Na AMI był taki program BadFormat (inny też AllowBad). Można było sformatować uszkodzoną dyskietkę/dysk, a program wyłączał uszkodzone sektory. Mam stary dysk amigowy (dane odzyskał Norbi- niech Bóg mu w dzieciach wynagrodzi ) który ma takie błedy. Chciałbym go sformatować pod PC żeby używać go jako dysk przenośny (na filmy, muze itp)- ma 1.6 GB.
Jest na PC odpowiednik takiego BadFormat??
Aha- żeby dysk miał jedną partycję (niby mógłbym go podzielić i ominąć błędne sektory, ale to nie miałoby senseu..)
HELP!!
Dlatego pisze, ze rewelka to juz nie bedzie, bad blockow bedzie coraz wiecej i czesto nie wszystko daje sie odczytac. Jak jest tylko kilka ulozonych obok siebie to jeszcze nie problem, ale jak jest wiecej to.... Nie wiem, czy zmusisz ten dysk do wspolpracy.
No nic, mam nadzieję, że może komuś się obiło o uszy info o takim programie..
Kiedyś kumpel mi mówił, że widział coś takiego na jakims cover cd (może z cd action?).
To jest program samodzielny czy w jakimś pakiecie?
Próbowałem też disk doktorem z Norton Utilities, ale nie chciał skanować:
"dla tego dysku skanowanie jest zaplanowane w innym czasie"
To jest pakiet OnTracka. Jest jeszcze program HDD Regenerator Pro. Podobno bardzo dobry, ale tez najlepiej uzyc zarejestrowanej wersji bo trialowa naprawia tylko kilka bad blockow.
Do regeneracji badów polecam hhhregeneratora - program czyni cuda. Spora część badów wynika ze złego namagnesowania sektorów - i to da się naprawić. Jeśli nie pomoże zrób low level format.
EDIT
sorki nie widziałem że ktoś już wcześniej wymienił ten program.
BadMojo pisze:Spora część badów wynika ze złego namagnesowania sektorów - i to da się naprawić. Jeśli nie pomoże zrób low level format.
Low Level Format polega na całkowitym (fizycznym) wyczyszczeniu dysku wraz z zaznaczeniem bad sectorów (nie są one później widoczne ani wykrywalne). Na necie da radę znaleźć programy do LLF do wszystkich dysków.