Strefa Emulacji

przeglądałem stare secret service i znalazłem gre the big red adwenture na Amige 1200 czy ktoś widział tę gre na amige do ściągniecia pozdrooo

ściągnąć niemożna ale mozna kupić była ostatnio na ebay.



Benedykt

mozna - przed chwilą sprawdzalem. Oczywiscie to piractwo

dokładną analogię masz z mercedesem z 1969 roku. Kupić w salonie go nie kupisz ale bardzo chcesz go mieć można szukać na giełdach można i ukraść efekt końcowy będzie taki sam >>będziesz miał mercedesa



Benedykt

Taa, i trochę policji na karku

W normalnych krajach za kradzież w postaci ściągania danych również ma się policję na karku. Mam nadzieję, że jak najszybciej tak też będzie i u nas.

Nie patrząc na zarobki jakie są w innych krajach

Znów te same pierdoły o piractwie: gdyby przeciętnego "Kowalskiego" stać było na oryginały, to by je kupił, a jak go nie stać, to je ściągnie i ja go nie potępiam i nie mam mu tego za złe. Wkurzają mnie za to pasożyty typu RIAA i inne tego typu "organizacje". Sorry za offtop, ale zawsze mnie to drażni niemiłosiernie i jak nie stać mnie czy kogoś innego na oryginał, to sobie ściągniemy i w dupie mam piractwo, prawa autorskie i inne gówno; amen

amigafan pisze:W normalnych krajach za kradzież w postaci ściągania danych również ma się policję na karku. Mam nadzieję, że jak najszybciej tak też będzie i u nas.

Twierdzisz, że żyjemy w normalnym kraju? (link)

Borias pisze:Znów te same pierdoły o piractwie: gdyby przeciętnego "Kowalskiego" stać było na oryginały, to by je kupił, a jak go nie stać, to je ściągnie i ja go nie potępiam i nie mam mu tego za złe. Wkurzają mnie za to pasożyty typu RIAA i inne tego typu "organizacje". Sorry za offtop, ale zawsze mnie to drażni niemiłosiernie i jak nie stać mnie czy kogoś innego na oryginał, to sobie ściągniemy i w dupie mam piractwo, prawa autorskie i inne gówno; amen

Rozumiem, że jak Cię nie stać na samochód/TV/DVD bądź inne dobra uznawane za luksusowe (bo takimi jest oprogramowanie) to też kradniesz i "w dupie masz prawo".
W takim razie gratuluję podejścia życiowego.

Ciekawe jak szybko nasz kraj "upadnie" jeżeli większość społeczeństwa będzie miała takie podejście. Żenujące.

Blod pisze: Twierdzisz, że żyjemy w normalnym kraju? (link)

Jedna jaskółka wiosny nie czyni.

Jak rozumiem pan, panie Amigafan jest jedyny "prawy i sprawiedliwy", również gratuluję, jest pan jak ostatni dinozaur, ale wiadomo, co się stało z nimi. Zresztą dobrze to tak na forach potępiać piratów, a w domku zapuszczać np. "legalnego" Windowsa czy coś tam innego. To, że nie potępiam, nie znaczy, że sam mam piraty, po prostu rozumiem tych ludzi, bo sam kiedyś nie pracowałem i kasy nie miałem, dopóki ceny nie będą odpowiednie (lub zarobki oczywiście), nie będę potępiał tych, którzy ściągają. A tak nawiasem mówiąc, gdyby istniała możliwość ściągnięcia Lexusa eMulem, to dajcie znać, z chęcią zassam

Borias pisze:a w domku zapuszczać np. "legalnego" Windowsa

No i nie trafiłeś bo nigdy nie miałem i nie mam peceta. Mam Amigę i Macintosha i w obu tych komputerach system był/jest dodawany razem z komputerem.
Ściągaie softu czy kradzież Lexusa to dokładnie to samo.
Zasada jest jedna: JAK CIĘ NA COŚ NIE STAĆ TO TEGO NIE UŻYWAJ a nie gadaj głupot - bo mnie nie stać na gry to ściągam. To urządź pikietę przed sklepem "nie dla idiotów", że TV LCD/plazma są takie drogie a ty jesteś taki biedny i cie nie stać więc mają być darmowe bo "masz w dupie" to, że za czyjąś pracę się płaci.

---

Nigdy nie zrozumiem takich ludzi, dla których kradzież to coś normalnego i jeszcze się głupio tłumaczą "bo mnie nie stać". Gry to nie chleb czy powietrze, że trzeba koniecznie to mieć bo się umrze - to towar luksusowy i jeżeli ktoś jest tak nieporadny życiowo że nie potrafi odłożyć kilku zł na grę to niech w nią nie gra.

Mnie stać, innych nie, szkoda gadać, ty mnie nie przekonasz i ja ciebie też nie, a kraść i tak będą: gry, programy, samochody i jedzenie też.

Amigafan: jedno małe pytanie: Czy posiadasz TYLKO I WYŁĄCZNIE legalne oprogramowanie?