Jednosłowna historyja

NNWNW · Post autor: **NNWNW** » 10 wrz 2005, o 11:05

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył

!Gregor! · Post autor: **!Gregor!** » 10 wrz 2005, o 14:55

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę.

martini · Post autor: **martini** » 10 wrz 2005, o 17:03

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok

Anthrox · Post autor: **Anthrox** » 10 wrz 2005, o 17:23

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który

!Gregor! · Post autor: **!Gregor!** » 10 wrz 2005, o 18:07

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który wówczas

AlaN · Post autor: **AlaN** » 10 wrz 2005, o 18:41

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który wówczas przeżyłem

NNWNW · Post autor: **NNWNW** » 10 wrz 2005, o 19:03

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który wówczas przeżyłem był

!Gregor! · Post autor: **!Gregor!** » 10 wrz 2005, o 19:05

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który wówczas przeżyłem był niewyobrażalnie

martini · Post autor: **martini** » 10 wrz 2005, o 19:31

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który wówczas przeżyłem był niewyobrażalnie traumatycznym

NoOne · Post autor: **NoOne** » 10 wrz 2005, o 19:48

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który wówczas przeżyłem był niewyobrażalnie traumatycznym, popierdziolonym

Post autor: **kendziur** » 11 wrz 2005, o 09:26

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który wówczas przeżyłem był niewyobrażalnie traumatycznym, popierdziolonym przeżyciem[/b]

NNWNW · Post autor: **NNWNW** » 11 wrz 2005, o 12:33

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który wówczas przeżyłem był niewyobrażalnie traumatycznym, popierdziolonym przeżyciem wakacji

NoOne · Post autor: **NoOne** » 11 wrz 2005, o 19:42

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który wówczas przeżyłem był niewyobrażalnie traumatycznym, popierdziolonym przeżyciem wakacji ćpoka

NNWNW · Post autor: **NNWNW** » 11 wrz 2005, o 20:18

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który wówczas przeżyłem był niewyobrażalnie traumatycznym, popierdziolonym przeżyciem wakacji ćpoka,morświna

!Gregor! · Post autor: **!Gregor!** » 11 wrz 2005, o 20:30

Dawniej , najdawniej , koniec bimbania przez kupe murzyna która leżała sobie na plaży. Lecz huragan rozpierdziółkał kupe na kawałeczki. Rozbryzgując ją po lesie. Nieopodal stała Amiga z Joyem oraz kaflowy PieCyk, którego przypadłością były ciągłe wysokie zaczadzenia otoczenia, które zakisiły mózg pana PeCetowca. Wracając z gór Roman stwierdził iż owce mają dzioby. Więc nic , strzepał okruchy skalne ze swego nagiego "małego" oprycha mówiąc "Bill, nie zadawaj pytań!". Bill zadał. Romek więc łypnął złowrogo skubańca okiem i powiedziawszy "You Are Terminated" bezceremonialnie założył szatę. Szok, który wówczas przeżyłem był niewyobrażalnie traumatycznym, popierdziolonym przeżyciem wakacji ćpoka,morświna. Ale