the Sylwester temat

Tu możesz pisać na dowolny temat.

Moderator: GTW

Awatar użytkownika
Aliens
Posty: 1331
Rejestracja: 9 lut 2005, o 21:34

Post autor: Aliens »

I tak nic nie będzie nadzwydzajnego w nowym roku. Dopóki żyje się w Polsce, to się zmian nigdy nie zauważy.
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Sylwester powiem szczerze - wyśmienity.
Zazwyczaj z ekipą piliśmy sporo alkoholu, bawiliśmy się i było b. fajnie.
Tym razem alkoholu było niewiele (wypitego jeszcze mniej), osoby dwie, za to klimat w nowym roku niesamowity.

PS. Wow, Wirus. 14 minut po północy. Niezły czas. :)
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Awatar użytkownika
Jedi
Posty: 1572
Rejestracja: 9 lip 2004, o 17:47
Lokalizacja: Wałbrzych
Kontakt:

Post autor: Jedi »

Ja też miałem udanego sylwestra, z kolegami sobie jaja robiliśmy i jak koleżanka dzowniła do Adijosa (mojego kolegi, wiem że ten psuedo dziwnie brzmi :] ) to odebrał Bartek (także mój kolega jak nie trudno się domyśleć ;) ) i udawał pijanego, gadał takie śmieszne rzeczy, że ja myślałem że zaraz padnę. Jak chciała Adijosa to mówił że śpi pod stołem i nie może go obudzić, a później jak się "niby" obudził to powiedział że psuje sprzęty RTV (co było racją, bo oglądaliśmy film, a on coś tam majstrował i prawie zepsuł). Kolejnym razem jak dzwoniliśmy do niej to jak już usłyszała nietrzeźwy głos Bartka to odrazu wyłączyła komórę. Teraz przez niego, albo będzie myślała że jesteśmy idiotami, albo pomyśli że naprawdę się upiliśmy :] .
"Więc głowa do góry gdy dzień wstaje rano
Od tego są nogi by łazić na nich"

"Być czy mieć takie dwa pytania
Bliżej ku celom posiadania"

Kult - Komu bije dzwon
Awatar użytkownika
martini
Posty: 713
Rejestracja: 13 cze 2004, o 12:59
Lokalizacja: Szczawno Zdrój

Post autor: martini »

Witam Panowie! A ja z ekipą pojechalem na kilka dni do Kołobrzegu, co by sylwka na molo spędzić :D Było rewelacyjnie, tylko za krótko :wink:
Only Amiga makes it possible :wink: happy owner of A500!
Awatar użytkownika
Bebokus pospolitus
Posty: 1410
Rejestracja: 6 sty 2005, o 17:26
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Bebokus pospolitus »

A ja byłem u kumpla,było bardzo fajnie.Do tego poznałem kogoś nowego(ma na imie Ruda hehe :D ).
W sumie standardowa impra z przesiadówą do rana(pić lufe o 5 rano błee :D ).
Już się nie mogę doczekać następnego.
http://www.retrostacja.org/ multi blog o grach :)
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Mi do nastęopnego jakoś nie spieszno ;)
Po 18 jakoś już tak nie zależy na prędkości nadejścia kolejnego sylwka :P
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
ODPOWIEDZ