Walentynki łelkam tu

Atalante · Post autor: **Atalante** » 5 mar 2005, o 00:05

Nic w tym zlego, to bylo po prostu stwierdzenie faktu. Zgadzam sie ze Sleszem, ze swieta mamy raczej dolujace, chociaz nie jest to w pelni regula.

NoOne · Post autor: **NoOne** » 5 mar 2005, o 00:07

Jedi pisze:
NoOne pisze:Rocznica bitwy pod grunwaldem jest obchodzona. Przez miłośników średniowiecza itp. Rozgrywają oni nawet pozorowaną walke w tym samym miejscu w którym miała miejsce w 1410 roku.
No proszę jak się zna! Mamy rycerza na forum .

heh, kumpel mi kiedyś powiedział bo był na takowej imprezie, i w telewizji też widziałem.
No to jest nas dwóch rycerzu Jedi

Post autor: **Slesz** » 6 maja 2005, o 23:34

A jak tam wasze sercowe podboje tudzież kontakty z wybrankami, jeśli wolno spytać

Post autor: **Bebokus pospolitus** » 8 maja 2005, o 04:51

Do du...dlaczego tak musi byc?Prawie dwa lata,wszystko wspaniale a nagle sypie sie wszystko.Powolony rozklad az w koncu koniec.Litry wodki niepotrzebnie wylane za koniez.Dalem sobie spokoj bo wszystkie kobiety maja nierowno pod sufitem.Jak na razie post w tych sprawach,bo o fajna dziewczyne dzis trudno

Post autor: **Ash** » 8 maja 2005, o 08:34

Bywają takie, ale są najczęściej zajęte.

Post autor: **Amos** » 8 maja 2005, o 19:38

Najlepsze dziewczyny są ze wsi , bo skromne są, a nie jakieś umalowane lalki

Aliens · Post autor: **Aliens** » 8 maja 2005, o 19:42

Umalowane laly, które łatwo wchodzą w złe towarzystwo

Takie są najgorsze. Ale są dziewczyny, które zachowują się normalnie i dbają o swoją naturalną urodę. Takie powinne być wyłącznie zauważane

Post autor: **Bebokus pospolitus** » 9 maja 2005, o 03:01

Czy ja wiem czy wiejskie dziouchy sa fajne?Zacofanie tam jest wiec chyba najmadrzejsze nie sa.Fakt ze fajne sa juz zajete,i co tu poczac jak nie walnac w barze jacka danielsa wspominajac mile chwile?

Post autor: **Amos** » 10 maja 2005, o 15:23

Bardziej miałem na myśli takie coś jak Aliens napisał zaraz po mnie...

Nie mów że zacofane bo mam kuzynkę na wsi , i ona zna się bardziej na atari niż ja na amidze

Post autor: **Bebokus pospolitus** » 11 maja 2005, o 15:24

Ups

Ale wieskie dziewczyny zawsze wydawaly mi sie niezbyt rozgarniete

Post autor: **Ash** » 11 maja 2005, o 19:09

Macie piękne pojęcie o "wiejskich" pannach, nie ma co:)

Aliens · Post autor: **Aliens** » 11 maja 2005, o 23:10

Czy widzisz różnicę między wiejską a miastową dziewczyną

Post autor: **Ash** » 12 maja 2005, o 08:11

Nie. Tak się składa, że mieszkam na wsi a do szkoły chodziłem w mieście, więc mam porównanie. Niektóre tak samo przeklinają, są głupie i w ogóle ble. Np. kiedyś sobie siedziałem na ławce w mieście i przeszły koło mnie trzy panny i jedna mówi: (cyt.)"Kur*a, ale mi się sr*ć chce"(k.cyt.) Niezły czad, nie?:)

Post autor: **Wirus** » 12 maja 2005, o 10:50

Ash pisze:(cyt.)"Kur*a, ale mi się sr*ć chce"(k.cyt.)

Kobieta tez człowiek

Ja miałem lepsze jazdy. Siedzimy sobie spokojnie z koleżanką na korytarzu i wcinamy kanapki. Koleżanka dodatkowo piła soczek. Po zjedzeniu i wypiciu soczyście się jej odbiło

ale nie było to jakieś lekkie beknięcie tylko prawdziwy chłopki bek

Nie wyrobilibyście na korytarzu, gdybyście to usłyszeli

Post autor: **Ash** » 12 maja 2005, o 11:28

No nie porównuj beknięcia do tego kwiecistego sformułowania:) Kurna, zaraz mi się oberwie od szowinistów, jeśli przeczyta to jakaś feministka, ale taki ładunek kobiecie chyba nie przystoi, zwłąszcza że ładna była i w ogóle... Mimo wszystko beknięcie jest sprawą naturalną (zwłaszcza po piwie albo dwóch:), ale oznajmianie przez kobietę wszem i wobec że się komuś sr*ć (gwiazdkuję na wszelki wypadek:) jest raczej mało kobiece:)