ON

[Aliens]

Świat jest smutny..Europa ubolewa, my płaczemy. Młodzież się nie zmienia. W mojej szkole są takie debile i palanty, które wręcz się nie przejęły śmiercią Papieża. Szkoda, że Bóg takim przebacza Przynajmniej, wisi mała karteczka w szkole :
Karol Wojtyła
Papież Jan Paweł II
1920-2005

[Piotr Bober]

Świat jest smutny..Europa ubolewa, my płaczemy. Młodzież się nie zmienia. W mojej szkole są takie debile i palanty, które wręcz się nie przejęły śmiercią Papieża. Szkoda, że Bóg takim przebacza Przynajmniej, wisi mała karteczka w szkole :
Karol Wojtyła
Papież Jan Paweł II
1920-2005

A mój kumpel się wkurzył że mecz przerwali.

[Aliens]

Nie zmienimy innych Piotrze Niestety musimy z tym żyć...

[Piotr Bober]

A ja mam cztery ostrzeżenia i się nie boje wypowiedzieć na żaden temat przebojowo (że tak powiem) i zgadzam się ze Pciszem bo te ostrzeżenie dal niego to debilizm a ja jedno a raczej dwa ostrzeżenia dostałem niesłusznie ale nie będe zaczynał rozmowy nie na temat i zadymy robił.

[Aliens]

Jeśli zgadzasz się z Pciszem, to chyba wszyscy będą przeciw tobie (oprócz mnie). A Wirus, bo pewnie się uważa tu, za samego Boga może wkońcu kogoś wyrzucić. Teraz wiem, że tu panuje coś w rodzaju NKWD.
Wypowiesz się za głośno o Popieżu, dostaniesz razem z rodziną bilet na Syberię.

[Arek]

Ja uważam że to forum nie jest o papieżu jak ktoś chcę sobie pogadać na tematy święte to do radia maryja, umarł chlop i dajcie mu spokój !!!

[BadMojo]

...no nie moge...macie chyba jakąś manie prześladowczą...jeśli nie podoba
wam się to forum, nie musicie zostać z niego wyrzuceni by się z nim pożegnać. Zrezygnujcie dobrowolnie.

Wypowiedź kierowana do wszystkich "krzykaczy".

[Amos]

Arek , a to jest dział HYDEPARK , i można tu gadać o czym się chce (nie łamiąc regulaminu)

[Arek]

Amos masz racje sorry ale ten temat jest przydługawy zwłaszcza że od soboty w telewizji tylko jeden temat jak w stanie wojennym już mnie to nudzi .

[Aliens]

Arek, pomogę ci, byś się nie nudził:
1. Nie musisz czytać i uczestniczyć w tym poście.
2. Nie musisz oglądać programów obrazujących życie Papieża.

[Wirus]

można tu gadać o czym się chce (nie łamiąc regulaminu)

Trafiłeś w sedno. Nikt nikogo nie będzie wyrzucać za darmo. Pcisz dostał ostrzeżenie za dwukrotne złamanie regulaminu, po czym złamał regulamin po raz trzeci. Popierajcie go dalej i bójcie się, że was powyrzucam, ehhh. No coment.

[Aliens]

A mówiłeś rzekomo, że już nie będziesz uczestniczył w tym Temacie.

[Wirus]

Nie wracam i nie kontynuuje tematu o papieżu. Wyjaśniłem kwestie ostrzeżenia. To nic, że wyjaśniłem to w pierwszym poście, ale zamiast to przeczytać to wolałeś zacząć mieszac mnie z błotem, że rozdaje ostrzeżenia za widzimisie.

[Bebokus pospolitus]

Jeszcze jedno male sprostowanko:

Mianowicie:napisalem ze jestem po stronie wirusa(dla jaj ale chodzi mi tez o to ze telewizja troche przesadzila z tym nadawaniem o Nim tzn ao o Papiezu).Moim zdaniem trzeba umrzec bo ktos sobie o Tobie przypomnial.Tak samo bylo z Czeslawem Niemenem.Nie zamierzam nikomu dogryzac przeciez.Dla mnie wielkim czlowiekiem byl np Jozef Pilsudski(nie porownuje obu Swietej pamieci).

[Aliens]

Jeszcze jedno male sprostowanko:

Mianowicie:napisalem ze jestem po stronie wirusa(dla jaj ale chodzi mi tez o to ze telewizja troche przesadzila z tym nadawaniem o Nim tzn ao o Papiezu).Moim zdaniem trzeba umrzec bo ktos sobie o Tobie przypomnial.Tak samo bylo z Czeslawem Niemenem.Nie zamierzam nikomu dogryzac przeciez.Dla mnie wielkim czlowiekiem byl np Jozef Pilsudski(nie porownuje obu Swietej pamieci).

Czesław Niemen, nic ważnego nie zrobił w porównaniu z Janem Pawłem II.
Cieszę się, że nie będziesz dogryzać nikomu.

wolałeś zacząć mieszac mnie z błotem, że rozdaje ostrzeżenia za widzimisie

Nie wiem, czy mam zwidy, ale chyba zmieniłeś Wirus trochę ten tekst od wczoraj Nie mieszam cię, z błotem drogi kolego..tylko uważam, że masz dziwny sposób traktowania wszystkiego, co się wokół ciebie dzieje.
Dziwny jesteś..ale udowadniasz w swoich odpowiedziach, że nie jesteś inny. Z jednej strony, wkurzasz się świętością Papieżą, a później wszystko odwracasz, że niby miałeś coś innego na myśli.