija sobie winko pod sklepem. Podjeżdża elegancki samochód > z którego wysiada jakieś zamożne małżeństwo. Kupują w sklepie niegazowana > wodę i zaczyna ja sobie popijać. > - Popatrz - mówi jeden z pijaczków - Pija wodę! > - No - mówi drugi - Jak zwierzęta...
------------------------------
> Przychodzi krowa do lekarza z uśmiechem od ucha do ucha.
> Lekarz pyta:
> - Co pani taka rozbawiona
> Na to krowa:
> - Nie wiem, to chyba po trawie
Awatar użytkownika
Atalante
Posty: 1582
Rejestracja: 17 sie 2004, o 21:55
Lokalizacja: Czaplinek

Post autor: Atalante »

Rok 1945, w zrujnowanym mieście w ZSRR odbywa sie pierwsza lekcja w nowym roku szkolnym. Nauczycielka pyta dzieci co robiły w ostatnie wakacje.
Wstaje Misza
- Ja pomagalem robotnikom w fabryce wyrabiać amunicję!
nauczycielka na to: -bardzo dobrze, Petia, a co ci mowili inni pracownicy?
- Dziękujemy ci, Misza!

Wstaje Pietia
-Ja pomagałem sanitariuszom nosić rannych!
-bardzo ładnie! A co mówili sanitariusze?
-Zuch chłopak!

Wstaje Wowa
- A ja pomagałem artylerzystom ostrzeliwywać wrogie miasta!
-Brawo, Wowa! I co ci mówili żołnierze?
- Gut, Waldemar, sehr gut!


:D :D :D :D :D :D :D :D
Awatar użytkownika
akuhedr
Posty: 662
Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
Lokalizacja: [#1896070]

Post autor: akuhedr »

mój ulubiony:

mama do Jasia

-Jasiu zjedz troche chlebka
-nie lubie chlebka
-Jasiu ale musisz jeść chlebek
-po co?
-żeby urosnąć
-po co mam urosnąć?
-żeby być dużym i silnym
-po co mam być duży i silny?
-żeby znaleźć dobrą prace
-po co mam znaleźć dobrą prace?
-żeby zarabiać dużo pieniążków
-po co mam zarabiać dużo pieniążków?
-żeby mieć na chlebek!
-ale ja nie lubie chlebka!
If you live with apes man, it's hard to be clean
Awatar użytkownika
ButcheR
Posty: 168
Rejestracja: 3 sie 2004, o 00:01
Lokalizacja: Kraj kwitnącego kartofla
Kontakt:

Post autor: ButcheR »

Dobry pomysł z tymi dowcipami na forum :D .

A oto i mój:

Idzie miś i zajączek na imprezę. Zajączek mówi do misia:
-słuchaj, ile razy jesteśmy na imprezie i ty się najebiesz to potem mnie bijesz. Obiecaj że dzisiaj nie będziesz.
Miś:
-Ok, niema sprawy.
Rano zając budzi się cały posiniaczony,
we krwi i bez 2 zębów. Wkurwiony biegnie do misia i mówi:
-Kurwa Obiecałeś że nie będziesz mine bić
A miś na to:
-słuchaj zając, poszliśmy na imprezę, ty się najebałeś i zacząłeś szaleć, najpierw zacząłeś mnie bluzgać, że jestem grubym gejem i debilem. Już miałem ci wyjebać, ale myśle:
OK obiecałem...
-potem zacząłeś jechać moją dziewczynę,
a że to kurwa i puszcza się z każdym w lesie. Ledwo co wytrzymałem, ale:
Ok, myśle jesteś najebany i wogóle...
-potem dojebałeś sie do mojej matki...
ledwo co mnie ludzie utrzymali, ale nic ci nie zrobiłem...
-ale jak wróciliśmy do domu, a ty nasrałeś mi do łóżka i wetknąłeś w to gówno 3 kredki i powiedziałeś:
JEŻYK ŚPI DZISIAJ Z NAMI
- to nie wytrzymałem...

-=-=-=-=-=-=-=- EDIT -=-=-=-=-=-=-=-

Ooo mam jeszcze jeden:

Pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła w środku
mroźnej zimy do ciepła i zdecydowała się pojechać na dół,
na Florydę i zamieszkać w tym hotelu, w którym spędziła noc poślubną 20 lat
wcześniej.
Mąż miał dłuższy urlop i pojechał o dzień wcześniej.Po zameldowaniu się w
recepcji odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać mail do żony.
Niestety omylił się o jedną literę. Mail znalazł się w ten sposób w Houston
u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do domu z pogrzebu męża i chciała
sprawdzić, czy w poczcie elektronicznej są jakieś kondolencje od
rodziny i przyjaciół.
Jej syn znalazł ją zemdloną przed komputerem i przeczytał na ekranie:

Do: Moja ukochana żona
Temat: Jestem już na miejscu

Wiem, że jesteś zdziwiona otrzymaniem wiadomości ode mnie.
Teraz mają tu komputery i wolno wysłać mail do najbliższych.
Właśnie zameldowałem się.
Wszystko jest przygotowane na Twoje przybycie jutro.
Cieszę się na spotkanie.
Mam nadzieję, że Twoja podróż będzie równie bezproblemowa, jak moja.

PS: Tu na dole jest naprawdę gorąco!
Piotr Bober
Zbanowany
Posty: 570
Rejestracja: 13 cze 2004, o 13:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Piotr Bober »

SUPER KAWAŁY JA TEŻ MAM.

Pani na lekcji pyta Jasia

-Jasiu w którym roku rozpoczęła się druga wojna światowa?

-Jaś mówi w 1939

-dobrze mówi pani

-A jak nazywał się głowny dowódca Niemiec

-Adolf Hitler mówi Jaś

-Dobrze a ilu aliantów zginęło w czasie wojny

-Jaś mówi naukowcy tego nie stwierdzili

-dobrze

na drugi dzień przychodzi po chorobie Marek kompletnie nieprzygotowany i boi się

Jaś mu mówi pamiętaj na pierwsze pytanie odpowiedz 1939

na drugie powiedz Adolf Hitler a na trzecie powiedz Naukowcy tego nie stwierdzili

Pani pyta Marka

-Kiedy się urodziłeś?

-Marek mówi w 1939

-Jak nazywa się twój Ojciec?

-Adolf Hitler

-A czy masz mózg?

-Naukowcy tego nmie stwierdzili

:o


Proponuje oceny kawałów

Ten kawał od Atlante Spoko daje mu 4+

Kawał od sharfana nawet fajny 4

drugi kawał od Atlante ze ZSRR 5-

Kawał od akuhedra super 5+

Kawały od Butchera

pierwszy z tym misiem i królikiem jest ZAJEBISTY 6+

A ten drugi 3 tak średnio
Na wakacjach i zbanowaniu hura :P
Awatar użytkownika
Atalante
Posty: 1582
Rejestracja: 17 sie 2004, o 21:55
Lokalizacja: Czaplinek

Post autor: Atalante »

Siostra Przełożona udając się na poranne modlitwy, minęła po drodze dwie
młode zakonnice, które właśnie z porannych modlitw wracały. Mijając,
pozdrowiła je:
- Dzień dobry dziewczęta, niech Bóg będzie z Wami.
- Dzień dobry Siostro Przełożona, Bóg z Tobą.
Kiedy młódki oddalały się Siostra Przełożona usłyszała jak jedna z nich
mówi:
- Chyba wstała ze złej strony łóżka
Zaskoczyło to Siostrę Przełożoną, ale zdecydowała się nie zgłębiać tematu,
poszła dalej. Idąc korytarzem spotkała dwie Siostry, które nauczały już w
klasztorze od kilku lat. Po wymianie powitań (Dzień dobry, Bóg z
Tobą/Wami...) Siostra Przełożona znowu odchodząc usłyszała jak jedna mówi do
drugiej:
- Siostra Przełożona chyba wstała dziś nie z tej strony łóżka.
Zmieszana Siostra Przełożona zaczęła się zastanawiać czy może mówiła
opryskliwie, albo jej spojrzenie było nie takie jak powinno... Rozmyślając
tak podążała do kaplicy. Wtedy na schodach ujrzała Siostrę Mary, lekko
przygłuchą, najstarszą zakonnicę w klasztorze. Siostra Mary pomalutku,
schodek po schodku wchodziła na górę. Siostra Przełożona miała dużo czasu
aby uśmiechnąć się i wyglądać na szczęśliwą, podczas pozdrawiania Siostry
Mary.
- Siostro Mary, cieszę się że Cię widzę w ten piękny poranek. Będę się
modliła do Boga, abyś miała dziś piękny dzień
- Witam Cię Siostro Przełożona, i dziękuję. Widzę że wstałaś dziś ze złej
strony łóżka.
To stwierdzenie powaliło Siostrę Przełożoną na kolana.
- Siostro Mary, co ja takiego zrobiłam? Staram się być miła, a już trzeci
raz dzisiaj słyszę że wstałam nie tą stroną łóżka.
Siostra Mary zatrzymała się, spojrzała Siostrze Przełożonej w oczy i rzekła:
- Och, nie bierz tego do siebie, po prostu ubrałaś pantofle Ojca Przeora..



Stoi sobie policjant z "suszarką" na poboczu i się nudzi.
Nagle na horyzoncie pojawia się nowiutki mercedes i oczywiście smerf go zatrzymuje.
Ku jego wielkiemu zdziwieniu, za kierownicą siedzi obszarpany śmierdzący żul.
Policjant totalnie zaskoczony pyta:
- Kurde! Tyle lat pracuję i nie stać mnie na takiego merca,
a ty taki obszarpany takim cackiem się bujasz. Jak to możliwe?
- Bo ja mam taki dar: jak nasikam łysemu na głowe, to mu włosy odrastają.
Jednemu nowobogackiemu nasikałem i mi tego merca podarował.
Policjant zdejmuję czapke i nadstawia łysą pałę:
- Posikaj i na mnie to nie zapłacisz mandatu i puszcze cię wolno!
Żul rozpina rozporek, wyciąga zapyziałego fiuta i zaczyna sikać.
Z tylnego siedzenia mercedesa słychać histeryczny śmiech:
- O żesz w mordę Za taki numer to ci i mieszkanie kupię



Do działu rekrutacji w filharmonii zgłasza się pewien mężczyzna.
- Umie pan grać na jakimś instrumencie? - Pyta kadrowa.
- Nie.
- To po co mi pan głowę zawraca.
- Umiem wypierdzać z nut każdą melodię.
- Jak to?
- Proszę o jakieś nuty.
Kadrowa podaje mu parę arkuszy zapisanych nutkami. Facet przegląda je w skupieniu i po chwili wypierduje melodyjkę. Kadrowa nie wie co zrobić więc prosi gościa, by porozmawiał z dyrektorem. Rozmowa z dyrektorem ma podobny charakter jak z kadrową. W końcu dyrektor pyta:
- A piątą symfonię Beethovena wypierdzi pan?
- Mogę zobaczyć nuty ?
- Proszę.
Mężczyzna studiuje nuty, w końcu mówi:
- Nie, niestety tego kawałka nie mogę zagrać.
- Dlaczego?
- Bo tu (pokazuje palcem grupę nut), tu i tu mogę się zesrać.
Awatar użytkownika
Jedi
Posty: 1572
Rejestracja: 9 lip 2004, o 17:47
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Post autor: Jedi »

Jasiu mówi do mamy:
- Mamo, nie lubię dzadka!
- To odłóż na bok i jedz ziemiaki
------------------------------------------
Pewnego dnia niedźwiedź mówi zwierzętom że robi listę tych, których zamierza zjeść. Następnego dnia przychodzi do niedźwiedzia lis:
- Niedźwiedziu czy jestem, na liście?
- No jesteś
- To daj mi dwa dni to pożegnam się z rodzinom i mnie zjesz
- No dobra
Później po dwóch dniach niedźwiedź przychodzi do lisa i go zjada. Następnego dnia do niedźwiedzia przychodzi królik:
- Niedźwiedziu czy jestem, na liście?
- No jesteś
- To daj mi dwa dni to pożegnam się z rodzinom i mnie zjesz
- Proszę bardzo
Później po dwóch dniach niedźwiedź przychodzi do królika i go zjada. Następnego dnia do niedźwiedzia przychodzi zając:
- Niedźwiedziu czy jestem, na liście?
- No jesteś
- A mógłbyś mnie wypisać?
- Pewnie!
------------------------------------------
Trzej koledzy spotykają się w Niebie- Józek, Stasiek i Stefan. Bóg pyta się Józka:
- Czy byłeś wierny swojej żonie?
- Dosyć często ją zdradzałem
- To będziesz jeździł po Niebie 5-cio letnim maluchem
Później pyta się Staśka:
- Czy byłeś wierny swojej żonie?
- Tylko kilka razy ją zdradziłem.
- To będziesz jeździł po Niebie dwuletnim Polonezem
Na końcu pyta się Stefana:
- Czy byłeś wierny swojej żonie?
- Ani razu jej nie zdradziłem, codziennie przynosiłem jej śniadanie do łóżka, kupowałem jej kwiaty
- To będziesz jeździł po Niebie nowym Ferrari
Na drugi dzień Józek spotyka zmartwionego Stefana:
- Czemu jesteś taki smutny, przcież masz Ferrari, a ja tylko malucha
- No bo wiesz, widziałem dzisiaj swoją żonę
- I co?
- Jedździła na wrotkach
------------------------------------------
Tata mówi do Jasia:
- Jasiu nie bujaj dziadka! Jasiu zostaw dzidka! Dziadek się powiesił żeby mieć święty spokój!
------------------------------------------
Jaki jest najgroźniejszy drapieżnik leśny? Drapichrust
"Więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano
Od tego są nogi by łazić na nich"

"Być czy mieć takie dwa pytania
Bliżej ku celom posiadania"

Kult - Komu bije dzwon
Awatar użytkownika
akuhedr
Posty: 662
Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
Lokalizacja: [#1896070]

Post autor: akuhedr »

Jedi pisze: Tata mówi do Jasia:
- Jasiu nie bujaj dziadka! Jasiu zostaw dzidka! Dziadek się powiesił żeby mieć święty spokój!
!!!!!
spadłem z krzesła - dobre dobre :]
If you live with apes man, it's hard to be clean
Awatar użytkownika
ButcheR
Posty: 168
Rejestracja: 3 sie 2004, o 00:01
Lokalizacja: Kraj kwitnącego kartofla
Kontakt:

Post autor: ButcheR »

Jak to usłyszałem to też spadłem ale z podłogi :D .
Awatar użytkownika
Atalante
Posty: 1582
Rejestracja: 17 sie 2004, o 21:55
Lokalizacja: Czaplinek

Post autor: Atalante »

Leca ufoludki na ziemie. Wyladowali na lace, patrza a tam krowa stoi nad jakims bajorko-jeziorkiem. Wyciagaja skaner ustawiaja na krowe no i im wypisalo: "Krowa: pije wode daje mleko". No to lu! Jeden staje za krowa podnosi ogon i podstawia miske a drugi ja za leb i pod wode. W pewnym momencie krowa sie zesrala nato ufoludek z miska: Wyzej glowa bo muł ciagnie!



Szedł facet ulicą i zobaczył nowy sklep. Myśli sobie - wpadnę. Wita go miły, uśmiechnięty sprzedawca:
- Dzień dobry, w czym możemy panu pomóc, co chciałby pan kupić?
Facet się zastanowił i mówi:
- Rękawiczki.
- To proszę podejść do tamtego działu.
Facet idzie do wskazanego działu i mówi:
- Potrzebuję rękawiczki.
- Zimowe czy letnie?
- Zimowe.
- To proszę przejść do następnego działu.
Facet poszedł:
- Dzień dobry, potrzebuję zimowe rękawiczki.
- Skórzane czy nie?
- Skórzane.
- To proszę podejść do działu następnego.
Facet poddenerwowany podchodzi do wskazanego stoiska:
- Chcę kupić zimowe, skórzane rękawiczki.
- Z klamerką czy bez?
- Z klamerką.
- Proszę podejść do następnego stoiska.
Facet już wkurzony, ale idzie nic nie mówiąc:
- Potrzebuję rękawiczki, zimowe, skórzane, z klamerką.
- Klamerka na zatrzask czy na rzepy?
- Na rzepy.
- Zapraszam do działu naprzeciwko.
Facet nie wytrzymuje i wrzeszczy:
- Proszę przestać nade mną się znęcać, dajcie mi rękawiczki i pójdę sobie!
- Proszę pana, proszę nabrać cierpliwości, chcemy panu sprzedać dokładnie takie, jakie pan potrzebuje.
Facet idzie dalej:
- Proszę o rękawiczki zimowe, skórzane, z klamerką na rzepy.
- A jaki kolor?
Aż tu nagle otwierają się drzwi do sklepu, wchodzi klient z sedesem świeżo wyrwanym z podłogi, od którego odstają kawałki glazury, niesie go na wyciągniętych rękach, podchodzi do lady i krzyczy:
- Taki mam sedes, taką glazurę, dupę wam wczoraj pokazałem, dajcie mi papier toaletowy!

:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Awatar użytkownika
ButcheR
Posty: 168
Rejestracja: 3 sie 2004, o 00:01
Lokalizacja: Kraj kwitnącego kartofla
Kontakt:

Post autor: ButcheR »

hehe :lol: hehe

pierwszwgo nie zrozumiałem

ale ten drugi jest niezły
Awatar użytkownika
shafran
Posty: 83
Rejestracja: 14 sie 2004, o 14:17

Post autor: shafran »

butcher ale tępy jesteś:D:D:D:D:D

mam nadzieje że nie usuną tego posta...
Awatar użytkownika
ButcheR
Posty: 168
Rejestracja: 3 sie 2004, o 00:01
Lokalizacja: Kraj kwitnącego kartofla
Kontakt:

Post autor: ButcheR »

Atalante pisze:Wyzej glowa bo muł ciagnie!
tego nie rozumiem
Awatar użytkownika
akuhedr
Posty: 662
Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
Lokalizacja: [#1896070]

Post autor: akuhedr »

shafran pisze:butcher ale tępy jesteś:D:D:D:D:D
widze chlopaki ze stawiacie na bezposredni kontakt ;P
eh
kawały raczej znane ostatnio
If you live with apes man, it's hard to be clean
ODPOWIEDZ