Nocne koszmary

Aliens · Post autor: **Aliens** » 12 cze 2005, o 20:18

Książka dedykowana ofiarom ciężkiego snu...

Made by Aliens and forumowicze emulacja.net

NOCNE KOSZMARY

Rozdział 1.
Wstęp.
Pewnego dnia pan Jason miał pecha. Nie mógł zasnąć. Co się zdarza prawie każdemu normalnemu człowiekowi. Lecz sęk w tym, że zasypiając śniły mu się koszmary, które zapoczątkowały najpiekielniejsze dni w jego życiu.

....

Post autor: **Arekis** » 18 cze 2005, o 18:39

jeśli mamy to dokończyć....

śniło mu się że pan ,,Prezes" odzrzucił projekt ,,Amiga doskonała"...
Amigi zaczęły się psuć...zawsze budził się zlany potem...

2 tygodnie póżniej na każdej stronie wyświetlanej przez jego amigę pisało ,,Koniec jest bliski"...

...dalszą zabawę daję wam

Post autor: **Jedi** » 19 cze 2005, o 17:03

Lecz okazało się że to tylko żart brata, przebrał się za Prezesa, skonfigurował przeglądarkę żeby wyświetlała tylko tą jedną stronę.

. Lecz nazajutrz miał prawdziwe koszmary. Śnił mu się Bóg, który skazuje go na piekło. Widział bladych ludzi, topiących się w lawie i latające potwory. Bo chwili się obudził i przypomniał sobie że jest ateistą

.

Post autor: **Arekis** » 19 cze 2005, o 18:48

Pan Jason poszedł do psychologa. Okazało się, że zachorował na ,,kupnice rzadką". Żeby nie umrzec ze strachu w ciągu 24 h musiał zjeść kupę słonica. Był to bardzo rzadki okaz więc od razu pojechał do afryki szukać go...

Post autor: **Slesz** » 19 cze 2005, o 18:59

"Wesołe Przygody Pana Jasona w Afryce"

Wesoły Pan Jason wyruszył do Afryki. Przedzierając się przez dżunglę nie wiedział, że po piętach depcze mu niejaki bardzo groźny stwór zwany "Piętaszek". Była to odmiana krwiożerczej wiewórki pustynnej. Pewnej nocy Pan Jason zasnął przy zapalonym ognisku i gdy Piętaszek już witał się z gąską, Wesoły Pan Jason obudził się ze snu (targany kolejnymi koszmarami, tym razem o kobiecie podobnej do słonia i o wiosce, w której mieszkała, gdzie jej szlachetny odbyt otoczony był czcią i raz na miesiąc odbywało się tam święto przeczyszczenia jej odbytu przy pomocy kija od miotły po czym każdy z obecnych musiał spróbować pozostałości, które zostały na kiju, inaczej, jak głosiła legenda, zostanie pożarty przez demony i upieczony na kolanie).

Piętaszek widząc obudzonego wesołego Pana Jasona przystąpił do ataku.

(BTW: soras, ostatnio nie mam weny

)

Post autor: **Arekis** » 20 cze 2005, o 19:03

Piętaszek był szybki i silny! Lecz nagle amerykański żołnierz z Jebpackiem go uratował i odleciał w kosmos...Piętaszek się wykrwawiał ale gdy nagle nad głowami explodował jebpack odżył by się.....wykompać z kupy w którą wpadł...Jason pobiegł do wioski...sny okazały się prawdą...zanużali kij w kupę a potem go jedli! Jason pobiegł prosić o pomoc. Mieszkańcy go podnieśli i zaczęli krzyczeć : PROROK, PROROK!! Zanieśli go nad rzekę z której wynurzyła się piękna kobieta...Była naga...Nagle kobieta się odwróciła i wypieła pupę...Tubylcy zniżyli pana Jasona do miejsca jej tyłka i zaczeli biegnąć! Zgadnijcie co się stało. Jeden z tubylców krzyknął : o to SŁONICA!!! Gdy wyjęli głowę Jasona jeden z mieszkańców zaczął ją gwałcić...Póżniej reszta...I wreszcie nadeszła kolej na Jasona

Post autor: **Bebokus pospolitus** » 21 cze 2005, o 05:00

A o to przygody niejakiego Jasona- z bulchatowa

(ale sie porobilo w tym topicu).

Jason jechal na swoim siwku przez ciemny las(a bylo to jeszcze za komuny)...GDY NAGLE...zza krzakow wyskoczyly trzy znane oprychy o strasznych twarzach,z zarostem nie golonym zyletka od trzech dni.
Jonek posypa,Zdichu Widelec i Bronko Lopata bo tak brzmialy ich imiona gestami dloni nakazali postoj Jasonowi.Ten zaciekawiony zatrzymal sie.
-Stoj pieronie,jakem nakazuje-rzekl Jonek.
-Ktos ty?-zapytal Widelec
-Jam jest Azja syn Tuhaj-beja-odparl jason zatajajac swe prawdziwe imie
-Wiec wyskakuj z kasy Azjo synu tuhaj-beja-nakazal groznie Bronko.
Oprychy wyciagnely krotkie,ale jakze ostre obieracze do ogorkow i zaczeli sie zblizac do Jasona.
Ten jednak ze stoickim spokojem zdjal poprostu buta,a potem skarpete...
"Zapach" unoszacy sie znad stopy Jasona powalil w trybie natychmiastowym napastnikow.W promieniu 3 kilometrow padlo wszystko lacznie z bydlem...
Kto dokonczy?

Post autor: **Slesz** » 21 cze 2005, o 07:37

(bez urazy, ale to co napisał bebok to ja nazywam "a good start"

- dobre, dobre, może później się dołączę do współtworzenia historii)

Aliens · Post autor: **Aliens** » 21 cze 2005, o 22:16

Przeklinam bogów, żem nie dodał, żebyście nic nie pisali, a jeżeli już, to coś związane z grozą lub horrorem

Ależ mi spieprzyliście fabułę i po cholerę pisałem treść do 1 rozdziału

Niech to szlak, ZGŁASZAĆ SIĘ DO MODA I KASOWAĆ TE POSTY !!!!!!!

--------------------------------------------------------------------------------

Post autor: **Slesz** » 21 cze 2005, o 22:53

Napisz i zamieść całość (jeśli jeszcze będziesz mógł

). Chętnie poczytamy. Nie ma potrzeby kasowania poprzednich postów, bo liczy się chyba najbardziej treść tego co napiszesz, a nie to co napisali inni przed Tobą.

Post autor: **Bebokus pospolitus** » 22 cze 2005, o 04:48

Ja tez pisze horror(jak i opowiadanie fantasy)
Fabula jak na poczatek jest taka:Gliny zastaja 123 osoby zamordowane w miejskim szpitalu...dobre co?

(to horror)
W sumie fajny pomysl, Aliens dawaj tu horrora

Aliens · Post autor: **Aliens** » 23 cze 2005, o 16:27

Dobra ja powoli piszę horrora, wy też możecie, ale byle było :
śmierć
potwór
strach
coś obcego
blood
lęk
morderca itd.
Jeżeli spełnicie przynajmniej jedno z opcji wymienionych u górze, śmiało piszcie co wam się zamąci w wyobraźni.

Ehh... ja piszę [powoli ]