Postanowiłem założyć topic o filmach. Nie widziałem jeszcze takiego, więc postanowiłem założyć. A co mi tam, raz się żyje, sobie powiedziałem i postanowiłem założyć. A skoro postanowiłem założyć, to założyłem. No.
To może prosiłbym o wymienienie jakiegoś - waszym zdaniem - dobrego, ale mało znanego filmu z krótkim opisem (bez zdradzania fabuły). Ja wymienię "Dotyk zła" Orsona Wellesa. Świetny film, genialna reżyserka. Na razie mi się nie chce więcej pisać ale jeśli temat na temat filmów sie rozwinie to się rozwinę
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Equilibirum - świetny film dla wielbicieli s-f. Dla mnie lepszy niż przereklamowany matrix . Polecam także Impostor'a - który choć raczej krytykowany, ogląda się świetnie, cały czas trzyma w napięciu. Co do opisów, pójdę na łatwizne Equilibrium, Impostor.
Slesz, a oglądałeś Obywatela Kane'a? Jeśli nie, to zrób czym prędzej:) Albo Macbetha, też w reżyserii Wellesa. Poza tym, jeśli lubisz kino noir, to po prostu musisz znać Sokoła Maltańskiego.
Z ambitnych s-f to warto zapoznać się z filmem "Plan 9 z kosmosu" (nie wiem, czy film jest ambitny, ale reżyser na pewno był), który zdobył tytuł najgorszego filmu wszechczasów:)
Z horrorów polecam przede wszystkim niemy film "Gabinet doktora Caligari" i "Nosferatu", no i oczywiście produkcje Universalu z lat 30 i 40.
Obywatela Kane'a nie widziałem. Tak, tak, biblia filmografii, film uznany za najlepszy film ubiegłego stulecia (a pochodzi z jego pierwszej połowy chyba), a ja go po prostu nie widziałem. To moja największa filmowa bolączka. No, może jeszcze Rejs (też nie widziałem).
Polecam film "Życie jest piękne" Roberto Benigniego (z 2000 roku). Naprawdę chce się żyć po jego obejrzeniu. Gdy mam smutny nastrój, przypominam sobie ten film i humor już mi tak nie ciąży.
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Ja zapodam coś z klasyki:Powrót żywych trupów,Dzień zywych trupów,Poranek żywych trupów,do tego dołożę Teksańska masakre pilą mechaniczną, i Krwawą siekiere 5(nie wiem czy jest taki film ).
Enjoyed
Coś jeszcze dla fanów nieruchawych osobników :Powrót żywych trupów 2 i 3 oraz Zakopani żywcem i misto zywych trupów .No dobra dość jaj .Polecam Pluton i Stalingrad,dzisiejsze szeregowce rajany to kalki starych filmów,a holywoodcy aktorzy jakoś obrali sobie za cel zagranie w filmie wojennym.Jakaś nowa moda czy jak??
Był kiedyś taki film, tytuł mi wyleciał z pamięci. Jack Lemmon (chyba tak się on nazywa, ostatnio wylatują mi słowa z pamięci ... starość nie radość, ale od tego mamy osobny topic ) grał w nim nowego alfonsa, który specjalnie przebierał sie za klienta swojej prostytutki, żeby być jej jedynym. W ten sposób płacił sam sobie, sytuacja zacżęła sie oczywiście gmatwać i rozkręcać (nie będę zdradzał fabuły). Był to stary film, lata 50 / 60 XX wieku
Pamieta ktoś może tytuł tego filmu ?
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Ja Jacka Lemmona widziałem tylko w "Pół żartem pół serio" (nawiasem mówiąc fajna komedia, polecam), ale najprościej będzie, jak wejdziesz na jakiś filmowy portal i poszukasz w jego dorobku filmowym.