Strona 2 z 5

: 4 mar 2005, o 18:08
autor: Shoonay
Atalante pisze:... Do tego marzną w hurtowni...
No tak, jak ludziska marzną w hurtowni to rzeczywiście dużo sobie kasy zażyczą :wink: :lol:

...sorki, nie mogłem się powstrzymać :D

: 4 mar 2005, o 18:22
autor: amigafan
Jedyne co byłoby sens dziś produkować to Amigę opartą na procesorze ColdFire - jest on "mniej-więcej" kompatybilny z 68k a ma wystarczającą moc żeby nawet divixy oglądać, niemniej jak było napisane wcześniej musi się opłacić uruchomienie całej linii produkcyjnej czyli cena pojedynczego egzemplarza to ok 1500-2000zł.

A gdyby produkować taką A500 to jej cena też wynosiłaby ok 1000zł. A ilu ludzi kupi komputer z 1985 (CZYLI 20-LETNI) za 1000zł???

: 4 mar 2005, o 18:27
autor: Atalante
Moze marzna wlasnie od procka Coldfire :wink:

: 4 mar 2005, o 18:39
autor: Michajster
Oczywiście, jakby taka firma produkowala amigi 500 i 600 to nigdy chyba by nie wyszla na swoje. Chyba że na zamówienie. Trzeba panowie popatrzeć w przyszłość, amiga 5000 czy jakoś tam inna nazwa, kickstart 4.0, workbench 4.0, 1024mb ram, karta trubo jakas tam nowa ;-), procek motorola też nowa itd. Czy do takiego czegoś się doczekamy?? Chyba nie. Precz z pegasosami!!!

: 4 mar 2005, o 18:44
autor: amigafan
Przecież taka Amiga już jest - to AmigaOne.
Poczytaj sobie tu

: 4 mar 2005, o 18:46
autor: Atalante
Ale Pegaz to wlasnie taka Amiga o jakiej mowisz, A1 tez jest bardzo podobna.

: 4 mar 2005, o 21:18
autor: Michajster
Wiem że jest amigaone, ja tylko dalem przykladową nazwe. A poza tym jak juz mowilem nie uznaje ze pegasos to amiga, mam kilka powodów m.in. nazwa kojarzy mi sie z pegasusem. Dlaczego nie nazywa się amiga

: 4 mar 2005, o 21:24
autor: Atalante
Bo nie maja praw do tej nazwy. Wogole to wkurza mnie to ciagle dojenie Amigowcow, juz 10 lat obiecuje sie im gruszki na wierzbie i nic z tego nie wychodzi, dopiero teraz cos drgnelo.

no tak...

: 7 mar 2005, o 11:41
autor: RapHiS
Ale pomarzyć zawsze sobie można.....
A w ogóle kupić Amisię na Allegro czy w komisie to trochę jak kupic kota w wroku :?
Nie sądzę że części które były kiedyś produkowane kosztowałby aż tak dużo. w końcu technologia od tamtych czasów się rozwinęła!?

: 7 mar 2005, o 12:43
autor: Atalante
Technologia sie rozwinela, ale linii technologicznych do produkcji starych scalakow juz nie ma i urochumienie nowej produkcji byloby problemem.

: 10 mar 2005, o 00:55
autor: jw_amigowiec
A wykonac taka klasyczna Amige w formie palmtopa?;)
Dokladniej komputerek kompatybilny z klasyczna Amiga, procesorek oparty na motoroli 68k. A jeszcze wyjscie TV! W koncu sa niedrogie (bodajrze z manty, choc moge sie mylic) odtwarzacze przenosne audio/mp3/VCD. Cena takiego Amipalmtopa wcale nie musiala by byc wyzsza niz palmtopow konkurencji.
Funkcjonalnosc... Tutaj sprawa wygladala by troche inaczej, niemal brak mozliwosci rozszerzania takiej Ami. Byl by to jeden z niewielu problemow, rekompensowany mnogoscia softu na Ami napisanego. :)
OS- Np zmodyfikowana wersja 3.1 lub nowszego, podobnie majaca sie sprawa z romem (by zachowac kompatybilnosc).
Uklady specjalizowane? Dzisiaj skala integracji jest tak wysoka, ze wszystkie mozna by zmiescic, nawet w jednym ukladziku, chyba ze zalezalo by nam na separacji czesci analogowych, eliminujac wzajemne ich oddzialywanie do minimum, i tak na bardzo niewielkiej powierzchni.
Calosc opatrzyc w klawiaturke, ekranik dotykowy z penem i zewnetrzne interfejsy, gdyby ktos zechcial amigowy joistick podlaczyc.

Czy Waszym zdaniem TAKIE urzadzenie mialo by szanse?:)
Cos pomiedzy palmtopami "biurowymi" i konsolkami typu nGage z pelna funkcjonalnoscia klasycznej Amigi (o parametrach-przyklad - jak np 1200 bez gfx (jedynie aga), 16 MB ram, 040/40, dysk zastapiony karta pamieci).

Oczywiscie bylo by jednym z oferowanych orzadzen obok juz produkowanych.

PS. Ja zawsze mam takie "wizje", wiec potraktujcie mnie z poblazliwoscia. :D W tym momencie zrodzil mi sie b. rozbudowany pomysl, niemal zarys duzego projektu i tak z naturalnych przyczyn skonczy swoj zywot ;)

: 10 mar 2005, o 12:53
autor: Atalante
Amigowy Laptop juz byl, nazywalo sie to PAWS. Byla to obudowa do A1200 lub A4000 w formie laptopa, niestety nie przyjelo sie to, chyba ze wzgledu na cene (wowczas ponad 4000 marek).

Nie wiem czy bylby sens produkowania klasycznej Amigi, Amigowcy wciaz czekaja na cos nowego. Pegaz wydaje sie byc rozsadna alternatywa. A1 w formie plyty microATX moim zdaniem nie jest dobrym pomyslem. Ta garstka prawdziwych a Amigowcow, ktora zostala to prawdziwi maniacy wychowani na SCSI, majacy dobre karty muzyczne, nierzadko wciaz zajmujacy sie montazem audio lub video, kisza swoje 3000 i 4000 czekajac na cos nowego, a tu nam daja przerosnieta A500 z jednym slotem PCI, moim zdaniem nie tedy droga.

: 10 mar 2005, o 14:41
autor: jw_amigowiec
Atlante, ja mowilem o palmtopie, urzadzeniu "mieszczacym sie w kieszeni" ;)

: 10 mar 2005, o 15:00
autor: Atalante
Z uzywaniem systemu moglby byc troche problem na takim urzadzeniu, ale cos w rodzaju konsolki typo nokia n-gage czy atari Lynx z mozliwoscia zaladowania Amigowych ADFow to by bylo cos, ja sie pisze 8)

: 11 mar 2005, o 00:41
autor: jw_amigowiec
Atlante, a gdyby miala gabaryty takiego Sony PSP, z 4,5'' wyswietlaczem o pelnej rozdzielczosci hi-res laced?:) [sprzetowe skalowanie pikseli w przypadku gierek w innych rozdzielczosciach, to juz problemem nie jest, takie ukladziki sa wbudowywane w notebookach oraz monitorach TFT do komputerow stacjonarnych]. Wtedy obslugiwac penem na dotykowym ekraniku systemik z Amigi bylo by bajerem. ;) A jak komus sie nie podoba, podlaczyc do TV, podlaczyc taki interface o jakim wspominalem (cos w stylu dock) i mamy Amisie. :)

Atlante, co do nowych Amig masz calkowita racje, czekalem raczej na kontynucacje 3000/4000 a nie komputera, z podespolami od PC i jedyna znaczaca roznica - PPC.