Strona 3 z 3

: 27 wrz 2006, o 13:00
autor: OSH
A ja nie wiem czemu, ale bardziej wolałem wersję na C-64. Oczywiście z nieśmiertelnością :D

: 27 wrz 2006, o 16:57
autor: biegu
a czym sie roznila wersja na c-64 od tej z amigi?

Moj tata byl zawsze maniakiem tej gry ;]

: 27 wrz 2006, o 20:54
autor: Arekis
kurcze, pierwszy raz udało mi sie dojść do drugiej misji :P

Edit
I do trzeciej, jak rozwalić ten betonowy bunkier

: 27 wrz 2006, o 23:00
autor: biegu
Arekis pisze:
Edit
I do trzeciej, jak rozwalić ten betonowy bunkier
to jest pytanie?

Jak tak to to jest odpowiedz :D : musisz uzbroić sie w rakiety i lecieć pd takim kątek zeby rakietami w ten bunkier trafić ;]

: 28 wrz 2006, o 06:55
autor: OSH
biegu pisze:a czym sie roznila wersja na c-64 od tej z amigi?
Grafiką :D
A tak naprawdę to nie wiem, bo ja wto grałem na kasecie. Wersja dyskietkowa pewnie miała więcej etapów. Ja miałem zgrany chyba ten ostatni, bo było 5 wysp i 2 okręty (jeden lotniskowiec i jeden niszczyciel). Echh, jak się to fajno w tłukło.powiem, że gdy teraz przeglądam GB64, to normalnie nie mogę uwierzyć, ile fantastycznych gier wyszło na komcia.i ile musiałbym poświęcić czasu, by przejrzeć choć jakąś ich cząstkę :shock:

Re: wings of fury

: 21 sie 2009, o 01:13
autor: Sebiu
Sorka, że odświeżam temat ale nie mogłem się oprzeć :D Wspomnienia wzięły górę :P Ja pamiętam jak pół dnia i całą noc przesiedziałem nad tą grą (z drobnymi przerwami) i nie przeszedłem jej do końca :) skończyło się na tym, że wyłączyli prąd w bloku. Nie pamiętam ale raczej save'ować tam nie można było nie?

Najlepszym sposobem na to aby nie latać cały czas po bomby to pikować pod kątem 45 stopni na budynek (tak jak rakietami sie atakuje) i w ostatnim momencie wypuscic tylko jedna bombę. Na samoloty był też jeden ciekawy sposób, musiałbym zagrać to sobie bym przypomniał.

Re: wings of fury

: 22 sie 2009, o 23:23
autor: Bebokus pospolitus
Jak dla mnie ta gra jest niemożliwa do ukończenia :o