Strona 1 z 1

Czytnik CDTV

: 28 lip 2004, o 21:51
autor: martini
Mam pytanie do ludzi posiadających CDTV i lubiących grzebać w jej wnętrznościach :wink: otóż nad soczewką jest zamontowane takie małe ramię zakończone szczoteczką która przykrywa soczewkę i odkrywa ją gdy wkłada się caddy z płytą.A chodzi mi o to czy ta szczoteczka nie porysuje soczewki? -pewnie nie bo by jej nie montowali ale sprzęt ma już 13 lat i czy włosie szczoteczki nie "zestarzało"\"stwardniało" się aby?
pytanko może się wydać śmieszne ale mnie naprawdę to interesuje.

: 29 lip 2004, o 08:04
autor: Wirus
jak dla mnie jest to szczoteczka aby laser się nie zabrudził ani zakurzył. Podobne rzeczy są czasami w wideach. Ja tam raczej zdejmuje takie bajery i wole samemu kontrolować zabrudzenie głowicy czy lasera. A czy się zestarzała? Jeżeli włosie wygląda jak w szczoteczce do zębów to wątpie, żeby mogło się zestarzeć. Zresztą możesz palcem sprawdzić czy jest miękkie czy twarde

: 29 lip 2004, o 08:29
autor: martini
No to rozwiałeś moje wątpliwości - wywalam badziewie :twisted:
:wink: Dzięki.

: 7 sie 2004, o 11:18
autor: Biken
Te "szczoteczki" montowali od drugiej serii CDTV bo się okazało że niestety soczewka szybko się kurzyła i wymagała "sprzątania" dlatego Commodore zlecił dołożenie do napędów CD-ROM do CDTV i A570 dołożenie mechanizmu samoczyszczącego.
Jak wytniesz te szczotki to się nic nie stanie ale polecam dokupienie płyty czyszczącej i używanie od czasu do czasu bo będzie kiepsko z soczewką.

: 11 sie 2004, o 09:45
autor: martini
Dziękuję za info,tak też zrobiłem,a szczoteczkę wywaliłem bo nie była już pierwszej młodości :wink:

: 18 paź 2004, o 13:58
autor: kwaku85
jestem elektronikiem i pracuję ciągle przy sprzęcie audio, więc posłuchajcie- nie można używać płyt czyszczących, nie wiem co ich projektanci mieli na myśli, gdy je tworzyli, ale po kilkunastu próbach czyszczenia soczewki może sie okazać że uszkodzisz na niej powłokę, tzw. multicouting. Jest bardzo wrażliwy i szczoteczki pozostawiaja na nim rysy. Kilka czy kilkanaście razy i soczewka zacznie coraz gorzej czytać i zacznie się dodatkowo jeszcze nagrzewać, przez co rozsypie się po likudziesięciu godzinach pracy. Po prostu od czasu do czasu rozkręć swoje cudo i na soczewkę nalej alkoholu metylowego (nie pozostawia osadu), po czym po chwili zlej go i poczekaj aż przeschnie. powinno poskutkować. Pozdro

: 18 paź 2004, o 14:15
autor: Atalante
Zgadzam sie co do czyszczacych plyt CD, sa nic nie warte. Do czyszczenia soczewki polecalbym bardziej alkohol izopropylowy, tzw. propanol, mozna go dostac s kazdym dobrym sklepie chemicznym, wystepuje tez w sklepach elektronicznych pod nazwa Kontakt IPA.

: 18 paź 2004, o 14:42
autor: martini
No proszę! to ja tak jakoś instynktownie zawsze używałem metylu :wink: i wychodzi na to że dobrze robiłem.A czy można używać wacików do uszu nasączonych alk. metylowym? czy to też może pozostawić rysy?

: 18 paź 2004, o 17:54
autor: Atalante
Jesli delikatnie uzyty to nie widze przeciwwskazan. Ja jednak zamiast metylu dalej bede polecal Kontakt IPA, po prostu jest to srodek do tego celu przeznaczony, kosztuje kilkanascie zl i nie ma problemu z jego dostaniem w jakims sklepie elektronicznym.