Fajny Kawał!

Tu możesz pisać na dowolny temat.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Atalante
Posty: 1582
Rejestracja: 17 sie 2004, o 21:55
Lokalizacja: Czaplinek

Post autor: Atalante »

1.
Dobrze: Twoja żona jest w ciąży.
Źle: Ma w brzuchu trojaczki.
Bardzo źle: Ty jesteś bezpłodny.

2.
Dobrze: Twoja żona z tobą nie rozmawia.
Źle: Ona chce rozwodu.
Bardzo źle: Ona jest adwokatem.

3.
Dobrze: Twój syn staje się dorosły.
Źle: Zaczął romansować z 40-letnią sąsiadką.
Bardzo źle: Ty też.

4.
Dobrze: Twój syn dużo czasu spędza w swoim pokoju.
Źle: W jego pokoju znalazłeś filmy porno.
Bardzo źle: W niektórych filmach grasz główną rolę.

5.
Dobrze: Twój mąż stwierdził Dość dzieci!
Źle: Nie możesz znaleźć tabletek antykoncepcyjnych.
Bardzo źle: Ma je twoja córka.

6.
Dobrze: Twój mąż zna się na modzie.
Źle: Odkrywasz, że on potajemnie nakłada twoje rzeczy.
Bardzo źle: On lepiej wygląda w nich niż ty.

7.
Dobrze: Opowiadasz swojej córce o tym, jak to robią pszczółki.
Źle: Ona ciągle ci przerywa
Bardzo źle: i cię poprawia.

8.
Dobrze: Twój syn ma pierwsza randkę
Źle: z mężczyzną
Bardzo źle: który jest twoim najlepszym przyjacielem.

9.
Dobrze: Twoja córka od razu po studiach znalazła pracę
Źle: jako prostytutka.
Bardzo źle: Twoi koledzy to jej klienci.
Tragicznie: Ona zarabia więcej od ciebie.

_________________________


Rżewski przyszedł do laryngologa. A tam młoda pani doktor.
Porucznik wyciąga przyrodzenie - okrutnie podrapane, pocięte nawet....
i kładzie na stół.
- Oszalał pan?! Z tym to do urologa!
- Chwilunia... Otoż co sobotę chodzę z kolegami do sauny.
Pijemy sporo, jakieś dziewczynki...
- To nie do mnie - do weneorologa paszoł won!
- Chwilunia.... Jak już dużo się napijem, Wasia Sokołow bierze tasak.
Wszyscy kładą przyrodzenia na stół. On wywija tasakiem nad głową i robi
takie: "Uchuchachchaaaaa". Po czym tasakiem wali w stół - kto nie zdąży...
Może sobie pani wyobrazić...
- Do psychiatry, a nie do laryngologa!
- Do pani, do pani... Problem bowiem w tym, że je nie słyszę tego
"Uchuchachchaaaaa".
Amiga Rulez forever & nazawsze od now! Obrazek
Kubal
Posty: 692
Rejestracja: 21 wrz 2005, o 14:28

Post autor: Kubal »

Dopisek do kawału Atalantego :8 :
10.Dobrze:Atalante się obudził i się udziela na forum :D
źle: ten kawał już słyszałem ;)
Bardzo źle: był na znanej stronie z kawałami :)
FATALNIE: strona ta to http://www.beka.pl :wink: :P

Ale to drugie dobre jest ;)
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Co wy na to, żeby wymyslić parę własnych (ofkoz bardziej żałosnych niż smiesznych, ale własnych) dowcipów typu: Dobrze, Źle, Bardzo Źle ?

Dobrze: Twoja żona lubi się śmiać.
Źle: Jedynie szczery uśmiech ma, gdy śmieje się z Ciebie.
Bardzo Źle: Orki też mają szczery uśmiech.
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Kubal
Posty: 692
Rejestracja: 21 wrz 2005, o 14:28

Post autor: Kubal »

dobrze- pisze tego posta
źle: kończy mi się czas i chyba....
bardzo źle : gdieś się spóźnię (sic!) :wink:
Anthrox
Mistrz Mortal Kombat 2
Posty: 1247
Rejestracja: 19 sie 2005, o 17:14
Lokalizacja: woj. wielkopolskie ;)
Kontakt:

Post autor: Anthrox »

Teraz moja kolej:

Dobrze: Twój kolega ożenił się z piękną laską
Źle: Była Twoją kochanką
Bardzo źle: Kolega płaci teraz na nią wysokie alimenty
Tagicznie: Ty też
Katastrofa (nuklearna?): Płacisz więcej od Niego

I jak ? :mrgreen:
Nie chciało mi się z rana kombinować,ale postaram się lepsze wymyślać (o ile ten wam się spodobał :))
www.thecompany.pl -> zajrzyj, gdy emulator Amigi stanowi dla Ciebie czarną magię.
Awatar użytkownika
Aliens
Posty: 1331
Rejestracja: 9 lut 2005, o 21:34

Post autor: Aliens »

Kawał zawiera treść wulgarną. Osoby , które nie są pełnoletnie, odradzam czytania.

Może i znane, ale ja to pierwszy raz widziałem :)

Mama dała Jasiowi ostatnie 50 zł na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tyg.) i mówi:
-Jasiek, kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu, ale po drodze spodobał mu się misiek za całe 50 zł. Kupił misia i pędzi do chaty. Matka na to:
-Jasiu, kurwa co żeś zrobił, ty baranie, natychmiast idź sprzedaj tego misia!
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć miśka sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania, a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi. Sąsiadka wepchnęła faceta razem z Jasiem do szafy. Jasio w szafie do faceta:
-Kup pan misia
-Spadaj chłopcze
-Bo będę krzyczał
-Masz 50 zł i spadaj
-Oddaj misia
-Nie oddam
-Oddaj bo będę krzyczał
Sytuacja powtarza sie kilkanaście razy, Jasiu zarobił kasy od cholery, wraca do domu z zakupami (kawior, krewetki, szynki i całą furę szmalu jeszcze przytargał). Matka do Jasia:
-Jasiek! Chyba bank obrąbałeś! Natychmiast do księdza idź się wyspowiadaj.
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
-Ja w sprawie misia...
-Spierdalaj, już nie mam kasy!

----------------------------------------------------------------------------------

przychodzi zajączek do sklepu i pyta:
- jest marchewka?
- nie ma - odpowiada misio
na drugi dzień przychodzi zajączek i pyta:
- jest marchewka?
- nie ma - odpowiada misio
na trzeci dzień przychodzi zajączek i pyta:
- jest marchewka?
- NIE MA - odpowiada groźnie misio
na czwarty dzień przychodzi zajączek i pyta:
- jest marchewka?
- NIE MA!!!! JAK JESZCZE RAZ PRZYJDZIESZ I ZAPYTASZ CZY JEST MARCHEWKA TO PRZYBIJĘ CI JĘZYK GWOŹDZIAMI DO LADY!!!! - KRZYCZY WKURWIONY NA MAXA MISIO.
na piąty dzień przychodzi zajączek i pyta:
- są gwoździe?
- nie ma - odpowiada misio
- to poproszę kilo marchwewki

------------------------------------------------------------------------------------

- Byly 2 wyspy:
Na pierwszej wyspie bylo 100 mezczyzn i jedna kobieta, na drugiej
wyspie -100 kobiet i jeden mezczyzna. Pozostawiono ich na okres jednego. Rok Ekspedycja naukowa plynie po tym okresie na 1. wyspe gdzie bylo 100 mezczyzn i jedna kobieta. Okazuje sie ze panuje tam lad i porzadek. Wybudowano nawet miasto i kregielnie. Pytaja sie mezczyzn jak radza sobie z tymi sprawami?
- Jest ok. Obleci.
Plyna na druga wyspe, gdzie bylo 100 kobiet i jeden mezczyzna:
Spustoszenie
i na srodku wyspy tylko jedna palma. Na czubku tej palmy
trzyma sie kurczowo wystraszony facet, a kobiety skanduja:
- Jak juz nie mozesz, to chociaz pokaz!

-----------------------------------------------------------------------------------

Pewne malzenstwo wybralo sie na wczasy. Po drodze zatrzymali sie na noc w hotelu. Z samego rana chcieli opuscic hotel i poprosili rachunek za dobe hotelowa. Ku ich zdziwieniu zobaczyli, ze rachunek opiewa na zawrotna sume 3000 zl.
- Dlaczego tak duzo, przeciez spedzilismy tu tylko kilka godzin? - pyta maz.
- To jest standardowa stawka za nocleg - odpowiada recepcjonista.
Malzenstwo zada spotkania z dyrektorem. Dyrektor spokojnie wysluchuje zazalen i stwierdza:
- Prosze panstwa, prowadzimy luksusowy hotel, jest on wyposazony w kilka basenow, wielka sale konferencyjna, saune i solarium. Wszystko to bylo do Panstwa dyspozycji.
- Ale my z tego nie skorzystalismy!
- Ale mogli Panstwo! I za to prosze zaplacic.
Mezczyzna wreszcie wyciaga z portfela 300 zlotych i wrecza dyrektorowi.
- Przepraszam, ale tu jest tylko 300 zl.
- Zgadza sie.
- Obciazylem Panstwa rachunkiem opiewajacym na 3000.
- Pozostale 2700 za przespanie sie z moja zona - mowi mezczyzna.
- Ale ja nie spalem z Pana zona! - krzyczy oburzony dyrektor.
- Coz, byla do Pana dyspozycji

------------------------------------------------------------------------------------

Wysoka kobieta poznała karła na imprezie. Gościu miał trochę ponad metr wzrostu, ale pomimo to spodobali się sobie. Po kilku drinkach poszli do jej apartamentu.
- Nie moge sobie wyobrazić jak to bedzie kochać się z karłem - mówi kobieta - te różnice wielkości i wogóle...
- To rozbierz się, połóż sięna łóżku, zamknij oczy i rozłóż nogi - odrzekł karzeł.
Kobieta zrobiła co kazał i po chwili poczuła w sobie największą rzecz, jakiej doświadczyła w swoim życiu. Po paru chwilach kobieta szczytowała kilka razy. Widząc jej rozkosz karzeł uśmiecha się i mówi:
- Jeśli uważasz, że to było super, to poczekaj aż włożę Ci obie nogi!

----------------------------------------------------------------------------------

mąż leży w łóżku z żoną i się zastanawia jak by tu jej dociąć. W końcu mówi:
-Jesteś jak kryształ.
-Ze względu na czystość?
-Nie ze wszystkich stron rżnięta.
Ona myśli w końcy:
-A ty jesteś jak lis.
-Ze względu na spryt?
-Nie. Miękka kita!!!

-----------------------------------------------------------------------------------

Wsadzili dziadka do więzienia.
Dziadzio wchodzi do celi pełnej strasznych zakapiorów:
- Za co cię posadzili dziadygo?
- Za figle.
- Za jakie k**wa figle?! Co ty będziesz kit wciskał, gadaj zgredzie za co, bo po tobie!
- To ja to mogę pokazać - mówi dziadzio.
- Ta? No to pokaż! - mówi zaintrygowany herszt celi.
Dziadzio przeżegnawszy się bierze wiadro służące w celi za ubikację i puka w drzwi. Kiedy uchylił się judasz, dziadzio chlust zawartością wiadra przez judasz, odstawił wiadro na miejsce i stanął obok drzwi na baczność.
Po chwili drzwi się otwierają, staje w nich gromada wku**ionych klawiszy, w tym jeden wysmarowany gównem, i mówią:
- Dziadek!! ty się odsuń na bok, żeby ci się przypadkiem nie oberwało



:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Awatar użytkownika
Aliens
Posty: 1331
Rejestracja: 9 lut 2005, o 21:34

Post autor: Aliens »

Awatar użytkownika
Aliens
Posty: 1331
Rejestracja: 9 lut 2005, o 21:34

Post autor: Aliens »

+ 18



-------------------------------------------------------------------------------------


Kohany mikołaju!
Hciałbym super zabawke spejs rendżera na Gwizdke. Byłem
gżeczny całyrok.
Twuj pszyjaciel Billy

Drogi Billy,
Ładna pisownia. Jestes na najlepszej drodze do zrobienia
kariery w
strzyżeniu trawników. A może tak bym Ci kurwa wysłał
elementarz, żebys
się nauczył pisać i czytać?
Twój starszy brat dostanie Space Ranger'a. On przynajmniej
umie pisać.
Twój Swięty

**********
Kochany Mikołaju!
Byłam grzeczna dziewczynka przez cały rok i wszystko czego
pragnę na
gwiazdkę to pokój i radosć dla wszystkich ludzi na
swiecie.
Twoja Sara

Droga Saro!
Twoi rodzice chyba palili trawkę jak cię poczynali!
Swięty

**********

Kochany Mikołaju!
Nie wiem czy możesz to sprawić na gwiazdkę, ale chciałbym,
żeby moi
rodzice
zeszli się z powrotem. Proszę zrób co możesz!
Twój Teddy

Drogi Teddy!
Twój ojciec pieprzy babysitterkę jak huragan niedomkniętym
oknem. A może
bym Ci tak przyniósł Lego?
Swięty

*********

Kochany Mikołaju!
Zostawiłam dla Ciebie mleko i ciasteczka pod choinka, a
dla Twoich
reniferów - marchewkę pod tylnymi drzwiami.
Kochająca Susan

Droga Susan!
Po mleku mam biegunkę, a renifery po marchewce pierdza
prosto na mnie
jak
jedziemy saniami. Chcesz mi zrobić przysługę? - zostaw mi
butelkę
szkockiej.
Swięty

**********

Kochany Mikołaju!
Co robisz przez pozostałe 364 dni w roku? Produkujesz
zabawki?
Twój przyjaciel Tom

Drogi Tom!
Wszystkie zabawki sa "made in China". Mam przytulna
garsonierę w Vegas
gdzie spędzam większosć czasu kręcac nisko-budżetowe filmy
porno.
Relaksuję się też puszczajac kasę przy stołach ruletki. No
cóż, chciałes
wiedzieć.
Swięty

*********

Kochany Mikołaju!
Ja naprawdę bardzo bardzo bardzo pragnę dostać misia
przytulankę w tym
roku. Proszę proszę proszę proszę.
Timmy

Drogi Timmy!
To gówniane poniżajace błagalne jęczenie może działać na
Twoich starych,
ale nie na mnie. Znowu dostajesz sweter.
Swięty

**********

Najukochańszy Mikołajuniu!
Nie mamy komina w naszym domu więc jak się do nas
dostaniesz?
Kochajacy Mareczek

Marku,
Po pierwsze przestań nazywać siebie Mareczek, bo własnie
za to zbierasz w dupę w szkole. Po drugie nie mieszkasz w żadnym domu,
tylko w cholernym
kwaterunkowym M2. Po trzecie wchodzę do Twojej nory tak
jak wszyscy włamywacze - przez okno w sypialni.
Słodkich snów.
Awatar użytkownika
Atalante
Posty: 1582
Rejestracja: 17 sie 2004, o 21:55
Lokalizacja: Czaplinek

Post autor: Atalante »

JEJ pamiętnik:
"Sobota wieczorem, wydał mi się trochę dziwny.
Umówiliśmy się na drinka w barze. Ponieważ całe popołudnie z
koleżankami byłam na zakupach, myślałam, że może to moja
wina...dotarłam trochę z opóźnieniem ; ale on nic nie
powiedział. Żadnego komentarza. Rozmowa była jakaś spięta, więc
ja proponowałam pójść w inne miejsce, bardziej spokojne,
intymne. W drodze do ładnej restauracji on dalej był dziwny. Był
jakby nieobecny. Próbowałam go rozbawić, i zaczęłam się
zastanawiać czy to moja wina czy nie! Pytałam czy coś nie tak
zrobiłam, on powiedział że nie mam z tym nic wspólnego, ale jego
odpowiedź nie była przekonująca. Później w drodze do domu
objęłam go i powiedziałam że go bardzo kocham ale on dał mi
tylko zimny pocałunek bez żadnego słowa. Nie wiem jak tłumaczyć
jego zachowanie, nic nie powiedział... nie powiedział że mnie
kocha... bardzo się tym martwię! W końcu byliśmy w domu; w
tamtej chwili byłam pewna że on chciał mnie zostawić; próbowałam
z nim rozmawiać, ale on włączył telewizor i oglądał coś
zanurzony w myślach, chcąc jakby powiedzieć że wszystko się
skończyło. W końcu poddałam się i poszłam spać. Ale dziesięć
minut później, niespodziewanie on też przyszedł do łóżka, i o
dziwo oddał moje pieszczoty, i kochaliśmy się, mimo że cały czas
był jakiś zimny, jakby daleko ode mnie. Próbowałam rozmawiać
znowu o naszej sytuacji, o jego zachowaniu, ale on już spał.
Zaczęłam płakać, i płakałam całą noc aż zasnęłam. Jestem pewna
że on myśli o innej, moje życie jest takie trudne."

JEGO pamiętnik
"Legia przegrała... ale przynajmniej był sex !"

___________________________________-


Marian wraca z firmowej imprezy taszcząc dumnie pod pachą
flachę magnum szampana:
- To nagroda - wyjaśnił z dumą żonie - w konkursie na
największego fiuta.
- Czyś ty stary zgłupiał? Pokazałeś całego ptaka
publicznie?!
- nie, tylko tyle, żeby wygrać.....
Amiga Rulez forever & nazawsze od now! Obrazek
Awatar użytkownika
Aliens
Posty: 1331
Rejestracja: 9 lut 2005, o 21:34

Post autor: Aliens »

Plaża, morze, piękna pogoda. Na kocyku wspaniała laseczka posuwistymi,erotycznymi wręcz pociągnięciami smaruje swoje
> > idealnie opalone ciało. W bliskim sąsiedztwie tego "zjawiska", na
> > rozpostartym ręczniku leży z przymkniętymi oczami facet w średnim
> > wieku.Gdyby nie coraz bardziej zwiększające się gabaryty jego slipek, możnaby uznać, że śpi i kompletnie nie zwraca uwagi na dziewczynę. Tym zachowaniem myli panienkę, która zerkając na niego widzi tylko jego opuszczone powieki i juz bez żadnych zahamowań wkłada rękę w stringi, kładzie ją na "swymłonie" i półgłosem mówi:
> > - Ty mój skarbie największy, ty moja pieszczoszko. Mamusia pamięta,
> > że wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie i samochód i spore
> > oszczędności. Chcesz się wykąpać? Już idziemy do wody.
> > Wstała i pobiegła w stronę morza.
> > Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spoglądając w kierunku
> > swojego przyrodzenia warczy:
> > - Słyszysz , k**wa, słyszysz? A ja przez ciebie straciłem willę,
> > dobrze prosperującą firmę i Mercedesa 600. I jeszcze muszę płacić
> > alimenty w trzech różnych miejscach kraju. Chciałbyś się z nią
> > wykąpać, co? - tutaj przekręca się na brzuch - A piasek bydlaku żryj!!

_____________________________________________________________


Spotykają się dwa dresy na ulicy. Jeden zagaja:
- Cze co słychać Jak tam Jolka?
Drugi:
- Już z nią nie jestem. Pogoniłem ją, bo maturę zrobiła...

_____________________________________________________________


Student przychodzi na egzamin z logiki i na bezczelnego pyta profesora:
- Pan się łapie w tej logice panie Profesorze?
- Oczywiscie, co za pytanie.
- To ja mam taką propozycję panie Profesorze, zadam panu pytanie i jeśli pan nie odpowie stawia mi pan 5, a jeśli pan odpowie wywala mnie pan na zbity pysk.
- Ok. Niech pan pyta.
- Co obecnie jest legalne, ale nie logiczne, logiczne ale nielegalne, a co nie jest logiczne ani legalne? Profesor nie znał odpowiedzi postawił studentowi 5 i woła swojego najlepszego studenta i pyta go o odpowiedź. Ten mu natychmiast odpowiada:
- Ma pan 65 lat i jest pan żonaty z 25 letnia kobieta, co jest legalne, ale nie logiczne.
- Pana żona ma 20 letniego kochanka, co jest logiczne ale nie legalne.
- Pan stawia kochankowi swojej żony 5 chociaż powinien go pan wywalić na zbity pysk i to nie jest ani logiczne ani legalne..

_____________________________________________________________
Awatar użytkownika
Bebokus pospolitus
Posty: 1410
Rejestracja: 6 sty 2005, o 17:26
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Bebokus pospolitus »

Dobre ,dobre ale skąd ty aliens znasz takie świńskiekawały co? :D
http://www.retrostacja.org/ multi blog o grach :)
Awatar użytkownika
Jedi
Posty: 1572
Rejestracja: 9 lip 2004, o 17:47
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Post autor: Jedi »

Dobre kawały znasz Aliens, najlepszy ten ostatni, pierwszego nie czytałem, bo nie mam czasu - zaraz idę na kosza.
"Więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano
Od tego są nogi by łazić na nich"

"Być czy mieć takie dwa pytania
Bliżej ku celom posiadania"

Kult - Komu bije dzwon
Awatar użytkownika
Aliens
Posty: 1331
Rejestracja: 9 lut 2005, o 21:34

Post autor: Aliens »

Kawał roku :!: Naprawdę zajebisty :D

Poszedł ksiądz na targ kupić coś do jedzenia, bo miał mieć w
> parafii wizytację biskupa i biskup miał zostać na kolację. Podszedł do
> gościa z rybami i mówi:
> - O jaka piękna, duża ryba!
> Sprzedawca na to:
> - Pięknego skurwiela złapałem - co?
> Ksiądz się obruszył:
> - Panie, ja wszystko rozumiem. Piękna duża ryba, ale żeby zaraz
> przy księdzu takie epitety. Wstyd! Sprzedawca wyjaśnia:
> - Ale proszę księdza - skurwiel to jest nazwa tej ryby, tak samo
> jak płotka, okoń czy pstrąg.
> - Aaaa, no to w porządku. Poproszę tego skurwiela. Przygotuję go
> na kolację z biskupem.
> Przychodzi ksiądz na parafię, pokazuje rybę siostrze zakonnej.
> Zakonnica:
> - O jaka piękna, duża ryba.
> A ksiądz na to:
> - Ładnego skurwiela kupiłem, co?
> Zakonnica:
> - Ale co ksiądz - takie słownictwo?
> A ksiądz wyjaśnia, że ta ryba nazywa się skurwiel - tak jak inne
> węgorz czy szczupak.
> - Aaaa, to rozumiem.
> Ksiądz polecił zakonnicy żeby ta przygotowała skurwiela na
> kolację z biskupem. Stoi zakonnica w kuchni, skrobie rybę a tu
> wchodzi kucharka.
> - O jaka piękna, duża ryba - mówi kucharka.
> Siostra na to:
> - Piękny skurwiel - prawda?
> - Ależ co siostra? Nie poznaję! - oburza się kucharka.
> - A siostra to nie wie, że ta ryba nazywa się skurwiel - tak jak
> inne nazywają się karp czy lin.
> Siostra kazała przygotować skurwiela na kolację z biskupem.
> Wieczorem przyjeżdża Biskup - siada przy stole z księdzem i
> zakonnicą.
> Kucharka wnosi główne danie - rybę.
> Ksiądz biskup:
> - Jaka piękna, duża ryba!
> Na to proboszcz:
> - To ja skurwiela znalazłem i kupiłem.
> Odzywa się zakonnica:
>>- A ja tego skurwiela skrobałam.
> Na to włącza się kucharka:
> - A ja skurwiela usmażyłam i przyrządziłam.
> Ksiądz biskup uśmiechnął się, wyjął z torby litr wódki i mówi:
> - Kur..., widzę, że tu sami swoi
Awatar użytkownika
Bebokus pospolitus
Posty: 1410
Rejestracja: 6 sty 2005, o 17:26
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Bebokus pospolitus »

Znam to...kawał z takąąąą brooodąąąą :D
http://www.retrostacja.org/ multi blog o grach :)
Awatar użytkownika
Aliens
Posty: 1331
Rejestracja: 9 lut 2005, o 21:34

Post autor: Aliens »

Ksiądz przybija listewki do płotu. Mały Jasio przygląda mu się z wielkim zainteresowaniem.
- Z pewnością chcesz zostać stolarzem?
- pyta ksiądz.
- Nie. Ja chcę tylko usłyszeć, co ksiądz powie, gdy uderzy się w palec.

-------------------------------------------------------------------------------------

Przychodzi do spowiedzi bardzo zawstydzony facet:
- Proszę ksiedza, oszukałem Żyda, czy to grzech?
- Nie, synu, to cud...

-------------------------------------------------------------------------------------

Pani w szkole:
- Z czego robi się kiełbasę?
Dzieci milczą
- Jasiu ty powinieneś wiedzieć - twój tata jest masarzem?
- Ja wiem, ale Tatuś powiedział, że jak komuś powiem to mnie zabije.

-------------------------------------------------------------------------------------


Piękna długoszyja żyrafa przechwala się przed zajączkiem swoją długą szyją:
- Popatrz jaką mam piękną szyję. Jest tak długa, że mogę zrywać liście z najwyższych najpiękniejszych gałęzi i delektować się nimi metr po metrze podczas połykania. Mogę napić się wody z najglębszego źródełka i rozkoszować się jej smakiem metrz po metrze.
Na to zając odpowiada:
- A wymiotowałaś kiedyś?

-------------------------------------------------------------------------------------

W sklepie w kolejce stoją policjanci. Jeden mówi:
- Proszę zeszyt w kółka.
- Nie ma zeszytów w kółka - odpowiada sprzedawczyni - są tylko w linie, w kratkę i gładkie.
Na to drugi policjant:
- Proszę go nie słuchać, on jest głupi.
- A dla pana co?
- Globus Afryki.
- Nie ma globusów Afryki.
- Proszę ich nie słuchać - wtrąca się komendant - przez takich wszyscy myślą, że policjanci to idioci.
- Dla pana coś będzie?
- Tak, poproszę atrament do trzeciej klasy...

-------------------------------------------------------------------------------------

Czym się różnią damskie majtki od męskich?
- W męskie wsuwa się nogi, a w damskie ręce!

-------------------------------------------------------------------------------------

Gustlik, Ludwik i Hubert jadą do Paryża na wycieczkę z kopalni.
Sekretarz im godo tak:
- Jak będziecie we Francyji to musicie sie po francusku nazywac:
Ty Gustlik bedzies Guy, ty Ludwik bedzies Lui a ty Hubert...
- Jo pierdole, jo nie jade...
ODPOWIEDZ