Jednosłowna historyja

Tu możesz pisać na dowolny temat.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
NNWNW
Posty: 240
Rejestracja: 19 maja 2005, o 23:12
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza [Śląsk-Zagłebie]

Post autor: NNWNW »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill
NNWNW Nic Nie Wiem Nie Widziałem
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Awatar użytkownika
martini
Posty: 713
Rejestracja: 13 cze 2004, o 12:59
Lokalizacja: Szczawno Zdrój

Post autor: martini »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj
Only Amiga makes it possible :wink: happy owner of A500!
Awatar użytkownika
!Gregor!
Posty: 720
Rejestracja: 3 maja 2003, o 17:13
Lokalizacja: Kraków

Post autor: !Gregor! »

[quote="martini"]Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!"
S.E.G.A RULES Obrazek
Awatar użytkownika
martini
Posty: 713
Rejestracja: 13 cze 2004, o 12:59
Lokalizacja: Szczawno Zdrój

Post autor: martini »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill
Only Amiga makes it possible :wink: happy owner of A500!
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał.
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Anthrox
Mistrz Mortal Kombat 2
Posty: 1247
Rejestracja: 19 sie 2005, o 17:14
Lokalizacja: woj. wielkopolskie ;)
Kontakt:

Post autor: Anthrox »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Więc
www.thecompany.pl -> zajrzyj, gdy emulator Amigi stanowi dla Ciebie czarną magię.
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Więc łypnął

*nie zaczyna się zdania od "więc"*
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Anthrox
Mistrz Mortal Kombat 2
Posty: 1247
Rejestracja: 19 sie 2005, o 17:14
Lokalizacja: woj. wielkopolskie ;)
Kontakt:

Post autor: Anthrox »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo

*pomyliłem się? - taki wstyd :mrgreen: - trochę poprawiłem :]*
www.thecompany.pl -> zajrzyj, gdy emulator Amigi stanowi dla Ciebie czarną magię.
Awatar użytkownika
NNWNW
Posty: 240
Rejestracja: 19 maja 2005, o 23:12
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza [Śląsk-Zagłebie]

Post autor: NNWNW »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca
NNWNW Nic Nie Wiem Nie Widziałem
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Awatar użytkownika
Michajster
Posty: 215
Rejestracja: 18 cze 2003, o 14:59
Lokalizacja: Czepino

Post autor: Michajster »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i
Anthrox
Mistrz Mortal Kombat 2
Posty: 1247
Rejestracja: 19 sie 2005, o 17:14
Lokalizacja: woj. wielkopolskie ;)
Kontakt:

Post autor: Anthrox »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy
www.thecompany.pl -> zajrzyj, gdy emulator Amigi stanowi dla Ciebie czarną magię.
Awatar użytkownika
kendziur
Posty: 442
Rejestracja: 4 lip 2005, o 22:11
Lokalizacja: Out Of The Silent Planet

Post autor: kendziur »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated"
Pupcia, rubcia, salcesonik!
Helou, belou, w dupę słonik!
Tatolokalizator!
Awatar użytkownika
martini
Posty: 713
Rejestracja: 13 cze 2004, o 12:59
Lokalizacja: Szczawno Zdrój

Post autor: martini »

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie
Only Amiga makes it possible :wink: happy owner of A500!
ODPOWIEDZ