Mam problema
Mam neta z kablówki przez modem podłączony DO USB.
I co pare godzin mi się wyłącza net.Modem nie sygnalizuje błedu.
Polecono mi sieciówkę,mam płytę z sieciówką i mam im przesłać adres
MAC,ale chyba coś nie tak mi go pokazuje mianowicie:FF-FF-FF-FF-FF-FF
Może mi ktosik pomóc ?
Powiem tylko, że na pewno nie jest to wina sposobu podłączenia - sam mam modem podłączony do USB i działa sprawnie. Raz miałem przypadek braku łączności i poskutkowało po prostu poprawienie kabla. Byćmoże cosik się przegrzewa.
Jeśli masz Chello to dodam, że Chello ma słabej jakości łacza (na pewno słabszej niż TPSA - nie chodzi mi tu o predkośc, ale o jakość).
Specjalistą nie jestem, ale co wiem to piszę, może okaże się pomocne.
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Kumpel miał podobną sytuajcę z tą tylko różnicą iż powiedziano mu aby kupił sieciówkę bo mu wszystko będzie szybciej chodziło (a też ma modem z kablówki przez USB) i co? I nic, a nawet gorzej po podłączeniu przez sieciówkę wszystko mu chodziło wolniej i wrócił do starej konfiguracji. Tyle wiem