Strona 1 z 1

Lionheart Remake

: 23 lip 2007, o 20:20
autor: Arachnid
Jako ze Lionheart jest jedna z moich ulubionych gier na amige z wielka radoscia przyjalem iz aktywny i bardzo szybko rozwijany jest projekt remaku tego przeboju. Graficznie nie rozni sie niczym od wersji amigowej. Co w nim nowego:
-elementy rpg ( 2 statystyki 1 odpowiedzialna za wymagania do nowej broni druga za ilosc "serduszek" )\
- bronie kupuje sie za zebrane pieniadze
- zdobywa sie doswiadczenie za zabijanie potworkow
- calkowicie nowe plansze (na ta chwile oprocz 1 i 2 swiata dosc prymitywne ale niedlugo sie to zmieni (na dniach wersja 2.0 ktora dodaje kilka poziomow)
- nowe tryby gry
- edytor poziomow

Na ta chwile dostepna jest wersja 1.6:
http://b3dgs.free.fr/index.php?file=Dow ... orie&cat=1

Autor zapowiedzial iz w srode/czwartek wyda wersje 2.0. Jakie beda zmiany? :
- nowe levele
- nowy rodzaj levelu do "speedrunow" (wieza)
- pojawia sie poziomy trudnosci hard i lionhard
- powiekszone i utrudnione levele dla poziomow hard i lionhard
- pojawi sie sekretny poziom
- ulepszony edytor poziomow (nowe rodzaje terenu)
- skrocony czas wczytywania (3 sekundy zamiast ok 5 wczesniej)

Jest na co czekac bo az sie lezka w oku kreci jak sie w to gra.

: 23 lip 2007, o 23:16
autor: ZB
Raczej nieznazwal bym tej profanacji remakem tylko jak narazie kiepska modyfikacja. Starsznie kole w oczy rozpikselowana grafika tla a w szczegolnosci potworow. Poswiecilem grze godzinke i udalo mi sie dojsc do ostatniego bossa. Sporo niedorobek takie jak brak ataku gdy zsuwamy sie po klodzie lub idac po linie (wciskajac fire koles stoi w miejscu) a niektore levele jak naprzyklad jazda i lot na potworze prosza o pomstwe do nieba. Niemozemy nic robic tylko skakac calym potworem (a nie tylko valdynem tak jak to bylo w oryginale) i omijac dziwne miny. Starcilem na tym levelu zycie i odrazu o dziwo koniec planszy i odrazu lot na stworze (brak planszy na statku?) imo lot to powtorka z rozrywki nierobimy nic tylko omijamy miny. Tak samo sprawa z bosami (co poeta mial na mysli) trzeba sie sporo nawkrwiac jak tu by go uderzyc, niemowiac juz o ostatnim tym co skacze i puszcza kule dolem albo gora, tutaj zupelnie nieiwadomo co zrobic bo kuli ani nieda sie odbic ani nielatwo ja przeskoczyc.

Dalmnie narazie tej projekt wyglada kaprawo, dobrze jedynie ze muzyka zostala w oryginale.
ps. Skradajce sie potwory mozna rozwalc na stojaco i niezauwazylem tez aby skakaly.

: 24 lip 2007, o 11:12
autor: Arachnid
Spokojnie projekt sie caly czas rozwija. Winuae tez nie obslugiwalo 100% gier amigowych z dniem jego premiery.