Znaleziono: Switchblade II (było: platformówka machanie mie)
: 11 mar 2005, o 04:51
Cześć,
9, albo 10 lat temu grałem w taką grę przypominającą Stridera wymieszanego z Ninja Gaiden (Dragon) 3. Było to dosyć dawno:) i jedyne co udało mi się zapamiętać to:
0- widok z boku,
1- miecz pozostawiający po machnięciu w powietrzu poświatę?/falę?/błyszczyk?... coś na kształt jasnego sierpa- księżyca (jak w Striderze, albo Ninja Gaiden 3),
2- sklep do którego można było wejść i zaopatrzyć się w broń i w pancerz chyba też (za ladą stała sklepikarka narysowana w stylu japońskim- tak mi się przynajmniej wydaje)
3- jakiś boss przypominający lokomotywę/ ciuchcię- składał się z iluś tam członów jak tasiemiec,
4- Sam bohater zaś dobrze robił mieczem i jakoś tak kojarzy mi się z rycerzem zodiaku... no może jest to kiepskie porównanie?:)
Jak odpaliłem Stridera to od razu wydało mi się, że to jednak nie to (tamta robiła cieplejsze wrażenie:), większego dopracowania i większej szczegółowości). Być może jednak się mylę? W tamtą grę giercowałem- jak wspomniałem- 9- 10 lat temu i to niecałe 30 minut więc nie wiem czy to coś innego, czy jednak Strider. A dzisiaj wyszedłem z wprawy i szybko mnie zabijają, więc nie za bardzo mogę zweryfikować czy to kurczę jest ten tytuł...
Chodzi o to, że chciałbym się zachwycać tym, czym zachwycałem się kiedyś:)
no nic. Fęks za pomoc.
Tymczasem,
kara_czurin
EoT_
9, albo 10 lat temu grałem w taką grę przypominającą Stridera wymieszanego z Ninja Gaiden (Dragon) 3. Było to dosyć dawno:) i jedyne co udało mi się zapamiętać to:
0- widok z boku,
1- miecz pozostawiający po machnięciu w powietrzu poświatę?/falę?/błyszczyk?... coś na kształt jasnego sierpa- księżyca (jak w Striderze, albo Ninja Gaiden 3),
2- sklep do którego można było wejść i zaopatrzyć się w broń i w pancerz chyba też (za ladą stała sklepikarka narysowana w stylu japońskim- tak mi się przynajmniej wydaje)
3- jakiś boss przypominający lokomotywę/ ciuchcię- składał się z iluś tam członów jak tasiemiec,
4- Sam bohater zaś dobrze robił mieczem i jakoś tak kojarzy mi się z rycerzem zodiaku... no może jest to kiepskie porównanie?:)
Jak odpaliłem Stridera to od razu wydało mi się, że to jednak nie to (tamta robiła cieplejsze wrażenie:), większego dopracowania i większej szczegółowości). Być może jednak się mylę? W tamtą grę giercowałem- jak wspomniałem- 9- 10 lat temu i to niecałe 30 minut więc nie wiem czy to coś innego, czy jednak Strider. A dzisiaj wyszedłem z wprawy i szybko mnie zabijają, więc nie za bardzo mogę zweryfikować czy to kurczę jest ten tytuł...
Chodzi o to, że chciałbym się zachwycać tym, czym zachwycałem się kiedyś:)
no nic. Fęks za pomoc.
Tymczasem,
kara_czurin
EoT_