kurde problem mam z kompem!

[kendziur]

Cze wszystkim.
Mam problem z moim komputerem klasy PC. Otóż złożyłem se nowy(z używanych części- sprawnych, żeby nie było), podpinam wszystko, włączam... i nic!!! Ani BIOS się nie odzywa, a na monitorze nic się nie ukazuje. Mógłby mi ktoś wyjaśnić co mogłem zrobić źle do cholery.

[Arachnid]

Zapomniales podlaczyc go do pradu moze ??

[Wirus]

podaj dokładnie co tam masz w tym kompie, czy wiatraki się włączają, czy w monitorze świeci się lampka, bo być może rzeczywiście zapomniałeś podłączyć do pradu

[kendziur]

Jest podłączony do prądu, wszystko niby działa. Wiatraczek się kręci, tylko że nie ma nic. Żadnego sygnału, komunikatu, tylko ciemność. Myślałem, że może zasilacz za słaby, żeby to wszystko uciągnąć.
sprzet
AMD Athlon 1700 XP
512 RAM DDR 400
gigabyte ATI radeon 9600 pro z pasywnym chłodzeniem
motherboard gigabyte ga7vt600
zasilacz 200 W

[Arachnid]

Ano zasilacz slabiutki jak na takiego kompa a te procki sa wyjatkowo pradozerne(wiem bo sam mam thortona 2000+ i zasilka 300W czasami wysiada).
A co do twoich objawow to znajomy mial podobna sytuacje. W jego przypadku zjaralo mu sie cos na plycie glownej i musial dac ja do serwisu. Sprawdz czy nie masz jakich wybrzuszen na podzespolach na plycie glownej i czy nic nie czuc spalenizna.

[Wirus]

hmm ja bym obstawiał monitor albo grafikę. Jeżeli jest to w miarę nowszy model monitora to sprawdź czy przt odłączonym kablu od grafiki wyświetla komunikat No Signal a najlepiej sprawdź monitor i grafikę u jakiegoś qmpla to będzie pewność.
Ale zasilacz tak czy siak wymieniaj szybciutko

[kendziur]

Wrr, to nie jest monitor, bo dziś(na starej konfiguracji) chodził normalnie. Na podzespołach nie ma żadnych wybrzuszeń i nie czuć od nich spalenizną. A może być tak, że trzeba procesor podłączyć do prądu, czy pobiera energię z motherboardu? Bogdyby to była grafika BIOS dałby sygnał dźwiękowy(jeden długi, dwa krótkie bodajże), więc tą możliwość też wykluczam.

[!Gregor!]

Miałem podobną sytuację. Po włączeniu komputera wszystkie wiatraczki się kręciły, żadnego pikania z głośniczka a na monitorze ciemno. Okazało się ,że źle włożyłem RAM. Kilka razy musiałem go wyciągać i wsadzić bo coś tam nie stykało. Może u Ciebie też są nie do końca wciśnięte. Podociskaj RAMy, sprawdź czy taśma do dysku twardego nie jest podpięta na odwrót, czy do płyty głównej zasilanie też jest porządnie podpięte. No i ogólnie wszystko podociskaj ,może po prostu gdzieś nie ma dobrego styku.

[kendziur]

ok komputer vs ja round 2 to samo, co wcześniej, ALE tym razem przy starcie pracuje chwilę hdd po czym pc speaker wydaje pyknięcie.

[Amos]

No to pewnie coś z płytą, może nie podłączyłeś zasilania od procka , bo w nowszych płytach jest to wymagane, albo jakieś zworki , Bóg wie co...

[BadMojo]

Tak czy siak zmień zasiłkę...nawet jeśli to nie jej wina, to gdy już uda Ci sie sprzęt uruchomić, długo nie podziała .

[kendziur]

Dobra, zasiłkę zmieniłem, ale nie zaskoczył.

[BadMojo]

A czy czasem, tak jak amos prawił, procek nie potrzebuje dodatkowego zasilania? Jest to zależne od płyty...jeśli tak jest to niedaleko podstawki znajdziesz 4 pinowe, kwadratowe wejście, ścięte na jednym z rogów. Zasilacz musi mieć taką końcówkę.

[kendziur]

Jest coś takiego, ale na płycie nie ma wejścia

[BadMojo]

Jeśli nie ma takiego wejścia na płycie, to nie ma potrzeby a nawet możliwości podłączenia dodatkowego zasilania. Jeśli pc speaker zaczyna piszczeć to już nie jest tak źle...ja miałem identyczny problem...okazało się że grafika nie zawsze stykała...możliwe też że jest uszkodzona. Spróbuj z inną...