Strona 2 z 2

: 25 cze 2004, o 20:56
autor: norbi
Jonisław po co Ci X-Copy jesli korzystasz z emulatora Amigi?

: 25 cze 2004, o 22:54
autor: johnisław
Ponieważ:
cyberdemon pisze:Jak pod WB włożysz dyskietkę z grą, to często wyskakuje że jest to dysk NDOS. Jest to chyba swego rodzaju zabezpieczenie, bo takiej dyskietki nie przegrasz używając polecenia Copy Disk. No ale od czego X-Copy :P

: 25 cze 2004, o 23:07
autor: Wirus
johnisław pisze:Ponieważ:
cyberdemon pisze:Jak pod WB włożysz dyskietkę z grą, to często wyskakuje że jest to dysk NDOS. Jest to chyba swego rodzaju zabezpieczenie, bo takiej dyskietki nie przegrasz używając polecenia Copy Disk. No ale od czego X-Copy :P
no ale adfy mozesz ręcznie skopiowac pod windowsem. Nie mów, że tworzysz czytsego adfa i przegrywasz x-copy gierke do niego ;)

: 25 cze 2004, o 23:11
autor: norbi
A co to ma wspolnego z "widzeniem" dyskietki pod WB.
Jesli gierka jest NDOS to po skopiowaniu nadal bedzie NDOS :)
X-Copy pozwala na kopiowanie dyskietki rowniez z "zabepieczeniami".
Program jest na tyle dobrze napisany ze pozwala rowniez na kopiowanie dyskietek z peceta i atari (720kb). Trwa to dlugo, ale skutecznosc jest 100%. Dzieki temu mozna bylo w PRZESZLOSCI kopiowac zabezpieczone pecetowe programy rozpowszechniane na dyskietkach.

: 25 cze 2004, o 23:27
autor: Blod
Wirus pisze:no ale adfy mozesz ręcznie skopiowac pod windowsem. Nie mów, że tworzysz czytsego adfa i przegrywasz x-copy gierke do niego ;)
Ale nie powiesz, że to nie pozwala się wczuć w klimat prawdziwej Amigi ;)

: 26 cze 2004, o 11:05
autor: Wirus
Blod pisze:
Wirus pisze:no ale adfy mozesz ręcznie skopiowac pod windowsem. Nie mów, że tworzysz czytsego adfa i przegrywasz x-copy gierke do niego ;)
Ale nie powiesz, że to nie pozwala się wczuć w klimat prawdziwej Amigi ;)
w sumie ta. Jak ktoś bardzo chce mieć prawdziwą amige pod workbenchem to bardzo dobry sposób ;) Wywalmy widnowsy zainstalujmy wb, tak ładnie wyglądają. Tym bardziej po przeróbkach DeathMieszka amiga zaczyna wyglądac jak amiga, oby tak dalej...