Problem z instalacją Service Packa 2 na XP

Post autor: **Jedi** » 16 kwie 2006, o 11:22

Otóż chciałem sobie ściągnąć SP2 lecz wyskakuje mi następujący błąd:
http://amigapc.senatorska.com/inne/zrzut.jpg
Ten sam błąd wyskakuje mi kiedy chcę zainstalować SP1. Co jest tego przyczyną? Jak temu zaradzić? Zmieniałem klucz systemu, ale nic to nie dało.

Post autor: **Blod** » 16 kwie 2006, o 11:57

W komunikacie błędu jest napisane czego powinieneś szukać na stronach Microsoftu.

Post autor: **Jedi** » 16 kwie 2006, o 12:30

Czyli będę musiał jak na razie wyłączyć program StyleXP. Ale czy później, po instalacji SP2, mógłbym sobie na nowo go włączyć nie narażając się na inne błędy?

Post autor: **Bebokus pospolitus** » 16 kwie 2006, o 13:13

Hyhy

Cwaniaczki Gates,już teraz wiedzą kto ma legalnego windowsa a kto nie.Gdy pojawi nam się możliwość aktualizacji(mnie się pojawił service pack 2,bo go nie miałem),ponoć pojawia się info o legalnośći naszego windowsa(ja tak nie miałem ale service pack nie chciał sie zainstalować).

Post autor: **Borias** » 16 kwie 2006, o 14:35

Sp2 to zlepek największych gówien Przykrosoftu, WinXP z tym dziadostwem wiesza się (np. jak zostawiłem eMule na noc, to rano oczywiście Win wisiał) i rozwala mnie jakimiś gównianymi komunikatami typu: "włącz aktualizacje automatycze", "twoj komputer może być zagrożony", co mnie tak wpienia, że bańka mała (cały czas Gates i jego gówniany Win stara się udowodnić, że wie lepiej, co jest dla ciebie najlepsze), najlepiej dorwać WinXP od razu z SP1 (bootowalny cd, a nie nakładka na Win98), instalowanie osobne SP1 lub SP2 na WinXP kaszani cały system. Oprócz tego należy wyłączyć aktualizacje automatyczne: 1. to gówno z aktualizacji i tak nie jest do niczego potrzebne, 2. Żyd wycwanił się i po pobraniu aktualizacji (jeżeli oczywiście masz pirata) wyświetla się komunikat, że masz piracką kopię Wingrozy.

PS. Sorki, ale gadanie o Gatesie i walka z jego chorymi tworami, zwanymi przy dużej dozie wyobraźni i samozaparcia "systemami operacyjnymi", żeby jako tako chodziły, drażni mnie jak mało co. Gdyby pod (czapki z głów) Linuxem gry chodziły, to Wina już dawno przez okno bym wyj.ał

Post autor: **Jedi** » 16 kwie 2006, o 17:12

Dobrze mówisz Borias, te aktualizacje są gówno warte, to nie, jak mówią, nakładki poprawiające bezpieczeństwo, tylko drobne łatki na IE i inne badziewia Mircoshitu. Te idiotyczne komunikaty "Twój komputer może być zagrożony też mnie wku*wiają. A gdyby na Linuxie działał Photoshop i jakiś dobry edytor HTML typu CoreEditor albo Pajączek to też bym dziada schował do piwnicy. Linux to bardzo dobry system i myślę, że gdyby więcej było użytkowników pingwina niż tego shitu to więcej było by oprogramowania na Linuxa, a Bill Gates byłby bankrutem. No, ale przecież Linux jest za darmo, a za Windowsa trzeba płacić, tym się kierują producenci oprogramowania. Linux to porządny system, tyle że jest znacznie mniej lepszego oprogramowania na niego i dlatego muszę korzystać z windy. Nie jest to system na którym można uruchomić tylko kilka programów, jest ich nawet sporo, ale ich jakość jest conajwyżej przeciętna. Myślę, że gdyby Linux był płatny i oprogramowanie na niego też to były by na niego lepsze aplikacje. Poza tym zadziwia mnie jedno - Linux jest bardzo bezpiecznym systemem zaraz po jego zainstalowaniu, system ten tworzyli fani nie biorący kasy za to co robią, a winda standardowo jest narażona na wirusy, choć jest tworzona przez masę profesjonalnych programistów. Wszystko w windzie to komercyja.

P.S.
A instaluję SP2 dlatego bo wymaga go Photoshop CS2, gdyby nie on, nawet bym nie myślał o jego instalacji.

Post autor: **Amos** » 16 kwie 2006, o 21:52

Poprostu SP2 daje się zainstalować na legalnych kopiach , co zostało powiedziane wyżej.
Jednak Polak potrafi , więc jeśli się wysilisz , to sobie go zainstalujesz

Post autor: **Borias** » 17 kwie 2006, o 08:38

można też zassać XP z SP2

i wtedy ominie cię "przyjemność" bawienia się z tym shitem przy instalacji

na pohybel s.synom z Przykrosoftu!

Znalazłem jeszcze to:
"Aby rozpoczac proces integracji Systemu wraz z dodatkiem Service Pack, nalezy zaopatrzyc sie w:
a. Oryginalna plyte instalacyjna Windows XP.
b. Dodatek Service Pack.
c. Program WinISO.
d. Program do nagrywania CD.
e. Chwile cierpliwosci i okolo 1.3GB miejsca na dysku.

No dobra, wszystko jest? To jedziemy.

KROK 1.
Wloz do napedu plyte instalacyjna Windows XP. Przytrzymaj Shift aby nie uruchomil sie AutoStart lub
zamknij go.

KROK 2.
Uruchom program WinISO i wcisnij F6. Wybierz lokalizacje oraz nazwe dla obrazu i wcisnij Create (Utworz).
(IMG:http://free.of.pl/j/jasieq/forum/intwxp1.png)

KROK 3.
Nacisnij przycisk Open (Otworz) i wskaz utworzony uprzednio obraz. Zaznacz wszystkie elementy obrazu i usun je.
Dodatkowo mozesz zmienic etykiete CD na: WinXP Pro SP1, dla wersji Professional. Nacisnij przycik Save (Zapisz).

KROK 4.
Zaloz na dysku D: katalog CD [ D:CD ] i skopiuj do niego cala zawartosc plyty instalacyjnej Windows XP.
(IMG:http://free.of.pl/j/jasieq/forum/intwxp2.png)

KROK 5.
Zaloz na dysku D: katalog SP [ D:SP ] i skopiuj do niego dodatek Service Pack.
(IMG:http://free.of.pl/j/jasieq/forum/intwxp3.png)

KROK 6.
Kliknij menu Start, Uruchom i wpisz komende D:SPxpsp1_pl_x86 /u /x:D:SP po czym zatwierdz, klikajac OK.
(IMG:http://free.of.pl/j/jasieq/forum/intwxp4.png)
Nastapi wypakowanie zawartosci pliku xpsp1_pl_x86.exe do katalogu D:SP.
(IMG:http://free.of.pl/j/jasieq/forum/intwxp5.png)

KROK 7.
Kliknij menu Start, Uruchom i wpisz komende D:SPupdateupdate /s:D:CD po czym zatwierdz, klikajac OK.
(IMG:http://free.of.pl/j/jasieq/forum/intwxp6.png)
Nastapi integracja plikow Service Packa z instalatorem Windows w katalogu D:CD.
(IMG:http://free.of.pl/j/jasieq/forum/intwxp7.png)
Zawartosc katalogu bedzie wygladala nastepujaco:
(IMG:http://free.of.pl/j/jasieq/forum/intwxp8.png)

KROK 8.
Uruchom program WinISO i otworz utworzony uprzednio obraz. Teraz otworz katalog D:CD, zaznacz wszytko i przeciagnij
cala zawartosc tego katalogu do programu WinISO. Kliknij Save (Zapisz). Obraz zostanie uaktualniony.

KROK 9.
Uruchom program do nagrywania CD i wypal utworzony obraz.

KROK 10.
Po wypaleniu plyty sprawdz poprawnosc zapisanych danych, po czym sprobuj zabootowac z nowego CD Windows XP SP1.
Jezeli pokaze sie napis Dowolny klawisz spowoduje rozruch z dysku CD. oznacza, ze wszystko poszlo OK.
W przeciwnym razie, gdy nastapi ciemnosc - wywal CD do kosza i zacznij od nowa CZYTAJAC UWAZNIEJ!

KROK 11.
Usun katalog D:CD.
Usun katalog D:SP.
Usun obraz plyty CD.

Pamietaj, ze jezeli zastosujesz na poczatku inne sciezki, bedziesz musial je uwzglednic przy podawaniu komend.
Pamietaj, ze jezeli dodatek Service Pack bedzie nazywal sie inaczej niz xpsp1_pl_x86.exe, bedziesz musial to
uwzglednic przy wpisywaniu komendy. Operacje bedzie mozna zastosowac tez do wyzszych Service Packow.

Do wypalenia obrazu moga posluzyc nastepujace programy:
Alcohol 120%, http://www.alcohol-soft.com/
CloneCD, http://www.elby.de/
Nero Burning Rom, http://www.ahead.de/

Do obrobki obrazu proponuje program:
WinISO, http://www.winiso.com/

Do sprawdzenia poprawnosci zapisanych danych proponuje sobie dobrze znany program:
CheckDisk, http://jasieq.prv.pl/download/checkdisk.rar

Metoda zaczerpnieta ze strony CDRinfo (http://www.cdrinfo.pl). Zmienilem sposob utrzymania sektora startowego,
dzieki programowi WinISO. Dlaczego? Bo wykonujac krok po kroku, ich metoda, plyta nie chciala bootowac. Nowszy
Nero mial juz wiecej ustawien i albo ja zmieszalem albo oni podczas tworzenia artykulu (?).
Ten sopsob jest bezpieczniejszy. Nie trzeba uzywac programu CDRWin ani ustawiac wlasciwosci BootCD w Nero.
Opcje tam sa zbyt zaawansowane i dla niezbyt obeznanych uzytkownikow moze pojawic sie problem."

jeszcze małe sprostwanie: zamiast tych uśmiechniętych mordek w kroku 6 i 7 powinno być oczywiście : D (dwukropek i duże "D", bez spacji pomiędzy nimi)

Post autor: **Borias** » 17 kwie 2006, o 08:59

A może z wareza chcesz? Proszę bardzo. Co prawda nie Professional a Home Edition, ale też ze zintegrowanym SP2

HELL ON EARTH!

-== edit by Blod ==-
usunąłem linki do warezu

Post autor: **Amos** » 17 kwie 2006, o 15:07

Link do googli by w zupełności wystarczył , nie propagujmy piractwa, przynajmniej oficjalnie.

Post autor: **Borias** » 17 kwie 2006, o 15:33

Wybaczcie mi

, nie pochwalam piractwa, ale jak jest okazja dowalenia temu wieprzowi z MS, to odczuwam jakąś taką dziwną (i dziką) chęć i nie mogę się oprzeć. I nigdy, przenigdy nie przyczynię się do tego, żeby ten frajer i jego twory mogły na mnie zarobić

. Gdyby Linux był odpłatny, to zapłaciłbym za niego, mam AmigaOS 3.5 także oryginalny, mam kupę oryginałów amigowych, a troszkę mniej na blaszaka

PAMIĘTAJ GATES! PIEKŁO NIE ŚPI I JESZCZE SIĘ O CIEBIE UPOMNI! (tu następuje demoniczny chichot)

Post autor: **Blod** » 17 kwie 2006, o 15:44

Borias pisze:Gdyby Linux był odpłatny, to zapłaciłbym za niego

Większość programistów którzy tworzą oprogramowanie open source przyjmuje datki w dowolnej kwocie. Niech nic Cię nie powstrzymuje przed wspomaganiem ich programów :-)

Post autor: **Borias** » 17 kwie 2006, o 16:01

"Blod", pamiętasz może AIRI? Trochę dałem im zarobić, chociaż bylem jeszcze biedakiem (nie pracowałem, ino uczyłem się), a co do wspomagania to oczywiście: od kiedy mam możliwości, to wspomagam twórców dobrego software'u, nawet tą "śmieszną" dwuzłotówką czy pięciozłotówką (zwłaszcza od czasu, kiedy nie muszę się od kompa ruszać, żeby przelew zrobić

)

Atalante · Post autor: **Atalante** » 17 kwie 2006, o 17:48

Są wersje pudełkowe linuxa, jak najbardziej odpłatne

Post autor: **Jedi** » 17 kwie 2006, o 20:03

Zgadza się, są też komercyjne dystrybucje, np. Suse. Ja, jeśli miałbym do wyboru Linuxa i windę, za które obie trzeba płacić i do których są produkowane programy tej samej jakości to zdecydowanie wybrałbym Linuxa. Tyle, że pewnie gdyby Linux był płatny i oprogramowanie na niego też, to zapewne nie byłby tak bezpieczny jak jest teraz, w końcu zawsze będą mieli jakieś dochody ze swoich antywirusów. A dlaczego większość programów na Linuxa jest słaba to każdy wie, programiści robią je za darmo, a utrzymują się z dobrowolnych datków, które nie są obowiązkowe, a tacy programiści piszący programy na wina to mają kasę za sprzedaż swojego produktu i nie muszą liczyć na datki od strony użytkowników. Po prostu dzisiaj nie ważna jest idea, tylko kasa, tylko to się dzisiaj liczy.