Nowe gry

[Borias]

Amberstar? Już próbuję Na pewno bardziej warty mego czasu niż zafajdany Crisis, thx ZB.

[ZB]

Gra ma tylko jedna powanza wade, na poczatku jest troche trudno gdy niemamy zadnej klasy, ale gra ablo cie calkowicie zniecheci albo wielce porwie. Sam parenascie lat temu meczylem ja dnie i noce bez zadnej solucji ok. 4 miechy ;] Polecam tez kontynuacje ale to juz nieto samo Ambermoon oraz podobna Albion.
http://www.rpg.bajtnet.pl/recenzja.php? ... mbstar.htm

[Borias]

Odświeżam temat - Crisis w wersji z patchem 1.2.1 to "normalna" gra, usunęli błędy i da się grać, obserwowałem to u kumpla i faktycznie tak jest, mnie ten chłam już niestety odrzucił i nie mogę się przemóc, żeby zagrać.

Amberstar wymiata!

[Arekis]

Zbieram na PS3. Ale najpierw kolejno - ASG (chyba M4A1), Amiga, Lego. Zresztą nie mam już co sprzedać

[Arekis]

Podwójny post, trudno, trzeba rozruszać

Gram sobie ostatnio w Obliviona, nawet chodzi mi na pełnych ustawieniach Wprawdzie kiedyś grałem, ale teraz to zupełnie nowa gra, przynajmniej wiem co mam robić, a nie jak kiedyś do Kvatch, zamknąć bramę, i przestać grać z nudów. No, i przestałem grać z heavy armorem, dość zabawnie się biega argonianem/argonianinem (?) z light, mieczem i tarczą

[ZB]

Odświeżam temat - Crisis w wersji z patchem 1.2.1 to "normalna" gra, usunęli błędy i da się grać, obserwowałem to u kumpla i faktycznie tak jest, mnie ten chłam już niestety odrzucił i nie mogę się przemóc, żeby zagrać.

No muszę przyznać ze powróciłem to tej gry aby ja skończyć raz na zawsze a dzieki patchowi 1.2 rozgrywka nabrała wręcz kolosalnej zmiany, niema już wyprówania całego magazynka aby utłuc kolesia tylko kilka kul w kamizelkę gdzie ów widać iż kolesie naprawdę w nie obrywają lub wystarczy jedna spacjalna kulka z napisem head shoot.

[Bebokus pospolitus]

No ten patch zmienia oblicze gry ,ale nie mam zamiaru sciagać tego jeszcze raz.
Zawsze twórcy pieprzą że ich gra będzie 9 cudem swiata(tak miało być z owym tytułem)a jak zwykle wyszedł dosyć średni tytuł ,pełen błędów.

[Arekis]

Stwierdzam, że póki co bardziej podoba mi się Oblivion niż Wiedźmin.

[Borias]

Bo w Oblivionie robisz, co chcesz, a w Wiedźminie nie Ale i tak mi się podoba, Wiedźmina skończyłem chyba ze 4 razy (na różne sposoby).

[Arekis]

Dokładnie
Jestem zwolennikiem trzymania w fabule z dużą możliwością swobody. Po części to narazie tylko gta się to jakoś udaje. Po części.

[Arekis]

Ostatnio przeszedłem CoD4. Muszę przyznać, fajne, grafika bardzo ładna, fabuła mimo faktu, że jest do bólu oklepana całkiem niezła (Oczywiście rosyjscy terroryści których jest od cholery i ciut ciut kontra amerykańskie oddziały specjalne, postarali się, są jeszcze brytyjskie oddziały przynajmniej nie jak w Blacku gdzie oddział to 2 drużyny po 3 ludzi i potrafią wybić tysiące terrorystów przy pomocy ich broni ), ale nadal nie ma tego co mnie najbardziej wkurza - tekstury ziemi, niektórych kamieni i rzeczy. Sporo rzeczy bo rozstrzelaniu ma czarne kropki, ale zero zniszczenia. Ale gra ma sporo rzeczy których Black nie miał, a Black bardzo fajny jest

Obecnie grywam w Battlefielda 1942, Warcrafta 3 i Starcrafta (coraz rzadziej), to są gry Wogóle ostatnio ściągam co lepsze stare gry, byle z multiplayerem na lanie. Ktoś coś zaproponuje?

[Bebokus pospolitus]

Ostatnio obczaiłem pare nowych tytułów min Assasin's Creed ,gra nudna zdeczka ,bardziej by się na jakieś rpg nadawała ,system walki zjada na śniadanie wszelkie obliviony czy inne takie ,i za to gra ma wielkiego plusa.
Dawn of War : Soulstorm czyli w zasadzie stary/nowy dodatek ,nie zmieniono kompletnie rozgrywki(to nastąpi dopiero w Dawn of War 2 ,gra będzie miała te same patenty co Company of Heroes czyli wypas),dodano dwie nowe nacje (szczerze to są takie sobie) oraz jednostki latające.
Bioshock ,grałem kiedyś w demo i nie podobało mi się ,jednak po zagraniu w pełną wersje zmieniłem zdanie ,gra jest bardzo fajna choć troszke za mało urozmaicona.
W kolejce czeka Mass Effect ,ale to dopiero jak nową karte wsadze w bebechy

[Arekis]

Gram sobie w Medal of Honor Airborne. Całkiem ciekawy pomysł, wykonanie też nienajgorsze. Ale do sterowania naprawdę trzeba się przyzwyczaić.

[Bebokus pospolitus]

Pykam właśnie w Mass Effect i jestem pod wrażeniem ,gra jest bardzo fajna ,naturalnie są błędy (i to jakie ,jak można było wypuścić gre z takimi bugami !) ,ale na szczęście nie przeszkadzają tak bardzo.
Wreszcie mój bohater jest kimś ,a nie bezimienną niemową jak w innych grach ,w dodatku nie zaczynamy jako jakiś private a komandor ,każdy się z nami liczy.
Miodzio

[Arekis]

Mi ta bezimienność nie przeszkadza, do momentu kiedy wszyscy dalej się zwracają jak do gówna, mimo uratowania świata