MORTAL KOMBAT VS STREET FIGHTER
Moderator: GTW
-
- Zbanowany
- Posty: 570
- Rejestracja: 13 cze 2004, o 13:01
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
MORTAL KOMBAT VS STREET FIGHTER
Która z najpopularniejszych i najlepszych bijatyk wszechczasów jest lepsza?? Dla mnie równo...
Na wakacjach i zbanowaniu hura 

- akuhedr
- Posty: 662
- Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
- Lokalizacja: [#1896070]
oczywiście że Street Fighter
Mortal Kombat stracił wszystko - klimat, grywalność i rzesze fanów
produkcja capcom bez problemu przeszła na 3-d ale nie zrezygnowała ze świetnego 2d
seria Street Fighter Zero, "zwykły" Street Fighter, wszelkie cross overy z cyklu capcom vs ....
esencja wszystkiego tego co jest w bijatykach najlepsze
a z drugiej strony Mortal Kombat i beznadziejny jak na nowe czasy system walki, przejscie w trzeci wymiar = porażka w sensie światowym (ah to rzucanie kamieniami i wspaniałe bronie...) gra wygladała jakby zrobili ją amatorzy (mówie o części 4) - nawet menu było brzydkie, muzyka fatalna, wiszący w powietrzu klimat żenady i tandetnych filmików na których postacie wyglądają jak lalki barbie, beznadziejne areny, żenujący bohaterowie (tanya? 0_O kai? -_x dobrze że nie kali...) "fatality wiosny nie czyni" a esencją mordobicia powinno być ... mordobicie - w Mortalu zupełnie tego nie czuć - żenada
MK skończył się ale szkoda że Boon i Tobias przespali ostatnie lata pod ziemią i bezczeszczą zwłoki świetnego jak na swoje czasy MK2
głos na Street Fightera - bo zachował klimat
Mortal Kombat stracił wszystko - klimat, grywalność i rzesze fanów
produkcja capcom bez problemu przeszła na 3-d ale nie zrezygnowała ze świetnego 2d
seria Street Fighter Zero, "zwykły" Street Fighter, wszelkie cross overy z cyklu capcom vs ....
esencja wszystkiego tego co jest w bijatykach najlepsze
a z drugiej strony Mortal Kombat i beznadziejny jak na nowe czasy system walki, przejscie w trzeci wymiar = porażka w sensie światowym (ah to rzucanie kamieniami i wspaniałe bronie...) gra wygladała jakby zrobili ją amatorzy (mówie o części 4) - nawet menu było brzydkie, muzyka fatalna, wiszący w powietrzu klimat żenady i tandetnych filmików na których postacie wyglądają jak lalki barbie, beznadziejne areny, żenujący bohaterowie (tanya? 0_O kai? -_x dobrze że nie kali...) "fatality wiosny nie czyni" a esencją mordobicia powinno być ... mordobicie - w Mortalu zupełnie tego nie czuć - żenada
MK skończył się ale szkoda że Boon i Tobias przespali ostatnie lata pod ziemią i bezczeszczą zwłoki świetnego jak na swoje czasy MK2
głos na Street Fightera - bo zachował klimat
If you live with apes man, it's hard to be clean
- Slesz
- Posty: 1728
- Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
- Lokalizacja: Gdańsk
A grałeś w Mortal Kombat:Deception ? Nie jest to może rewolucja ani rewelacja ale BARDZO DOBRA gra (6 część Mortala). Mortal miał swoje chwile słabości i żenady, ale nie skazujmy go na porażkę.
Street Fighter przez te wszystkie lata był lepszy (od czasu mniej więcej MK Trilogy) ale sentyment oraz nowsze części Mortala przekonały mnie, żeby zagłosować na "po równo".
Street Fighter przez te wszystkie lata był lepszy (od czasu mniej więcej MK Trilogy) ale sentyment oraz nowsze części Mortala przekonały mnie, żeby zagłosować na "po równo".
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
- akuhedr
- Posty: 662
- Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
- Lokalizacja: [#1896070]
-
- Posty: 1071
- Rejestracja: 22 lip 2004, o 19:01
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
- stryker
- Posty: 17
- Rejestracja: 29 sty 2005, o 08:37
- Lokalizacja: Miasto: Gdańsk Dzielnica: Orunia
- Kontakt:
- NoOne
- Posty: 431
- Rejestracja: 15 cze 2003, o 14:29
- Lokalizacja: Częstochowa
-
- Zbanowany
- Posty: 570
- Rejestracja: 13 cze 2004, o 13:01
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
- akuhedr
- Posty: 662
- Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
- Lokalizacja: [#1896070]
-
- Zbanowany
- Posty: 570
- Rejestracja: 13 cze 2004, o 13:01
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
no cóż możemy porównać...
Przede wszystkim lata 90 Street Fighter jako 1 część bardzo dużo w świecie sławnych gier do powiedzenia nie miał za to 2 część uzyskała sukces a później pokonało tą gre Mortal Kombat gdzie zastosowany nowy system walki,porównajmy obie te części MORTAL KOMBAT i STREET FIGHTER 2
STREET FIGHTER 2
+Niezły kilimacik
+Bardzo różni zawodnicy (oprócz RYU i KENA
)
+Plansze w różnych krajach
+Grywalność
+Grafika
-Nie da się wybrać pozostałej czwórki BALROG,VEGA,SAGAT,BISON po przejściu gry
-Pare drobiazgów...
MORTAL KOMBAT
+Nowy system walki
+Krew
+Grafika
+Fatality
+Zrzucanie z mostu
+klimat
+Grywalność
+Muzyka
-Kilka drobiazgów...
-Poziom trudności
no i co dalej Street Fighter podejmował próby powrócenia na tron dodatkami do STRET FIGHTER 2 czyli CHAMPION EDITION i HYPER FIGHTING(To drugie to totalna beznadzieja)Później wyszło SUPER STREET FIGHTER 2 TURBO i SUPER STREET FIGHTER 2:THE NEW CHALLENGERS i MORTAL KOMBAT 2 rzeczywiście SSF2 był jakimś sukcesem przede wszystkim 4 nowych zawodników i fajne opcje ale... MORTAL KOMBAT 2 eee... to chyba nie wymaga porównania NOWE POSTACIE,FRIENSHIP,BABALITY,i GRAFIKA!! NO SUCKES WSPANIAŁY!!
Później potem wyszło MORTAL KOMBAT 3 co okazało się grą słabą...Mniej krwi i brutalności i klimat też jakoś inny niż poprzednio...później dodatek na konsole ULTIMATE MORTAL KOMBAT 3 które niestety poza paroma dodanymi elementami do gry nie różniła się niczym od zwykłej trójki pare nowych zawodników i 2 opcje jakieś...
i rok później STREET FIGHTER ALPHA które było także dędne OK nowa lepsza graifka plansze,muzyka i animacje ale zawodnicy... mało... i mało tych klasycznych,rok później wyszło STREET FIGHTER ALPHA 2 które można by określić dodatek do APLHA nowi zawodnicy i to wszystko żeby ich tak więcej więcej było a nie kilku to juz coś by było... i wyszło także MORTAL KOMBAT TRILOGY i to jest największy a zarazem ostatni sukces MORTAL KOMBAT
Zawodnicy ze wszystkich części no miodzio FATALITY no świetne i WSZYSCY ZAWODNICY!! nawet głowni wrogowie to był sukces. i naspeny rok 97 i tu uwaga role się odwróciły wyszło MORTAL KOMBAT MYTCHOLOGES SUB-ZERO które jest jakby uliczną nawalanką z elementami RPG i tylko walczy się SUB-ZERO...
w roku 97 wyszło także pierwsze MORTAL KOMBAT 4 3D!! Które... było za przeproszeniem do dupy
i chyba każdy wie dlaczego...
I wyszło także w 98 STREET FIGHTER ALPHA 3 i uwaga!! 26 ZAWODNIKÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I to niektórych z gry FINAL FIGHT wzięli hehe... graifka plansze intra...no niewiem dla mnie 9/10 a później to sobie szło... Dziś MORTAL się zniszczył zrobili jakieś debilne systemy walki a te ilości zawodników...a STREET FIGHTER dziś jest bez wątpienia lepsza ale z mojej analizy wynika że lubią pograć i w MORTAL KOMBAT 2 i w STREET FIGHTER APLHA 3
Przede wszystkim lata 90 Street Fighter jako 1 część bardzo dużo w świecie sławnych gier do powiedzenia nie miał za to 2 część uzyskała sukces a później pokonało tą gre Mortal Kombat gdzie zastosowany nowy system walki,porównajmy obie te części MORTAL KOMBAT i STREET FIGHTER 2
STREET FIGHTER 2
+Niezły kilimacik
+Bardzo różni zawodnicy (oprócz RYU i KENA

+Plansze w różnych krajach
+Grywalność
+Grafika
-Nie da się wybrać pozostałej czwórki BALROG,VEGA,SAGAT,BISON po przejściu gry
-Pare drobiazgów...
MORTAL KOMBAT
+Nowy system walki
+Krew
+Grafika
+Fatality
+Zrzucanie z mostu
+klimat
+Grywalność
+Muzyka
-Kilka drobiazgów...
-Poziom trudności
no i co dalej Street Fighter podejmował próby powrócenia na tron dodatkami do STRET FIGHTER 2 czyli CHAMPION EDITION i HYPER FIGHTING(To drugie to totalna beznadzieja)Później wyszło SUPER STREET FIGHTER 2 TURBO i SUPER STREET FIGHTER 2:THE NEW CHALLENGERS i MORTAL KOMBAT 2 rzeczywiście SSF2 był jakimś sukcesem przede wszystkim 4 nowych zawodników i fajne opcje ale... MORTAL KOMBAT 2 eee... to chyba nie wymaga porównania NOWE POSTACIE,FRIENSHIP,BABALITY,i GRAFIKA!! NO SUCKES WSPANIAŁY!!
Później potem wyszło MORTAL KOMBAT 3 co okazało się grą słabą...Mniej krwi i brutalności i klimat też jakoś inny niż poprzednio...później dodatek na konsole ULTIMATE MORTAL KOMBAT 3 które niestety poza paroma dodanymi elementami do gry nie różniła się niczym od zwykłej trójki pare nowych zawodników i 2 opcje jakieś...
i rok później STREET FIGHTER ALPHA które było także dędne OK nowa lepsza graifka plansze,muzyka i animacje ale zawodnicy... mało... i mało tych klasycznych,rok później wyszło STREET FIGHTER ALPHA 2 które można by określić dodatek do APLHA nowi zawodnicy i to wszystko żeby ich tak więcej więcej było a nie kilku to juz coś by było... i wyszło także MORTAL KOMBAT TRILOGY i to jest największy a zarazem ostatni sukces MORTAL KOMBAT

w roku 97 wyszło także pierwsze MORTAL KOMBAT 4 3D!! Które... było za przeproszeniem do dupy

I wyszło także w 98 STREET FIGHTER ALPHA 3 i uwaga!! 26 ZAWODNIKÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I to niektórych z gry FINAL FIGHT wzięli hehe... graifka plansze intra...no niewiem dla mnie 9/10 a później to sobie szło... Dziś MORTAL się zniszczył zrobili jakieś debilne systemy walki a te ilości zawodników...a STREET FIGHTER dziś jest bez wątpienia lepsza ale z mojej analizy wynika że lubią pograć i w MORTAL KOMBAT 2 i w STREET FIGHTER APLHA 3
Na wakacjach i zbanowaniu hura 

- akuhedr
- Posty: 662
- Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
- Lokalizacja: [#1896070]
Street Fighter Alpha był przełomem - nowy system super combo, nowa grafika, większa grywalność i oczywiście że mało klasycznych zawodników bo to ALPHA czyli powrót do przeszłości i świeża krew w świecie SF poznajemy Adona, Charliego itd... a Street Fighter Alpha 2 wcale nie był "dodatkiem" - równie dobrze mógłbym powiedzieć że MK2 było dodatkiem do MK1 ... bo przecież zmieniono nieco grafike i dodano kilka bajerów...Piotr Bober pisze:i rok później STREET FIGHTER ALPHA które było także dędne OK nowa lepsza graifka plansze,muzyka i animacje ale zawodnicy... mało... i mało tych klasycznych,rok później wyszło STREET FIGHTER ALPHA 2 które można by określić dodatek do APLHA nowi zawodnicy i to wszystko żeby ich tak więcej więcej było a nie kilku to juz coś by było... i wyszło także MORTAL KOMBAT TRILOGY i to jest największy a zarazem ostatni sukces MORTAL KOMBATZawodnicy ze wszystkich części no miodzio FATALITY no świetne i WSZYSCY ZAWODNICY!! nawet głowni wrogowie to był sukces.
Mortal Kombat Trilogy to gwóźdź do trumny który pokazał że MK po prostu się zestarzało - system walki fatalny - z poprzedniej epoki, to samo grafika, bardzo dużo postaci ale to wszystko TO SAMO te same strategie, te same combosy (zupełnie nie czuć ich), agressor czyli próba wprowadzenia czegoś na wzór custom combo z SF - wypadło to żałośnie - po prostu podsumowanie Mortala które na pewno sprawiło że pojawił się na mojej twarzy uśmieszek ale gra ma wartość tylko sentymentalną...
przy okazji - to ty jesteś autorem tego tekstu? czy to skopiowane z jakieś strony jest
moim zdaniem ilość zawodników w żaden sposób nie określa tego czy mordobicie jest dobre - przykład - Rise of the Robots 2 i nieszczęsne MK Trilogy - pierwsze ma skopany system walki tak że z całej masy postaci (a było ich chyba 30?) tylko garstka jest grywalna, MK Trilogy ma mase postaci z czego multum to klony ninja czyli sub zero, scorpion, reptile, rain, ermac, classic smoke, albo klony kitana, milena, jade (no ta ostatnia się troche różniła bardziej), do tego cyber ninja czyli cyrax, smoke i sektor, no i system walki - przestarzały
ilość postaci w SFA3 może i jest duża ale na bogów kto będzie grał taką Rose? albo Charlie'm czy innym T.Hawkiem i Dan'em - nikt (

do tego ja jeszcze nie przepadam za postaciami które mają ciosy z rodziny "przytrzymaj przez 2 sekundy a "tył" potem "przód" i MP" (czyli Barlog, Vega, Bison, Dee Jay, Sodom, Charlie, Guile, Blanka, Honda) - lubie niektorymi z nich grać ale znacznie lepiej czuje sie grając Akumą czy Kenem, Genem, Sagatem, Adonem
w sensie ta duża liczba postaci jest ograniczona (czy to przez system walki czy przez własne preferencje) więc to żaden argument
najlepszą bijatyką wszechczasów (3d) dla mnie jest Bloody Roar - 8 postaci nawet jak na czasy w których ta gra wychodziła to mało (do tego jeszcze nie grywalny boss :/ ) - ale na bogów - różnoorodnooość
8 postaci = 8 stylów gry
tego nie można powiedzieć o SF czy MK
If you live with apes man, it's hard to be clean
-
- Posty: 151
- Rejestracja: 18 wrz 2004, o 16:28
- Lokalizacja: Mars
-
- Zbanowany
- Posty: 570
- Rejestracja: 13 cze 2004, o 13:01
- Lokalizacja: Tarnowskie Góry
- Kontakt:
- akuhedr
- Posty: 662
- Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
- Lokalizacja: [#1896070]
street fighter the movie porażka moim zdaniem - grafika rodem z Mortala i same postacie wyjęte z filmu :/
ah ten/to Blanka... :\
nie tam - raczej w historii SF cześć the movie zostawiam na boku (nie jestem pewien - czy to na pewno capcom wydał? czy to ktoś wykorzystał licencje z filmu...)
ah ten/to Blanka... :\
nie tam - raczej w historii SF cześć the movie zostawiam na boku (nie jestem pewien - czy to na pewno capcom wydał? czy to ktoś wykorzystał licencje z filmu...)
If you live with apes man, it's hard to be clean