Jaka jest różnica miedzy dziwka a żarówką?
-żarówka ciągnie napięcie a dziwka na kolanach.
-------------------------------------------------------------------------------------
Stoi wkurzony na maksa facet w łazience
i wyrywa sobie garściami włosy łonowe,
rzucając nimi na lewo i prawo. Nagle wchodzi do łazienki żona:
- Kochanie co ty robisz?
Mąż na to:
- Nie chce ch.. j stać, to nie będzie leżał na miękkim!
-------------------------------------------------------------------------------------
Stoi zakonnica przy jezdni i zatrzymuje TIRa. Pyta się kierowcę:
- Zerżnie mnie pan?
- Nie.
Zatrzymuje drugiego TIRa.
- Zerżnie mnie pan?
- Nie.
Zatrzymuje trzeciego.
- Zerżnie mnie pan
- Dobra.
- Ale od tyłu, bo biskup błonki sprawdza.
- OK.
Po wszystkim zakonnica mówi:
- Widzisz, wam kierowcom to dobrze, a my pedały musimy kombinować...
-------------------------------------------------------------------------------------
Mucha wleciała do cipy i nie może wylecieć.
W pewnym momencie mówi sama do siebie:
-Albo mnie tu krew zaleje, albo chuj strzeli.
-------------------------------------------------------------------------------------
Rodzinka miała wyjechać na pierwsze wakacje nad morze.
Wszyscy podekscytowani nie mogli spać.
Tatuś z mamusia dogadzali sobie i nakrył ich synek i pyta:
-tatuś co ty robisz
-pompuje mamusię żeby nam się nie utopiła na wakacjach
-oj tatuś już nie trzeba, listonosz mamusię napompował
i nawet językiem sprawdzał czy powietrze nie uchodzi.
-------------------------------------------------------------------------------------
Sa cztery siostry zakonne i ida do nieba spotykaja na swojej drodze Michala Aniola on stawia przed nimi wode swiecona i sie pyta pierwszej
-czy dotykalas kiedys meskiego czlonka?
-Tak dotykalam palcem
-to zanurz tego palca i idz dalej
pyta sie drugiej
-czy dotykalas kiedys meskiego czlonka?
-Tak mialam go w garsci
-to zanurz ta dlon i idz dalej
juz ma sie pytac trzeciej a czwarta mowi
-jak ona wlorzy tam dupe to ja tego nie wypije.
-------------------------------------------------------------------------------------
Dwaj myśliwi idą przez las. W pewnej chwili jeden z nich osuwa się na ziemię. Nie oddycha, oczy zachodzą mu mgłą. Drugi myśliwy wzywa pomoc przez telefon komórkowy.
- Mój przyjaciel nie żyje. Co mam robić? - woła.
- Proszę się uspokoić - pana odpowiedź. Przede wszystkim proszę się upewnić, że pański przyjaciel naprawdę nie żyje.
Po chwili rozlega się strzał. - W porządku - woła do telefonu myśliwy. - I co dalej?
-------------------------------------------------------------------------------------
Dwie łasice siedzą na barowych stołkach. Jedna zaczyna drzeć się do drugiej 'spałem z twoją matką!'. W barze zapada cisza, bo wszyscy są ciekawi, co zrobi druga łasica. Pierwsza wciąż wyje 'spałem z twoją matką!'. Druga na to 'chodźmy do domu, tato. Jesteś całkiem pijany'.
-------------------------------------------------------------------------------------
Dzieci miały napisać opowiadanie zawierające watki: religijny, historyczny,
miłosny i sensacyjny. Jasio zmieścił się w jednym zdaniu:
"O mój Boże! (watek religijny) - powiedziała hrabina (historyczny)
- Jestem w ciąży (miłosny), ale nie wiem, z kim! (sensacyjny).
-------------------------------------------------------------------------------------
Lew wzywa wszystkie zwierzęta by im powiedzieć, że za 3 dni koniec świata. Na ten czas ustanawia leśną orgię- każdy z każdym.
Tak wiec słoń podchodzi do żyrafy i ją bierze od tyłu. Po wszystkim żyrafa mu się przygląda i z niesmakiem:
-No wiesz co słoń, za 3 dni koniec świata, a Ty gumek używasz?
-To nie gumka, to wąż mi loda robi
-------------------------------------------------------------------------------------
Poszedł facet do lekarza. Ten po przebadaniu przepisał mu czopki.
-Wie pan jak to stosować? -zapytał
-niebardzo -odpowiedział facet
-To ja panu pierwszy czopek dam teraz a resztę weźmie pan w domu już sam.
Jak powiedział tak zrobił.
Facet wrócił do domu męczy się męczy ażeby zaaplikować czopek i nic. Wkońcu poprosił o pomoc żonę.
Ta położyła mu lewą ręke na ramieniu a prawą załadowała czopka.
- O k...a -wrzasnął facet
- co zabolało cię? -zapytała żona
- nie tylko sobie przypomniałem że doktor kiedy mi wsadzał czopek to trzymał obie ręce na moich ramionach...
-------------------------------------------------------------------------------------
rzecz dzieje sie na przedstawieniu sztuki ''Romeo i Julia''. Julia umiera, zrozpaczony Romeo krzyczy ''co mam robic, co mam robic?!'' A na to glos z publicznosci: pierdol póki ciepła...
-------------------------------------------------------------------------------------
Na statku.
-Bosmanie jak ty to robisz palimy taki sam tytoń a twój aromat jest wspaniały?
Bosman mówi:
-Wiesz co chłopcze zdradzę ci pewną tajemnice,
gdy nabijam fajkę to zawsze dodaje 3 włosy łonowe dziewicy.
-Aha.-mówi chłopak -Tak zrobię.
Przybili do brzegu chłopak poleciał do miasta
zrobił jak mu Bosman radził i wraca.
-Bosmanie proszę spróbować teraz.
Bosman zaciągnął się mocno , posmakował i mówi.
-No wiesz niby dobre, ale za blisko dupy rwiesz.
-------------------------------------------------------------------------------------
Kobieta bierze lekcję golfa, ale nie może trafić w piłeczkę, gdyż ciągle źle chwyta kij. W końcu zniecierpliwiony instruktor mówi:
- Niech pani weźmie kij tak, jakby pani dotykała członka swojego męża!
Kobieta bierze zamach i... piłeczka toczy się na jakieś 10 metrów.
- Dobrze... - cedzi instruktor. - A teraz proszę wyjąć kij z ust i uderzyć porządnie...
-------------------------------------------------------------------------------------
Przychodzi chłopak do spowiedzi:
- Proszę księdza uprawiałem sex oralny.
- O ciężki grzech. A z kim?
- Nie mogę księdzu powiedzieć .
- Może z Kryśką od Zarębów?
- Nie
- A może z Kaśką od Kowali?
- Nie
- Powiedz bo rozgrzeszenia nie dostaniesz!
- No naprawdę nie mogę proszę księdza.
- To może z Zośką od Graboszy?
- Nie
- Idź nie dam Ci rozgrzeszenia.
Wychodzi chłopak z kościoła - czekają na niego kumple:
- I co? Dostałeś rozgrzeszenie?
- Nie. Ale namiarów parę mam.
-------------------------------------------------------------------------------------
Podchodzi dziennikarz do bacy i mówi:
-Baco powiedzcie coś radosnego.
Baca na to:
-A dwa niedziele temu mnie się owca na hali zgubiła.
-No i co w tym radosnego?
-no a ,że my ją znaleźli przywiązali i w dupę wydymali.
Na to dziennikarz ,że to się nie nadaje powiedz coś innego baco tylko coś radosnego.
-A niedziela temu pies mnie się zgubił na hali.
-no i co dalej. Co w tym radosnego?
-no ,że my go znaleźli związali i w dupę wydymali.
Źle baco ,źle w takim razie powiedzcie coś smutnego.
-ale nie ma nic smutnego.
-na pewno coś musi się znaleźć.
-a tak rzeczywiście jest coś takiego.
-no co baco mów.
Noooo..... zgubił ja się wczoraj na hali.
-------------------------------------------------------------------------------------
Co zrobić żeby kobieta krzyczała jeszcze godzinę po udanym stosunku ?
Wytrzeć ch.a w firankę.
------------------------------------------------------------------------------------
Pewien facet przyszedł do lekarza:
-Panie dokotorze - mój penis jest pomarańczowy...
- Pomarańczowy? to ciekawe... niech Pan pokaże... hmmm - wygląda na to, że wszystko jest w porządku... nie wiem skad ten kolor.. nie było u Pana już takich przypadków w rodzinie? Może ojciec? Dziadek?
- Nie Panie doktorze - nic z tych rzeczy...
- No to nie wiem.. To może tryb życia... może praca? Gdzie Pan aktualnie pracuje?
- Aktualnie jestem na bezrobociu Panie doktorze...
- Tak? I co Pan robi całymi dniami?
- Aaaa nic takiego - oglądam pornosy i jem chipsy...
-------------------------------------------------------------------------------------
etc.
-------------------------------------------------------------------------------------
Idą dwa pedały przez las, jeden sie oddalił i drugi stracił go z oczu. Nagle ten drugi słyszy jakiś krzyk, no to biegnie, i patrzy, a ten pierwszy płacze:
-Patrz, Cholera, PORONIŁEM! Tu nóżka, tu rączka, Poroniłem!
-Zamknij sie, nie poroniłeś tylko na zabe nasrałeś!
-------------------------------------------------------------------------------------
Idą se dwa pedały przez łąke, nagle jeden sie rozkłada na ziemię i mówi:
-Nasraj na mnie, prosze.
-Nie nasram.
-No nasraj, prosze cie.
-Nie Nasram, jasne?
-Wiedziałem! Już mnie nie kochasz!
-------------------------------------------------------------------------------------
Wpada nawalony facet do burdelu, prosi burdelmame o jakas mloda dziwke. Zostal skierowany do pokoju nr 2. Wchodzi, romantyczna atmosfera. Podchodzi do niego zdzira, zabiera sie do roboty. Pobawila sie troche interesem, po czym pyta goscia:
- Masz moze szluge ??
Gosc wyciagnal z kieszeni rame Goldenow, poczestowal, odpalil. Nagle gosc stanal jak wryty, przyglada sie dokladnie dziewczynie, przetarl kilka razy oczy i drzacym glosem pyta sie dziewczyny:
- Mariola ??!!
- Tata ???!!!!
- Mariola ????!!!! Mariola, to Ty palisz ???!!!
-------------------------------------------------------------------------------------
Idzie sobie dwoch bardzo glodnych rumunów. W pewnym momencie zauważyli na chodniku wymiociny !! Podchodza, patrza i tak sobie mruczą pod nosem:
- Patrz stary, kielbaska...
- Patrz, ogóreczek ...
- I grzybki mmmmmm normalnie ślinka cieknie
Nagle jeden z nich nie wytrzymał i rzucił tekst:
- Stary dawaj, pół na pół, jemy...
Ten drugi stoi, nic robi tylko myśłi. Pomyślał chwilę i odpowiada:
- Wiesz co stary, nie dzięki, wiesz co, juz mi przeszło, nie mam ochoty, jedz sam. Smacznego !!
- Jak nie chcesz to nie.
W tym momencie kolo rzucił sie na tego spawiora, zżarł wszystko, wytarł sie. Po chwili kolesia totalnie zamuliło, skreciło i wyrzygał wszystko co przed chwila zjadł. Ten drugi, ktory sobie darował "posłek" patrzy sie na kolegę i mowi:
- HA, znam cię juz tyle lat, wiedziałem, że jestes sep. Teraz ja mam przynajmniej odgrzewane.
-------------------------------------------------------------------------------------
Siedzi sobie bezdomny rumun pod blokiem. Za wyzebrane pieniadze kupil sobie chleb. Niestety, nie mial go czym posmarowac, wiec wysral sie i zaczal kromki chleba smarowac gownem. Idzie Amerykanin, patrzy na rumuna, podchodzi do niego i mowi:
- Co rumun, bida ??
- Ano widzisz bida, musze chleb gownem smarowac
Amerykaninowi zrobilo sie zal rumuna wiec rzucil mu 100 $. Po paru minutach obok rumuna przechodzi rusek, patrzy i mowi:
- Co rumun, bida ?
- Ano widzisz bida, musze chleb gownem smarowac

Ruskowi zrobilo sie zal rumuna i rzucil mu 100 rubli. Po chwili idzie polak. Patrzy na rumuna i mowi:
- Co rumun, bida ?
- Ano widzisz bida, musze chleb gownem smarowac
- To nie smaruj tak grubo

-------------------------------------------------------------------------------------
Jaś do mamy:
- Mamo dzieci mówią w szkole, że wali odemnie trupem...mamo...mamo!!....mamoooooo!!!!!!
-------------------------------------------------------------------------------------
David wchodząc do baru zauważył Johna siedzącego przy stoliku
uśmiechniętego od ucha do ucha.
- John, coś ty taki zadowolony?
- Wczoraj woskowałem łódź, tylko woskowałem... i nagle podeszła do mnie ruda piękność... mówię Ci, stary... z taakim biustem. Stanęła i spytała:
- Mogę popływać z Tobą łodzią?
Powiedziałem:
- Pewnie, że możesz.
Wziąłem ją więc ze sobą, Dave. Odpłynęliśmy dość sporo od brzegu.
Wyłączyłem silnik i mówię do niej: - Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław. I wiesz co, stary? Ona nie umiała pływać, Dave. Rozumiesz? Nie umiała pływać!

Nazajutrz Dave wchodzi do baru i widzi Johna jeszcze bardziej zadowolonego niż wczoraj.
- Widzę, że humor Cię nie opuszcza...
- Ech, stary... muszę Ci opowiedziec... woskowałem wczoraj łódź, tylko
woskowałem... i podeszła superblondyna, z ... no wiesz... z taaakim
biustem... Spytała, czy może popływać ze mną łodzią.
- Jasne - mówię. Odpłynąłem jeszcze dalej niż ostatnio. Wyłaczyłem silnik
i mówię do niej: - Albo sex, albo płyniesz do brzegu wpław. Stary... nie
umiała pływać, ta też nie umiała pływać!!
Parę dni później w znanym już nam barze Dave znowu spotyka Johna, tym razem jednak widzi, że John sączy piwko i popłakuje.
- Hej, John, coś Ty dzisiaj dla odmiany taki smutny?
- Ech, Dave, wczoraj znowu woskowałem swoją łódź, wiesz, tylko
woskowałem... i nagle staje przede mną ponętna brunetka... piersi... stary! Taaakie miała. No i pyta, czy może popływać ze mną łodzią. Więc jej mówię: - Jasne, że możesz.
Popłynęliśmy daleko, jeszcze dalej niż poprzednio... Wyłaczyłem silnik, popatrzyłem na jej biust i powiedziałem:
- Albo sex, albo płyniesz wpław do brzegu.
Ona ściągnęła figi... Dave!!!
Ona miała członka! Miała ogromnego członka, stary! A ja...
...ja nie umiem pływać. Rozumiesz? Nie umiem pływać!!!
-------------------------------------------------------------------------------------
Wchodzi biały facet do sauny i tak siedzi i sobie myśli "Kurwa, jak ja
dawno nie paliłem, oj ale bym sobie zjarał bacika". No ale nie ma trawy,
więc siedzi dalej, siedzi i znowu myśli "Boże, jak ja bym sobie zapalił, no
chociaż maleńką dupkę". No ale nie ma trawy więc siedzi i tak sobie
myśli.Po pół godzinie kiedy facet już się nieźle nakręcił do sauny wchodzi
murzyn w dredach siada po drugiej stronie i ostentacyjnie wyjmuje 10cio
gramowego wora i zaczyna skręcać. Na to białas się podniecił "O ja pie**ę ale
sobie zapalę, ale sobie zapalę". Podchodzi do murzyna i mówi:
- Yo stary! Wiesz jak dawno nie paliłem, chyba z rok, poratuj kolegę w
potrzebie daj ściągnąć trochę.
Na to murzyn:
- Yo, no spoko, ale wiesz... 100 dolców od macha.
- Co k***a 100 dolarów? Pojebało cię?
- Nie stary to jest taki zajebisty towar, że nawet sobie nie
wyobrażasz jakie będziesz miał schizy.
Facet sobie myśli "A jebać to, mam trochę kasy i muszę sobie zajarać!"
Zapłacił więc murzynowi 100 dolców i ściągnął z bata taką chmurę jaką
tylko mógł. Siedzi, i nic.
- Ej stary, ale żeś mnie ochujał, nic mnie nie wzięło.
- Bo to jest taki towar co dopiero po czwartym, piątym razie łapie.
Białas wk***iony, ale myśli sobie zapłaciłem mu już 100 dolców nie
może się zmarnować. Rzucił więc jeszcze 500 i ściągnął 5 porządnych buchów pod
rząd. Usiadł i znowu nic...
- Ty kutasie, zapłaciłem ci 600 zielonych za taką ch**nię.
Murzyn zaczął się śmiać, zwinął manatki i zaczął spierdalać. Biały za
nim. Murzyn ucieka po korytarzach, biały za nim. Murzyn wsiadł do windy.
Biały nie zdążył, zapierdala więc po schodach, zjeżdża po poręczy. Zjechał
na dół murzyn akurat wysiadł z windy i spierdala na zewnątrz. Wsiadł do
taksówki i odjechał. No to biały za nim w drugą i w pościg. Ścigają się tak po
całym mieście. Wreszcie murzyn wysiada i wbiega w sam środek centrum
handlowego, biały za nim. Goniąc się rozjebali kilka stoisk. Murzyn ucieka pod
górę po schodach ruchomych jadących w dół. Biały za nim. Murzyn wbiegł na
najwyższe piętro, biały za nim. Murzyn po drabinie na dach, biały za nim. Skaczą po
dachach z budynku na budynek, wreszcie zbiegają z któregoś po schodach
i gonią się po ulicy. Dobiegają do portu murzyn wskakuje w motorówkę,
i w morze, biały dosiada skutera i za nim. Gonią się tak aż zabrakło
im benzyny. Wreszcie murzyn skacze do wody i płynie wpław, biały za
nim. Dopłynął do brzegu uniknąwszy rekinów i spierdala dalej. Murzyn wpada
na lotnisko, biały za nim. Przedarł się przez ochronę i wpie**ił się do
startującego samolotu. Gonią się po jumbojet\'cie wreszcie murzyn
dorywa spadochron i wyskakuje, biały za nim. Lądują na bazarze murzyn kroi ze
stoiska deskorolkę i spierdala, biały zabiera rolki i za nim. Gonią
się tak, że aż zainteresowała się nimi policja konna.
Wreszcie murzyn się wk***ił bo za wolno na tej desce spierdalał i
wyrywa jakiemuś szczylowi rower, biały zabiera drugiemu i za murzynem. Gonią
się tak aż wreszcie zgubili policję i wjechali do lasu. Murzyn bardziej wytrzymały
popierdala na rowerze a biały został w tyle i zgubił murzyna. I nagle zachciało
mu się srać. Myśli "ale zwalę sobie kloca" i zszedł z drogi za krzak, oparł
rower o drzewo, ściągnął gacie, wypiął dupę i sra...
Nagle czuje silny uścisk czarnej dłoni na ramieniu
- Ej koleś, ale w saunie to się nie sra!
-------------------------------------------------------------------------------------
Trójka dzieci z 1 klasy stoi przed ostatnia szansa aby otrzymać
promocje do drugiej klasy. Przepytuje je dyrektor:
- Jasio, przeliteruj słowo TATA
- T, A,T, A
- Świetnie! Zdałeś!
- A teraz Monika, przeliteruj słowo MAMA
- M, A, M, A
- Doskonale! Przechodzisz do drugiej klasy...
- A teraz ty Ahmed...
- Przeliteruj proszę.... DYSKRYMINACJA OBCOKRAJOWCOW W
SWIETLE POLSKICH PRAW KONSTYTUCYJNYCH
-------------------------------------------------------------------------------------
Trzej przestępcy jadą do więzienia. Każdy z nich ma przy sobie jedną rzecz,
dzięki której będzie mieć zajęcie w więzieniu. Nagle jeden więzień pyta
kolegę:
- Ty, co wziąłeś ze sobą?
Ten wyciąga farbki i mówi:
- Będę malować, czas mi szybko zleci. A ty co wziąłeś?
- Karty, mogę grać dla zabicia czasu.
Trzeci przestępca siedzi cicho w kącie i uśmiecha się. Oni do niego:
- Czemu się tak podśmiewujesz?
Trzeci wyciąga pudełko tamponów i mówi:
- Ja mam to!
- A co ty będziesz z tym robił? - pytają koledzy.
Trzeci przestępca uśmiecha się i zaczyna czytać z pudełka:
- Mogę jeździć konno, pływać i jeździć na rolkach...
-------------------------------------------------------------------------------------
Studenci medycyny wymieniaja sie wrazeniami po egzaminie. Jeden z nich pyta:
- Ty, jak napisales na pytanie "do czego sluzy zgrubienie na czlonku?"
- Normalnie. Napisalem, zeby zrobic wieksza przyjemnosc kobiecie.
- To ja mam chyba zle, bo napisalem, zeby sie reka nie zeslizgnela...
-------------------------------------------------------------------------------------
etc.
