Proszę o zabranie głosu!
Reakcje środowiska na fanów amigi !?
Moderator: GTW
- Grzesiek
- Posty: 229
- Rejestracja: 25 sty 2005, o 11:47
- Lokalizacja: Warszawa
Reakcje środowiska na fanów amigi !?
Chciałbym zapytać się wszystkich zgromadzonych tutaj amigowców zarówno Tych posiadających amigę jaki i Tych którzy ją emulują. Jak jesteście odbierani przez środowisko w którym żyjecie? Myślicie że jesteśmy elitarni
czy przeklęci
, bo czas idzie do przodu nieubłaganie razem z postępem a my się intersujemy kompem, który już nie jest tak popularny? Jak zareagowali wasi znajomi, koledzy, rodzina na takie hobby? Uwagi typu - "to dobre dla smarkczy, dziesięciolatków" (od moich rodziców, tylko skąd niby taki malec miałby wiedzieć jak skonfigurowąc winuae i obsługiwać wb, a co dopiero że jest takie coś fajnego jak amiga). Narzekania
, niedowierzania
, krytyka
, zdziwienie? A może zainteresowanie i ciekawość? Doskonalae zdaje sobie sprawę z tego że nie będzie z tego chleba na przyszłość, ale nie chcę być jak kolejny użytkownik pc, który gra tylko w najnowsze gry typu Doom3 i nie dba o przeszłość. Są na świecie masy takich "dzieci Billa G", a Ja nie chcę być jednym z nich
. Mając taką pasję jestem oryginalny, a poza tym lubię stare, dopracowane i pomysłowe gry.
Proszę o zabranie głosu!
Proszę o zabranie głosu!
man and the beast go to the east
- Wirus
- Moderator
- Posty: 1777
- Rejestracja: 24 gru 2003, o 14:23
- Lokalizacja: Łódź
- Jedi
- Posty: 1572
- Rejestracja: 9 lip 2004, o 17:47
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Kontakt:
- Slesz
- Posty: 1728
- Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
- Lokalizacja: Gdańsk
Wiekszość moich znajomych była zachwycona wspomnieniem starych gier z dawnych lat, nawet ludzie nie mający na codzień styczności z komputerami wszelakiej maści bez trudu potrafili rozpoznać Superfroga albo Dyna Blaster.
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
- piteq
- Posty: 74
- Rejestracja: 30 kwie 2005, o 15:08
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Grzesiek
- Posty: 229
- Rejestracja: 25 sty 2005, o 11:47
- Lokalizacja: Warszawa
No właśnie super-hiper 3d, a pomysł? To się liczy najbardziej, bez niego możesz sobie pograć w grę parę dni i odłożyć później w kąt. Ludzie reagowali na moje zaintersowanie bardzo różnie. Rodzice, twirdzą że to strata czasu i że nikt już amigi nie używa. I co z tego? Jak ja lubię ten sprzęt. Lubię mieć własny orginalny OS jakim jest wb, lubię kiedy to ode mnie zależy czy będę miał menustart na blacie czy dok z ikonami. Lubię stare gry, pomysł, muze i klimat. W liceum koledzy patrzyli z niedowieżaniem jak uruchomiłem wb z płytki na winuae na szkolnym kompie (a była to dystrybucja Amiga in Box), albo jak zapóściłem Banshee (lewel 2 - lot nad miastem - sieczka z żołnierzy wroga). Ludzią niestety amiga kojaży się jeszcze z starszymi 8'mio bitowcami, jak już pamiętają coś takiego to jedyne co kojażą to SuperFrog czy SensibleSocer, albo Franko - nie powiem, te są świetne. Ale jest też masa innych pokazujących maksymalne możliwości A500 czy A1200 (DisposableHero, Banshe, SuperStardust, Ishar3 i wiele innych).
man and the beast go to the east
- Slesz
- Posty: 1728
- Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
- Lokalizacja: Gdańsk
-
Amos
- Posty: 1071
- Rejestracja: 22 lip 2004, o 19:01
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
- NoOne
- Posty: 431
- Rejestracja: 15 cze 2003, o 14:29
- Lokalizacja: Częstochowa
Mnie kiedys kumpel powiedział "znowu słuchasz amigowych przyśpiewek"
jak słuchalem sobie modów. Inny z kolei zainteresował sie jak powiedzialem że amige mozna rozbudowac do poziomu umozliwiającego wszystko to co na pc. Jeszcze inny wyraził szczere zainteresowanie i przypomniał o starych amigowych czasach. A jedna osoba, która za tych pieknych i niezapomnianych czasów tworzyla na amidze (niepowiem kto) po wyslaniu linka o AmigaOne powiedziala, "Za tą kase to kupujesz super wypasionego Laptopa gdzie emulacja zapier....... szybciej niż to sprzetowe gówno"
A teraz to nawet sie ciesze że to powiedział bo wtedy napaliłem sie na tego kompa i chcialem kupic, ale on odwiódł mnie od tego. Cena rzeczywiscie jest za wysoka. Teraz nieposiadam amigi ale kto wie moze za jakis czas.
- Grzesiek
- Posty: 229
- Rejestracja: 25 sty 2005, o 11:47
- Lokalizacja: Warszawa
Mody są wporzo, nie wiem po co ludzie się czepiają. Sam od czasu do czasu lubię zapuścić motyw z Agony (ach to pianino !), Cannon Fodder (1 i 2), AB94 (partia skrzypiec wymiata), albo któryś z motywów z serii Shadow of the Beast. A tak osobiście to grałem jakiś rok temu z kuplem z liceum w Alien Breed Tower Assault - fajna rozwałka, ja ubezpieczam jego a on mnie. Co do zakupu AmiOne też bym się zastanowił, może wystarczy tylko amithlon na partycji pc do przyjemnego korzystania, efekt chyba jest podobny.
man and the beast go to the east
- piteq
- Posty: 74
- Rejestracja: 30 kwie 2005, o 15:08
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wydaje mi sie że Amiga już na zawsze pozostanie postrzegana jako "maszynka do giercowania" czy hobbystyczny dodatek do peceta.Nawet wspólczesna AOne.Nikt przecież nie wyda za komputer który (tutaj sie nie ma co oszukiwać) nie nadaje sie do normalnej,codziennej pracy.O ile sprzętowo jest bardzo dobry to jego system i cała reszta oprogramowania jest daleko w tyle za obowiązującymi dziś standardami.Trzy takie główne grupy oprogramowania bez których dziś komputer jest tylko bezduszną maszyną to:
-pakiety biurowe(edytory tekstu,arkusze kalkulacyjne,itp)
-oprogramowanie internetowe(przeglądarki,komunikatory,itp)
-oprogramowanie multimedialne(playery,konwertery formatów,obsługa tunerów tv,aparatów cyfrowych i inne tego typu)
Tego niestety próżno szukać w OS4.Owszem zdarzają sie rodzynki ale są one albo pełne błędów albo swoją ceną zwalają z nóg.
Oczywiście chciałbym aby ten stan rzeczy uległ zmianie ale przy "polityce" jaką prowadzą firmy związane z amigą nie ma raczej co na to liczyć
-pakiety biurowe(edytory tekstu,arkusze kalkulacyjne,itp)
-oprogramowanie internetowe(przeglądarki,komunikatory,itp)
-oprogramowanie multimedialne(playery,konwertery formatów,obsługa tunerów tv,aparatów cyfrowych i inne tego typu)
Tego niestety próżno szukać w OS4.Owszem zdarzają sie rodzynki ale są one albo pełne błędów albo swoją ceną zwalają z nóg.
Oczywiście chciałbym aby ten stan rzeczy uległ zmianie ale przy "polityce" jaką prowadzą firmy związane z amigą nie ma raczej co na to liczyć
- Bebokus pospolitus
- Posty: 1410
- Rejestracja: 6 sty 2005, o 17:26
- Lokalizacja: Tychy
Kurna bycie Amigowcem to chyba nie jest cos zlego
.Nie sadze zeby ludzie sie czepiali ze ktos posiada amige czy nie(rozumiem jakby ktos sluchal muzy z lat'60 i ktos by sie smial).Zreszta nie rozumiem tych ludzi ktorzy moga miec jakies ale w stosunku do amigi.Ilu jest ludzi ktorzy maja np stare konsole czy stare pc(moze 386 ktos ma jeszcze he he ).Ci ktorych teraz komputery sa super wypasne(bleee)beda wysmiewani przez nastepne pokolenie,ktorych kompy beda jeszcze bardziej super wypasne(tak ze straca poczucie rzeczywistosci).
http://www.retrostacja.org/ multi blog o grach 