Scenariusz filmowy(już kompletny!)

Tu możesz pisać na dowolny temat.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kendziur
Posty: 442
Rejestracja: 4 lip 2005, o 22:11
Lokalizacja: Out Of The Silent Planet

Scenariusz filmowy(już kompletny!)

Post autor: kendziur »

Przed łódzką filmówką postanowiłem się ostro wziąć do roboty i zacząłem pisać scenariusz. Oto, co mi wyszło. Na dniach uzupełnię go resztą scen. Czerpałem inspirację z "Cierpień młodego Wertera" Goethego, "Elegii Wisielca", Silent Hill, komiksu Usagi Yojimbo i własnych osobistych doświadczeń :). Piszcie commenty. Od razu ostrzegam, że jest trochę czytania. I nie wymyśliłem tytułu, może ktoś by mi pomógł :P

Scenariusz do filmu pt. " "

Osoby:

Krzysiek- główny bohater
Magda- zmarła narzeczona Krzyśka
Jacek- przyjaciel Krzyśka
Agata- dziewczyna z autobusu
Koleżanki Agaty
Posterunkowy policji
Karol(głos)
Ania(głos)

.:SCENA 1:.

(statyczne ujęcie na telefon. Wesołe, pełne szczęścia głosy rozbrzmiewają nagrane na sekretarce)

<<Tu Krzysiek i Magda. Zostawcie wiadomość!>>

PIIIP

"Cześć. Tu Karol z pracy. Słuchaj, kiedy do roboty wracasz? Szef wyrwał sobie resztę włosów
ze wściekłości! Kurde, ja też bym był podminowany gdyby mój najlepszy człowiek się pod ziemię zapadł.
Pomyśl o tym, OK?"


PIIIP(tym razem nagrany został kobiecy, zmartwiony głos)

"Ania z tej strony. Wszystko w porządku? Od czasu stypy nie dajesz znaku życia. Rozumiem, że
to dla Ciebie trudne chwile, ale chcemy Ci pomóc. Jesteśmy przyjaciólmi, nie odwracaj się od nas.
Pamiętaj o tym i przemyśl to sobie."


PIIIP(męski, pewny, jednak nieco poddenerwowany głos)

"Tu Jacek. Wpadam do Ciebie w środę, czy tego chcesz, czy nie. Musimy pogadać, a mamy o czym
dyskutować. To do środy."



>>KONIEC NOWYCH WIADOMOŚĆI<<


(stopniowe ściemnienie kadru)


.:SCENA 2:.


(Jacek dobija się do drzwi, w końcu daje spokój i pociąga za klamkę.[Drzwi są otwarte] Wchodzi do środka. Woła Krzyśka. Słyszy kasłanie, po czym kieruje swoje kroki w stronę źródła dźwięku. Następne ujęcie ukazuje puste/półpuste butelki po różnych alkoholach. Zza butelek widzimy Krzyśka [pozycja półleżąca, upity do półprzytomności, w brudnej, białej koszuli, złamany papieros w ustach] W ramie po zbitych drzwiach pojawia się Jacek, wzdycha ciężko. Patrzy chwile na Krzyśka, po czym siada po drugiej stronie drzwi na podłodze.)

Jacek
Od dwóch tygodni nie dajesz znaków życia. Nie odpowiadasz na wiadomości, telefony. Zupełnie nie ma z Tobą kontaktu chociaż jesteś tuż obok.(podnosi głos) Człowieku, spójrz na siebie! Zrobiłeś z siebie sentymentalnego śmiecia, który nie potrafi wziąć się w garść!

Krzysiek
Wynoś się.

Jacek
Cholera, swoim żalem nie wskrzesisz Magdy. Będziesz tylko pogłębiać swój ból!

Krzysiek(gwałtownie mu przerywa)
Zamknij się!(króciutka pauza- wstaje) Nie wiesz, co czuję! Nie straciłeś jedynej osoby, która Cię kochała z wzajemnością!(krótka pauza- ciężko, szybko oddycha) Gówno wiesz o moim ból (płacze)
Nie jesteś w stanie nic zmienić na spółkę z Anką. Zajmijcie się własnymi życiami!

Jacek
Przepraszam.

Krzysiek
Wynoś się!

Jacek(ciężko wzdycha)
Jeżeli przez to poczujesz się lepiej, tak zrobię.(odchodzi)

(Krótka pauza, dźwięk zamykanych drzwi. Krzysztof klęka nad drzwiami, głośno szlocha)

Krzysiek(przez szloch)
Przepraszam was.

(Zwija się pod drzwiami w kłębek, bez przerwy płacząc[tutaj płynne przejście między
dniem, a nocą])




.:SCENA 3:.


(Cmentarz. Główną uliczką idzie Krzysiek ubrany w czarny w czarny płaszcz. Staje przed grobem |Gdy patrzy na nagrobek pojawia się przebłysk zdjęcia Magdy|. Krzysiek roni skromną, dyskretną łzę, którą po chwili wyciera dłonią. Zwraca głowę w prawą stronę i jego oczom ukazuje się Magda. Chwilę z nią rozmawia(Porusza ustami, lecz nie słychać słów). Ona patrzy się na niego chwilę, po czym się uśmiecha i przytulają się do siebie. Ujęcie ukazuje kochanków z boku. Następnie ukazane jest ramię Krzysztofa i głowa Magdy w nie wtulone. Stopniowo zjeżdza na dół i ukazuje dłoń Magdy trzymającą nóż kuchenny sporych gabarytów. Twarz Krzyśka, która ukazywała spokój i szczęście, zmieniła się w coś innego. Otworzył oczy bardzo nagle i szeroko. Z jego ust wyleciał niewielki strużek krwi. Klęka, obejmując Magdę w kibici. Ona cofa się od niego. On pada na ziemię. W myślach słyszy słowa Jacka: "Ta miłość Cię zabije".


.:SCENA 4:.


(Koszmar Krzyśka kończy się tak nagle, jak się zaczął. Leży w łazience z jedną dłonią w WC. Przez chwilę ukazuje zamroczony(alkoholem) wyraz twarzy, po czym w tym samym momencie wymiotuje. Wstaje używając resztek sił, podchodzi do umywalki, obmywa twarz i patrzy przez paręnaście sekund w swoje oblicze w lustrze i zastanawia się.)

Krzysiek(w myślach)
Jacek miał rację. Muszę wziąć się w garść.


.:SCENA 5:.

(Ujęcie ukazuje Krzyśka od tyłu. Siedzi na kanapie i rozmawia przez telefon.)

Krzysiek
Witam szanownego szefa! (pauza) Tak, już czuję się lepiej, dziękuję za troskę. Mogę w każddej chwili wrócić do pracy. (pauza) Pojutrze? Oczywiście, że przyjdę. (pauza) Nie no, sef jest dla mnie zbyt łaskawy!(pauza, po cwili śmieje się) Do zobaczenia pojutrze.

(Odkłada słuchawkę. Patrzy na wspólne zdjęcie z Magdą stojące w ramce obok telefonu. Sięga po nie. Przez chwilę uśmiecha się, by po chwili jego uśmiech zmienił się w poważną minę. Przytula zdjęcie do nosa.)

Krzysiek
Magda.


.:SCENA 6:.

(Łąka pod drzewem, piękna, wiosenna pogoda. Na kocu siedzi Magda i Krzysiek. On szkicuje jej obraz, jednak ona nie jest z tego faktu z =byt zadowolona)

Magda
Krzysiu, dostałeś tylko parę wolnych dni. Zaprosiłam Cię na piknik, a ty ciągle coś rysujesz!

Krzysiek(śmieje się)
Już kończę, Madziu.

(Magda spogląda na farbki z pędzelkiem leżące nieopodal niego i uśmiecha się.)

Magda
Mogę pomalować?

Krzysiek
Proszę. Już Ci daję kartkę.

Magda
Nie chcę kartki. Nadstaw twarzy (uśmiecha się)

Krzysiek
Hm?

Magda(chichocze)
Zaufaj mi.

(Krzysiek nadstawia twarzy, ona bierze pędzelek i domalowuje mu hiszpański wąs. Chicocze głośno i zaczyna uciekać wzdłuż zbocza.)

Krzysiek(żartobliwie)
Wracaj tu! Tobie też domaluje wąsidła!

(Dogania ją i łapie. Zaczynają się dla zabawy delikatnie szarpać)

Magda(głośno chichocze)
Puść mnie, brutalu!

(Sturlują się wzdłuż górki i zatrzymują się na jej podnóżach. Głośno się śmieją, śmiech cichnie, darzą się serdecznymi uśmiechami, zmieniają wyraz twarzy na neutralny i zbliżają twarze ku sobie. Następuje nagłe sciemnienie kadru)

Magda
Zawsze będę cię kochała.


.:SCENA 7:.


(Odgłosy dochodzące z prysznica- Krzysiek bierze prysznic. Wychodzi, goli się, prasuje koszulę, wreszcie ubiera marynarkę przed lustrem i poprawia fryzurę. PAtrzy przez chwilę na swoje odbicie w lustrze bezczynnie, widzi, jak małe dłonie obejmują go w kibici(dłonie Magdy). Zaczyna je głaskać delikatnie własnymi, odwraca się, za nim jednak nikogo nie ma.)

Krzysiek(spuszcza głowę jednocześnie łapiąc się za nią)
Dlaczego musiało się to przytrafić właśnie mnie?.

(Idzie na przystanek, starając ukryć swój smutek. Podjeżdża autobus, wsiada do niego. Parę minut później(z innego przystanku) wsiadają trzy dziewczyny, wśród nich jedna, która wydaje się Krzyśkowi być lustrzanym odbiciem Magdy(Agata). Jego białowłosa wysiada.)

Krzysiek(w myślach)
Ja chyba tracę rozum.

(Również wysiada(chociaż to nie jego przystanek), zaczyna śledzić Agatę. One idą do kawiarni, zajmują stolik. Krzysiek też tak robi(choć z wiadomych względów zajmuje stolik dalszy, ale umożliwiający obserwację. Dziewczyny najwyraźniej świetnie się bawią szampańsko(słychać co chwila śmiechy, wydają być się bardzo zajęte rozmową miedzy sobą. Jedna z koleżanek Agaty zauważa Krzyśka niemogącego oderwać wzroku od Agaty.)

Koleżanaka Agaty(półszeptem)
Aguś, ten facet ciągle się na Ciebie gapi.

Agata(obraca poważną uwagę w żart)
No, w końcu ma na co się gapić(Śmieją się wszystkie)

(Czas szybko płynie, dziewczyny kończą swoją małe spotkanie. Rozchodzą się, Krzysiek śledzi już samą Agatę. Podchodzi do niej, łapie ją za ramię)

Krzysiek
Magda, czekaj.

Agata(wyrywa się w lekkiej panice)
Pomyłka.

Krzysiek
Proszę tylko o chwilę.

Agata(podnosi głos)
Puść mnie!

(Wyrywa swoje ramię z dłoni Krzysztofa i zaczyna biec.)

Krzysiek(zdesperowany)
Błagam, porozmawiajmy!

(Biegnie za nią, ona zamyka się w klatce schodowej. Krzysiek wali w drzwi od klatki pięściami. Agata idzie do mieszkania, spogląda przez okno- kKrzysiek wciąż stoi przed klatką. Agata sięga po słuchawkę.)

Agata
Policja?.


.:SCENA 8:.

(Akcja od razu przenosi się do policyjnego aresztu, gdzie widzimy Krzyśka za kratkami z rękoma skutymi w kajdany. Do jego "celi" podchodzi policjant)

Policjant(poważnie, z policyjną manierą)
Gach, Krzystof?

Krzysiek
Tak.

Policjant
Wychodzisz za kaucją.

(Wychodzi przed budynek. Na przeciwko wejścia czeka już na niego Jacek)

Jacek(podchodzi, z lekkim zaniepokojeniem)
Tobie kompletnie odjebało.

Krzysiek
Widziałem Magdę!

Jacek(podnosi głos)
Magda nie żyje!(chwilowa pauza) Tobie potrzebny jest psychiatra. Czy ty w ogóle zdajesz sobie sprawę z tego, co robisz? Nawiedzasz Bogu ducha winnych ludzi!

(chwila milczenia, Jackowi już zbiera się na przeprosiny)

Krzysiek
Dzięki za wpłacenie kaucji.

(Odchodzi.)

Jacek(krzyczy)
Daj sobie wreszcie pomóc do cholery!

(Krzysiek jednak go ignoruje. Wraca do domu, rozbiera się(ubrania rzuca gdzie popadnie), bierze koc i zwija się w kulkę na wolnym kawałku podłogi. Co chwila ukazywane są zdjęcia Magdy, sfotografowane w różnych miejscach i sytuacjach)

Krzysiek(przestaje się trząść)
Muszę ją zobaczyć. za wszelką cenę.


.:SCENA 9:.

(Wieczór. Agata wraca do swojego mieszkania, zamyka za sobą drzwi. Odwraca się, widzi Krzyśka. Krzyczy, on próbuje ją uspokoić, bez większych sukcesów)

Krzysiek
Uspokój się, chcę tylko porozmawiać.

Agata(mocno podniesiony, przerażony głos, nieco zapłakany)
Wynoś się, bo zadzwonię na policję! Pomocy!

(Mocno się ze sobą szarpią, padają na podłogę, Krzysiek bez wyczucia łapie ją za szyje, by ją uciszyć.)

Krzysiek
Proszę, wysłuchaj mnie! Wysłuchaj mnie. Wysłuchaj.

(Agata szarpie się bardzo, kaszle, charczy, stawia coraz mniejszy opór do chwili, gdy przestaje dawać jakiekolwiek znaki życia.)

Krzysiek
Wysłuchaj. (przytula do siebie ciało, potem patrzy na martwą twarz) Magda? Mój Boże.! Nie! Nie znowu!(zaczyna głośno szlochać, gadać do siebie przez płacz) Nie mogę znowu Cię stracić! Nie wytrzymam bez Ciebie! Magda!.

(Znów przytula ją do siebie. Widzi przebłysk swojego snu (scena 3- motyw z nożem). Idzie do kuchni, sięga po nóż kuchenny(który jest taki sam, jak ze snu). Wraca do pokoju, gdzie leży ciało Agaty. Stojąc nad nią wbija sobie ostrze w brzuch, klęka nad ciałem( z ust wyłania się niewielki strużek krwi), po czym wali bokiem o podłogę, krztusząc się własną krwią. Patrzy na jej twarz. Już nie wygląda na twarz Magdy. Ukazuje mu się Agata taką. jaka była naprawdę(i wcale nie przypominała Magdy). Krzysiek tuli się jednak do jej piersi.)

Krzysiek
Już. zawsze. będziemy. razem.(.)

KONIEC
Ostatnio zmieniony 19 paź 2006, o 21:56 przez kendziur, łącznie zmieniany 1 raz.
Pupcia, rubcia, salcesonik!
Helou, belou, w dupę słonik!
Tatolokalizator!
Awatar użytkownika
Szoszo
Posty: 386
Rejestracja: 26 cze 2005, o 11:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Szoszo »

No no odwaliłeś kawał dobrej roboty jak narazie. Sam kiedyś pisałem scenariusz do filmu ale nie wyszedł mi tak dobrze jak tobie :wink:
Jeśli chodzi o tytuł to moją propozycją jest "Fallen Life" . :) :roll:
"Na górze stojącej dumnie wśród innych zaśnieżonych gór, niczym w krainie wyśnionej przez elfa. W demonicznych pląsach wiatru, samotnie stał pazur szatana co Ardana zamkiem się zwał."
Awatar użytkownika
NoOne
Posty: 431
Rejestracja: 15 cze 2003, o 14:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: NoOne »

Bardzo dobre podoba mi sie. Mam prośbę jednak żeby nie dawać tytulu po angielsku lecz po polsku. Choć wymyślenie tytulu poskiego jest znacznie trudniejsze ze wzgledu na wiekszą doslownosc naszego jezyka. W angielkim jeden wyraz moza rozumiec na wiele sposobów w zaleznosci od kontekstu. np nadajc tytul "Keep Going" będziemy go interpretowac "żyj dalej", "nie zatrzymuj sie", "trwaj", "nie poddawaj sie" itp. A po polsku musimy wybrac jedną z tych interpretacji.
Odpalajta swe motóry, zakładajta ala skóry
Awatar użytkownika
Michajster
Posty: 215
Rejestracja: 18 cze 2003, o 14:59
Lokalizacja: Czepino

Post autor: Michajster »

Ja z zespołem jak krecilismy filmy to nie mielismy okreslonego dokladnie scenariusza, nie bylo schematu, improwizowane dialogi :D. Wtedy kazdy moze pokazac swoj styl aktorski :P
AMIGA 600HD APOLLO 630/40 16MB FAST 2MB CHIP HDD 40MB

AMIGA 500+ 2MB CHIP
Awatar użytkownika
NoOne
Posty: 431
Rejestracja: 15 cze 2003, o 14:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: NoOne »

Powiem szczerze że dokończenie sdenariusza dosyć mnie zdziwilo. A raczej wywolalo pewne emocje. Tekst jest bardzo dobry, trudno uwierzyc ze wymysliles go samemu. Ale co ja tam wiem, nieznam sie na scenariuszach. Po prostu historia jest ciekawa i trafia w wyobraznie.
Odpalajta swe motóry, zakładajta ala skóry
Awatar użytkownika
Szoszo
Posty: 386
Rejestracja: 26 cze 2005, o 11:00
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Szoszo »

tylko nadal nie ma tytułu :roll: chyba ze juz jakis wymysliles :?: :lol:
"Na górze stojącej dumnie wśród innych zaśnieżonych gór, niczym w krainie wyśnionej przez elfa. W demonicznych pląsach wiatru, samotnie stał pazur szatana co Ardana zamkiem się zwał."
Awatar użytkownika
kendziur
Posty: 442
Rejestracja: 4 lip 2005, o 22:11
Lokalizacja: Out Of The Silent Planet

Post autor: kendziur »

Scenariusz wymyśliłem sam od A do Z. Na tytuł jakoś nie mam pomysłu. :(
Pupcia, rubcia, salcesonik!
Helou, belou, w dupę słonik!
Tatolokalizator!
ODPOWIEDZ