Windows Vista

Tu możesz pisać na dowolny temat.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Post autor: Shoonay »

Inaczej, może. Wykorzystuję 64bitowy system ponieważ mam taką możliwość. I tyle. Na ten czas pewno nie znalazłbym nic co byłoby 64only czy czego na 32bit nie mógłbym zrobić. Mało tego, może poza takim archiwizorem 7zip, odtwarzaczem Media Player Classic, edytorem filmowym VirtualDub i może menadżerem plików Speed Commander niewiele programów 64bit pokazuje naocznie że są szybsze.
Bo ileż można archiwizować pliki, łapać z kamery i oglądając przesuwać fragment filmu czy kopiować pliki? ;)
Wspominałem już że lubię się babrać w nowościach i wszelkimi uaktualnieniami, nowymi wersjami a szczególnie testowymi? ;)
Awatar użytkownika
Arekis
Posty: 1785
Rejestracja: 20 mar 2005, o 16:45
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Arekis »

Shoonay - ten dziwny błąd już więcej się nie pojawił. Potem generalnie zamulało. Przez rok Vista była używana, bo dysk twardy wymagał odpowiednich sterowników (stacji dyskietek usb nie posiadam), dopiero niedawno brat wpadł na pomysł by na kopii XP umieścić sterowniki.

Ja pamiętam, że używałem Millenium na P166 z 32mb ramu i S3 Trio. Jakoś nie narzekałem, mimo, że odczuwałem różnicę między 98SE. Z tego co mi wiadomo na PIII 500 z zdaje się 64 ramu działało podobnie. Do Visty tak samo, masz Athlona XP 2000, 512 ramu i Radeona 9600 i działa, masz C2D 2gHz, 1gb ramu i Geforca 8600GT i dalej zamula (Chociaż może trochę przegiąłem)

Co do niesupportowanych urządzeń, to przez fakt, że Vista nie dopuści sterowników bez certyfikatu w szafie mam rozwaloną mp3.

Shoonay - znajdź mi dysk powiedzmy 80gb za 80zł.

I wogóle SP1 i SP2 (oraz ten SP3 co ma wyjść), ogólnie usprawniają system. A to SP1 do Visty, to z tego co wyczytałem nie usprawnia bezpieczeństwa, nie usprawnia szybkości działania, ale za to dodaje to śliczniutkie bajery, żeby system jeszcze wolniej chodził.

Jeśli XP stanie się na tyle stare, żeby się go pozbyć, pewnie zainstaluje jakąś dystrybucję Linuxa. Od gier mam Playstation.

Chyba trochę się rozpisałem.
011001010110110101110101011011000110000101100011011010100110000100101110011011100110010101110100
%65%6D%75%6C%61%63%6A%61%2E%6E%65%74%00
145155165154141143152141056156145164
emulacja.net
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Post autor: Shoonay »

Arekis pisze:Potem generalnie zamulało.
Defender, defragmentacja, indeksowanie, kopia zapasowa, itp. itd - wszelkie usługi można wyłączyć i nie będzie zamulać. Podobnie jak nie trzeba mieć antywirusa.
Arekis pisze:znajdź mi dysk powiedzmy 80gb za 80zł.
Taki mały? Ja mam 2 dyski po około 250GB które jak już mówiłem kupiłem jakis czas temu. Szybki wgląd na Allegro, pierwszy lepszy dysk, i co?
Takie oto maleństwo z jeszcze wydajniejszym przelicznikiem ceny do GB.
Arekis pisze:dodaje to śliczniutkie bajery, żeby system jeszcze wolniej chodził.
Które można oczywiście wyłączyć. Nie, Vista to nie tylko nowa graficzna powłoka. Długo by, oj długo wymieniać, tylko po co? to nie jest tak rewolucyjne jak wcześniej zapowiadał M$ co już sam przyznałem - że dał wielokrotnie ciała.
Ale wymienię choćby zarządzaniem każdego programu we własnym procesie oraz wreszcie wszystkie systemy mają swoje własne okienko.
No i dźwięk. Pięknie rozkłada się na 5.1 we wszystkim (gry, flashowe filmiki na stronach) a koszmary ze sterami znane na XP w mojej taniej onboard dźwiękówce dawno zniknęły.
Tak, to nic widocznego dla przeciętnego użytkownika, który widzi tylko graficzną powłokę, przyznaję.
Awatar użytkownika
Arekis
Posty: 1785
Rejestracja: 20 mar 2005, o 16:45
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Arekis »

Gosh, Shoonay, myślisz, że przynajmniej część nie była wyłączona?
System był skonfigurowany tak, by było wyłączone jak najwięcej niepotrzebnego gówna (Łącznie z aero - nic nowego). Z tego co wiem z dźwiękiem HD tak różowo nie jest. Może rzeczywiście miałeś problemy ze sterownikami (ja osobiście nie miewałem problemów ze sterownikami w XP - wyjątek to GeForce 4 MX, którego sterowniki w XP były po prostu straszne).
Ale wymienię choćby zarządzaniem każdego programu we własnym procesie oraz wreszcie wszystkie systemy mają swoje własne okienko.
Nie będe ukrywał - o co chodzi?
011001010110110101110101011011000110000101100011011010100110000100101110011011100110010101110100
%65%6D%75%6C%61%63%6A%61%2E%6E%65%74%00
145155165154141143152141056156145164
emulacja.net
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Post autor: Shoonay »

Ano, przykładowo:
Zainstaluj jakiś dziwny wygaszacz. Otwórz menu wygaszacza ekranu. Oczywiście nie pojawiło się ono na pasku zadań. Wybierz z menu wygaszacza ten dziwny wygaszacz. Jeśli miałeś pecha i zawiesiłeś właśnie menu wygaszacza, zawiesiłeś również cały eksplorer.
To tylko przykład - dość skrajny, przyznaję - tłumaczący obie nieścisłości, nie mówię że każdy się zawiesza, ale zbierając onegdaj to badziewie z płyt CD-Action kilka razy udało mi się zwiesić system ;)
Podobnie z menu myszki, dźwięku i tak dalej - nie pokazują swoich okienek na pasku zadań, co przy wielu ich otwartych i przechodzeniu między pulpitem a nimi, powoduje często znikanie ich za jakimś programem. Nie wspominając o kretyńskim znikaniu dymków w tray'u.

Na Viście x64 masz wszystko na pasku zadań i możesz "zabijać" dowolne (prawie ;)) procesy.

Co do zarządzania zasobami. wyobraźmy sobie że uruchamiasz jakiś film HD w gigantycznej rozdzielczości i nie przechodząc na fullscreen dodajesz do tego odtwarzanie mp3, przeglądarkę a może nawet ściąganie torrentów, encodowanie mp3 i grę w tle. No i menadżer urządzeń by doglądać czas zajętości procesora. ;)
O ile już XP nie wymięknie, całkowicie odmawiając współpracy, ustawienie jednej z powyższych czynności priorytetu na wyższy niż normalny niechybnie to zrobi.

Na Viście x64 masz oczywiście 100% zajętości ale nadal możesz dość swobodnie, choć z lekkim przymuleniem (coś jak Vista na 1GB cały czas, rzekłbym) pracować.

Sam też przyznajesz że część usług miałeś wyłączoną, część nie. Więc w czym problem? Jakbyś chciał to byś wyłączając kolejno doszedł do tej która "zamula". Choć pewno wystarczyło jeno sprawdzić w menadżerze zadań.

Tak jak już mówiłem, zapieranie się rekami i nogami oraz głoszenie tezy że "nie zmusicie mnie do uzywania jej!" jest w modzie, i nikt tego nie zmieni. ;)

Kto ma słaby komp - nie musi instalować Visty, podobnie jak nie musi grać w najnowsze piecowe gry które mają też swoje wymagania.
Awatar użytkownika
Arekis
Posty: 1785
Rejestracja: 20 mar 2005, o 16:45
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Arekis »

Przy takim czymś jak podałeś to każdy komputer by zamulał. Nieważne czy to z Vistą, XP, czy z Linuxem. Co do menu myszki itp. to się zgodzę, ale ile czasu spędzasz na konfigurowaniu? W XP też można prawie dowolnie zabijać procesy, menedżer zadań->procesy i proszę bardzo.

Najfajniejsze jest to, że procesor jest cały czas obciążony w 100% i nic nie zamula :) (Ja wiem, dlaczego tak jest, nie dlatego, że mam XP - bez Folding@Home miałbym średnio 5% użycia)

Co do "nie zmusicie mnie używania do niej" to ja byłem zmuszony. Można powiedzieć, że jest to jeden z powodów dla których skompletowałem w pełni własny komputer.
011001010110110101110101011011000110000101100011011010100110000100101110011011100110010101110100
%65%6D%75%6C%61%63%6A%61%2E%6E%65%74%00
145155165154141143152141056156145164
emulacja.net
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Post autor: Shoonay »

Arekis pisze:Przy takim czymś jak podałeś to każdy komputer by zamulał. Nieważne czy to z Vistą, XP, czy z Linuxem.
Nie rozumiemy się. To był ekstremalny przykład, ale widzę że nie wiesz o co chodzi bo po prostu nigdy się tym nie bawiłeś, więc cóż mogę począć.
Chodzi o to, że XP się sypie/staje/zatrzymuje jak to sobie chcesz nazwać i nic nie możesz z tym zrobić, jedynie reset pomoże, nie że coś zamula - co jest raczej logiczne.
Arekis pisze:Co do menu myszki itp. to się zgodzę, ale ile czasu spędzasz na konfigurowaniu?
Nie rozumiemy się. To był przykład, chodziło mi o ogół *wszystkich* normalnie dostępnych i ukrytych okien konfiguracyjnych które wreszcie mają swój własne zadanie na pasku. Pewne z tych okienek jak wygaszacz czy menu dźwięku lubię mieć pod ręką - zawsze otwarte.
Arekis pisze:W XP też można prawie dowolnie zabijać procesy, menedżer zadań->procesy i proszę bardzo.
Podobnie jak we wszystkich innych win, tak. Czy wiesz z czym się wiąże zamknięcie eksplorera w XP, kiedy masz otwarte sporo okienek z katalogami/ustawieniami? Bo jeśli nie naprawdę nie mam o czym gadać jeśli nigdy tego nie doświadczyłeś.
Awatar użytkownika
Arekis
Posty: 1785
Rejestracja: 20 mar 2005, o 16:45
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Arekis »

A Vista się nie zatrzymuje? Musisz być naprawdę farciarzem.
Nie rozumiemy się. To był przykład, chodziło mi o ogół *wszystkich* normalnie dostępnych i ukrytych okien konfiguracyjnych które wreszcie mają swój własne zadanie na pasku. Pewne z tych okienek jak wygaszacz czy menu dźwięku lubię mieć pod ręką - zawsze otwarte.
Wiesz, u mnie z reguły to jest włączony tylko Firefox i reszta w trayu. Nie używam dziwnych wygaszaczy (Euphoria wprawdzie jest dodatkowa, ale stabilna), a dźwięk reguluje pilotem i Winampem.
Podobnie jak we wszystkich innych win, tak. Czy wiesz z czym się wiąże zamknięcie eksplorera w XP, kiedy masz otwarte sporo okienek z katalogami/ustawieniami? Bo jeśli nie naprawdę nie mam o czym gadać jeśli nigdy tego nie doświadczyłeś.
Doświadczyłem, często explorer mi się sam włączał ponownie :P
Gorzej jak rzeczywiście się zatnie, to już restart. Co do każdego menedżera zadań on jest chyba tylko w systemach opartych na NT (Można powiedzieć, że teraz już każdy - w Win9x było bardzo uproszczone).
011001010110110101110101011011000110000101100011011010100110000100101110011011100110010101110100
%65%6D%75%6C%61%63%6A%61%2E%6E%65%74%00
145155165154141143152141056156145164
emulacja.net
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Post autor: Shoonay »

Arekis pisze:A Vista się nie zatrzymuje? Musisz być naprawdę farciarzem.
Myślisz?
Dzięki ;), ale przyzwyczajaj się, na Viście to norma.
Wspominałem już o konieczności posiadania 2rdzenia, 2gb i SP1?

BSOD na Viście zaliczyłem tylko raz, dawno, dawno temu i to z własnej winy, odłączając mój modem SAGEM od USB w trakcie jego pracy, przyzwyczajony że w XP można tak było robić bez konsekwencji (to że musiałem potem najczęściej resetować sprzęt, bo połączenie wariowało, pomińmy ;)).
Ale wszyscy wiemy dlaczego się tak stało i jaki to ma związek z "jądrowym" podejściem Visty do sterowników, prawda? ;)

Jedno mnie gniecie.
NVidia nie umie zrobić sterowników graficznych dla SP1.
Jedynie oficjalne z Windows Update działają na 100%, reszta - niekoniecznie bety - najczęściej powodują BSOD.

A BSOD na XP?
Licząc od ery przed-SP1?
Setki razy.
Choćby niektóre próby zagrania w Rogue Spear parę razy się tak kończyły, wskazując na błąd mej nędznej dźwiękówki na płycie.
Pozatym: przy kopiowaniu, wypalaniu.
Tak, na SP2 ilość BSODów praktycznie zmalała do zera, ale smrodek pozostaje. ;)
Arekis pisze:Wiesz, u mnie z reguły to jest włączony tylko Firefox i reszta w trayu. Nie używam dziwnych wygaszaczy (Euphoria wprawdzie jest dodatkowa, ale stabilna), a dźwięk reguluje pilotem i Winampem.
OK.
Każdy ma włączone to co lubi.
Ale to nie zmienia faktu że w razie wymienionej wyżej awarii, tak się własnie nie dzieje.
Ja przyznaję że mam zazwyczaj o wiele więcej niż potrzebuję, tak na wszelki wypadek, a nuż się w przyszłości przyda ;)
Dla mnie norma to jakieś 80 procesów w menadżerze urządzeń z czego kilkanaście w tray'u:
Kilka lekkich zabezpieczeń (Avast, AVG, ClamWin, AVG spyware, Windows Defender, Spyware Blaster, Spybot S&D), pozatym defragmentatory (O&O Defrag, Magical Defrag 2), menadżery procesów (Process Lasso) i pamięci (CleverCache), Hamachi, XFire, Tlen, uTorrent, eMule, Flashget, XPadder, RefreshLock (zafixowanie odświeżania dla kolejnych rozdzielczości), Daemon Tools
W większości - o ile jest takowa istnieje - w wersji 64bit.
Pozatym, z nudów zapewne, posiadam i często testuję (kolejne wersje) kilka przeglądarek (Firefox 1/2/3/4 w wersji x86/x64, Opera 9.5beta, IE8beta, Safari beta) i - żeby już zbytnio nie przeciągać - to co każdy inny użytkownik słuchający muzyki, oglądający filmy, emulujący, używa na co dzień, na swoim komputerze.

A właśnie, próbował ktoś instalować na XP więcej niż 1 antywir czy firewall?
Ja tak.
Instant BSOD przy restarcie, o ile nie wcześniej.
Tak, wiem.
Przeciętny użytkownik nie potrzebuje tego, i pewno nie jeden z Was właśnie wyśmiał moje "argumenty".
Ale ja, jak już mówiłem, uwielbiam się bawić i doprowadzać do "płaczu" swój komputer.
Bo cóż, jeśli nie właśnie takie ekstremy, są najbardziej miarodajne co do jakości takowego testu wydajności?

Jeszcze jedno.
Zapomniałem skomentować linki które podałeś wcześniej, zbytnio śpiesząc się z odpowiedziami na poprzednie posty.
Pomijając już to, że w większości można by kolejny raz przytoczyć argument o słabym sprzęcie i braku SP1 (tak, przyznaję, w momencie wydania w lutym rok temu, Viśta była powolniastym TIRem z silnikiem motorynki), posiadanym przez tych Viścianych pechowców, powiem tak: poszukując odpowiedzi w internecie na jakiś temat, na który z góry masz taką a nie inną opinię, znajdujesz właśnie takie a nie inne wyniki.
Nie przesadzajmy, Vista ma swoje wady i nie jest bóstwem na temat którego jej miłośnicy piszą tematy dziękczynne (co jednak chyba ja niniejszym czynię, :lol:) - przeciwieństwo tych z zarzutami - więc logicznym jest istnienie tych pierwszych w większej ilości.
Abstrahując tak z lekka, założę się że trudno byłoby znaleść jakikolwiek inny OS/program/grę/samochód/aparat/komputer/rower/itp./itd. na który nie byłoby choć kilkanaście niepochlebnych opinii zawartych w internecie. ;)
Czy to im uwłacza tak bardzo, że nie ma prawa się NAM podobać? Oczywiście ze nie ale irytuje odrobinę, kiedy wiemy że daną wadę można wyeliminować lub nie jest aż tak wkurzająca.
Ja miałem widocznie pecha ;), często "przebywając" na stronach których chwalono Vistę, jednocześnie w miarę obiektywnie wytykając oczywiste błędy.
Żeby chociaż z polskich www.DobreProgramy.pl (redakcja jest ewidentnie pro, komentarze pod newsami niekoniecznie ;)) przytoczyć, czy www.Start64.com (genialny portal z wiadomościami na temat *wszystkich* 64bitowych systemów operacyjnych i programów) z zagranicznych.



Cieszę się że dyskusja zaszła na spokojniejsze tory, bo z początku - za co, przyznaję, sam też jestem winien - zapowiadało się burzliwie. ;)
Niech kampanie reklamowe małomiękkiego nie przewrócą nam w głowach, (póki co :P) nie istnieje konieczność posiadania Visty na wszystkim, zawsze znajdzie się jakiś lokalny/internetowy sklepik z możliwością wyboru systemu operacyjnego.
Jak nie Ceneo to Google prawdę Ci powie. ;)
Pozdrawiam.



PS: Jak ktoś będzie kiedyś w okolicy Kaczogrodu to zapraszam, pozostawię Was sam-na-sam z Viśtą i spróbujecie ją zawiesić. :P :lol:
PPS: A niech to, ależ się rozpisałem. :shock:
PPPS: Na koniec, dla osób którym nie chce się czytać moich marnych wypocin, fajna azjatka. 8)
http://www.imagenetz.de/fc23090e3/120417419576.gif


-== edit by Blod ==-
fajna czy nie, zajmuje ponad 1MB, więc ją skróciłem
Ostatnio zmieniony 11 mar 2008, o 19:22 przez Shoonay, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Bebokus pospolitus
Posty: 1410
Rejestracja: 6 sty 2005, o 17:26
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Bebokus pospolitus »

Nie mam zamiaru na razie instalowac Visty,XP jak dla mnie działa dobrze,a to co działa dobrze nie powinno być wymienialne.Gdy wszyscy będą już wydawać wsio na Viste wtedy zapewne ją ściągne lub pożyczę od kumpla heh.
http://www.retrostacja.org/ multi blog o grach :)
Awatar użytkownika
Arekis
Posty: 1785
Rejestracja: 20 mar 2005, o 16:45
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Arekis »

Ja jestem normalnym użytkownikiem, w miarę dbającym o mój komputer (i w ten sposób mam tylko Spybota S&D i 0 wirusów).

Chce ci powiedzieć, że pod sam koniec Visty był w komputerze 2,5gb ramu. Jedno i to samo.

No, jak już mówiłem to "jądrowe" podejście Visty do sterowników pozbawiło mnie mp3. Microsoft robi beznadziejne sterowniki, a mało kto potrafi zrobić je poprawnie (pewnie się boją, że udostępnią je dla tych od tego niedobrego open source - pff, jeden z powodów dlaczego nie lubie MS, chociażby spójrzcie na starego X-Boxa i prośby organizacji xbox-linux).

U mnie głównymi problemami w XP przed SP1 był fakt, że nie zawsze gry chodziły - dopiero po kilku poprawkach zaczął chodzić Max Payne i GTA3.

Co do doprowadzania komputera do płaczu to mi np. szkoda na to czasu :P
011001010110110101110101011011000110000101100011011010100110000100101110011011100110010101110100
%65%6D%75%6C%61%63%6A%61%2E%6E%65%74%00
145155165154141143152141056156145164
emulacja.net
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Post autor: Shoonay »

Arekis pisze:Chce ci powiedzieć, że pod sam koniec Visty był w komputerze 2,5gb ramu. Jedno i to samo.
Niemożliwe, przy takiej ilości wszelkie usługi powinny śmigać.
Może plik wymiany nie zafixowałeś na stały rozmiar i ten sobie ciągle bruździł? A może wirus? Brak SP1 to na pewno. Ale teraz już się raczej tego nie dowiemy, co? ;)
Arekis pisze:No, jak już mówiłem to "jądrowe" podejście Visty do sterowników pozbawiło mnie mp3.
W sensie niema sterowników do twojej dźwiękówki? Nie chciałbym być nie miły, ale zawsze możesz kupić jakąś tanią dźwięczkę na PCI, zgodną z Realtekiem czy CMedią, nie wspominając o SoundBlasterach które wreszcie doczekały sie porządniejszych sterów.

Wiem, wiem, kupuj-kupuj-kupuj.
Arekis pisze:Microsoft robi beznadziejne sterowniki
Ekhem, M$ może jedynie dać dokumentację techniczną i wskazówki, jak zrobić by stery zgodne były z nowym jądrem, producenci danego sprzętu robią stery - a jak im to wychodzi, widać.

Kwestią mocno sporną jest, czy:
1). M$, wydając nowy system bazujący na nowych rozwiązaniach, powinien sam napisać sterowniki (choćby jeno te "startowe") do wszystkich możliwych urządzeń.

2). Producent danych urządzeń powinien napisać sterowniki do wszystkich swoich "dzieci".

Jak dla mnie, wina leży po obu stronach.

Tak, przyznaję, ogrom starszego niż 2-3lata (czyli większość z ery XP :/) sprzętu nie chodzi.
Ja miałem to szczęście, że to co najpotrzebniejsze, działa.
Odpukać ;)
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Post autor: Shoonay »

Bebokus pospolitus pisze:Nie mam zamiaru na razie instalowac Visty,XP jak dla mnie działa dobrze,a to co działa dobrze nie powinno być wymienialne.
Dość zdrowe podejście. ;)

Dla mnie to była kwestia wyboru: sprawdzę czy mogę, a że mogę, to mam. ;)

Nie wróżę DX10 jakiejś specjalnej ekskluzywności na gry, pewno nadal (w każdym razie dość długo) będą się ukazywać też te na DX9, co nie zmienia faktu że na starsze niż Vista systemy raczej już DX10 nie będzie.

Nie mam nikogo konkretnego na myśli, ale najbardziej właśnie śmieszą mnie osoby które reklamę Visty traktują jako nakaz: "I kupisz se nowy komputer, I Vistę na nim zainstalujesz, albowiem tako rzecze M$!"
Czemu ludzie nie mają nic do reklam puszczanych przez dobre 5-10 minut co 15 minut między filmami, przywykli pewno, co? ;)
Awatar użytkownika
Arekis
Posty: 1785
Rejestracja: 20 mar 2005, o 16:45
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Arekis »

Na pewno nie wirus :P
Vista, nie Vista, była zabezpieczona.

Nie mówię o dźwiękówce tylko mp-trójce :P Przy aktualizacji firmware Vista stwierdziła w połowie, że sterowniki są niezgodne z Vistą. Myślałem, że wywale tego laptopa przez okno :/

"Ekhem, M$ może jedynie dać dokumentację techniczną i wskazówki, jak zrobić by stery zgodne były z nowym jądrem, producenci danego sprzętu robią stery - a jak im to wychodzi, widać. "

Bo, jak już mówiłem, boją się, że udostępnią tym od open source, to nie dają porządnej dokumentacji? Jakaś afera z tym była. A to, że nikt z MS nie przeczytał dokumentacji od Intela dokładnie, to teraz można złamać X-Boxa przez fakt, że kiedyś (Chyba jeszcze 8088) Intel postanowił zrobić zachodzące na siebie bloki. Ja dalej nie rozumiem o co chodzi :P
011001010110110101110101011011000110000101100011011010100110000100101110011011100110010101110100
%65%6D%75%6C%61%63%6A%61%2E%6E%65%74%00
145155165154141143152141056156145164
emulacja.net
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Post autor: Shoonay »

Arekis pisze:Nie mówię o dźwiękówce tylko mp-trójce :P Przy aktualizacji firmware Vista stwierdziła w połowie, że sterowniki są niezgodne z Vistą. Myślałem, że wywale tego laptopa przez okno :/
Dziwne. Zresztą co ma firmware do sterowników Visty? Viśta choćby nie wiem jak głupia (lub mądra) była, nie ma prawa wiedzieć że właśnie jakiś-tam firmware do urządzenia kompletnie z nią nie powiązanego, się updejtował.
Wiesz jak ja to widzę?
Jeśli dobrze rozumiem, Vista jeszcze (choć pewno też nie zanosiło się nawet na to) nie rozpoznała urządzenia, i choć nadal będąc w trakcie poszukiwań (tja, jasne, bo kiedykolwiek sam jakiś win znalazł se sam stery ;)) dla tego urządzenia sterowników, Ty zacząłeś już updejtować, więc czemu się dziwisz?
Zapisałeś w trybie RAW kompletnie losowe dane w kompletnie losowe miejsce na dysku mp3ki które po prostu nadpisały firmware jak i skasowały dane o partycji FAT.
To wina programu updejtującego firmware że działa kompletnie niezgodnie z systemem i nie umie z nim "współpracować".
I pewno nadal z nią nie współpracuje bo producent nie umie napisać sterów, no ale. ;)

Swoją drogą przypomniało mi się następny maleńki ficzer Visty, który w XP mnie irytował - możliwość wyłączenia autoodtwarzania włożonej płyty do napędu.
Rany, ileż to ja płyt spaliłem, XP się najczęściej zawieszał gdy program nagrywający próbował odczytać z płyty a jednocześnie XP uruchamiał ją.
Arekis pisze:Bo, jak już mówiłem, boją się, że udostępnią tym od open source, to nie dają porządnej dokumentacji?
Boją się, czy nie, nigdy nie deklarowali otwartości źródeł i takie prawa rządzą tym biznesem.
Popatrz na to ze swojej perspektywy, czy Ty, będąc developerem jakiegoś programu i chcąc na nim trochu zarobić rzucałbyś źródłówką tu i tam?
A co jakbyś produkował samochody? Rozumiem że udostępniłbyś plany każdego modelu do netu?
Pisząc książkę, w miarę kolejnych aktów wstawiałbyś do PDF i na net?

Tak, wiem, można by uważać że już mają dość kasy.

Te argumenty pamiętam stosowało CD-Action przeciwko piratom, dodając na końcu: Pogadamy jak już sam będziesz zarabiać na własne życie, i to najlepiej w podobny sposób. ;)
ODPOWIEDZ