MORTAL KOMBAT VS STREET FIGHTER

Tu możesz pisać na dowolny temat.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ

Co lepsze?

MORTAL KOMBAT
13
50%
STREET FIGHTER
6
23%
RÓWNO
7
27%
 
Liczba głosów: 26

Piotr Bober
Zbanowany
Posty: 570
Rejestracja: 13 cze 2004, o 13:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

MORTAL KOMBAT VS STREET FIGHTER

Post autor: Piotr Bober »

Która z najpopularniejszych i najlepszych bijatyk wszechczasów jest lepsza?? Dla mnie równo...
Na wakacjach i zbanowaniu hura :P
Awatar użytkownika
akuhedr
Posty: 662
Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
Lokalizacja: [#1896070]

Post autor: akuhedr »

oczywiście że Street Fighter
Mortal Kombat stracił wszystko - klimat, grywalność i rzesze fanów
produkcja capcom bez problemu przeszła na 3-d ale nie zrezygnowała ze świetnego 2d
seria Street Fighter Zero, "zwykły" Street Fighter, wszelkie cross overy z cyklu capcom vs ....
esencja wszystkiego tego co jest w bijatykach najlepsze

a z drugiej strony Mortal Kombat i beznadziejny jak na nowe czasy system walki, przejscie w trzeci wymiar = porażka w sensie światowym (ah to rzucanie kamieniami i wspaniałe bronie...) gra wygladała jakby zrobili ją amatorzy (mówie o części 4) - nawet menu było brzydkie, muzyka fatalna, wiszący w powietrzu klimat żenady i tandetnych filmików na których postacie wyglądają jak lalki barbie, beznadziejne areny, żenujący bohaterowie (tanya? 0_O kai? -_x dobrze że nie kali...) "fatality wiosny nie czyni" a esencją mordobicia powinno być ... mordobicie - w Mortalu zupełnie tego nie czuć - żenada

MK skończył się ale szkoda że Boon i Tobias przespali ostatnie lata pod ziemią i bezczeszczą zwłoki świetnego jak na swoje czasy MK2

głos na Street Fightera - bo zachował klimat
If you live with apes man, it's hard to be clean
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

A grałeś w Mortal Kombat:Deception ? Nie jest to może rewolucja ani rewelacja ale BARDZO DOBRA gra (6 część Mortala). Mortal miał swoje chwile słabości i żenady, ale nie skazujmy go na porażkę.
Street Fighter przez te wszystkie lata był lepszy (od czasu mniej więcej MK Trilogy) ale sentyment oraz nowsze części Mortala przekonały mnie, żeby zagłosować na "po równo".
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Awatar użytkownika
akuhedr
Posty: 662
Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
Lokalizacja: [#1896070]

Post autor: akuhedr »

widziałem - zrobił na mnie takie samo wrażenie jak Tekken Tag Tournament - czyli porażka i "ja bym już nawet nie chciał oglądać tego ani razu"

e tam
Street Fighter rządzi niepodzielnie - MK zszedł na drogę amerykańskiej tandety
If you live with apes man, it's hard to be clean
Amos
Posty: 1071
Rejestracja: 22 lip 2004, o 19:01
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Amos »

Tak jest , street fighter roxXx :mrgreen:
Awatar użytkownika
stryker
Posty: 17
Rejestracja: 29 sty 2005, o 08:37
Lokalizacja: Miasto: Gdańsk Dzielnica: Orunia
Kontakt:

Post autor: stryker »

MK :-)
ATARI FOREVER !!!
Stryker/LaResistance
Awatar użytkownika
NoOne
Posty: 431
Rejestracja: 15 cze 2003, o 14:29
Lokalizacja: Częstochowa

Post autor: NoOne »

zdecydowanie mortal kombat jedynka. poźniejsze czesci byly tylko coraz gorsze ale nawet teraz wole sobie pograc w klasyczną jedynke Mortala niż w jakąkolwiek czesc street fightera.
Odpalajta swe motóry, zakładajta ala skóry
Awatar użytkownika
ZB
Posty: 481
Rejestracja: 11 maja 2005, o 02:48
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: ZB »

a mi niepodoba sie ani jedno ani drugie, wole bijatyki ze stajni SNK
Piotr Bober
Zbanowany
Posty: 570
Rejestracja: 13 cze 2004, o 13:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Piotr Bober »

Póki co najwięcej ludzi woli Mortala i dużo też lubi pograć w obydwie gry tak jak ja
Na wakacjach i zbanowaniu hura :P
Awatar użytkownika
akuhedr
Posty: 662
Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
Lokalizacja: [#1896070]

Post autor: akuhedr »

porównujemy całe serie czy tylko wybrane tytuły?
no bo oczywiste jest że MK I i II był lepszy niż Street Fighter 2 i Super Street Fighter 2 Turbo
ale później to już upadek MK...
If you live with apes man, it's hard to be clean
Piotr Bober
Zbanowany
Posty: 570
Rejestracja: 13 cze 2004, o 13:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Piotr Bober »

no cóż możemy porównać...

Przede wszystkim lata 90 Street Fighter jako 1 część bardzo dużo w świecie sławnych gier do powiedzenia nie miał za to 2 część uzyskała sukces a później pokonało tą gre Mortal Kombat gdzie zastosowany nowy system walki,porównajmy obie te części MORTAL KOMBAT i STREET FIGHTER 2

STREET FIGHTER 2

+Niezły kilimacik
+Bardzo różni zawodnicy (oprócz RYU i KENA :wink: )
+Plansze w różnych krajach
+Grywalność
+Grafika

-Nie da się wybrać pozostałej czwórki BALROG,VEGA,SAGAT,BISON po przejściu gry
-Pare drobiazgów...

MORTAL KOMBAT

+Nowy system walki
+Krew
+Grafika
+Fatality
+Zrzucanie z mostu
+klimat
+Grywalność
+Muzyka

-Kilka drobiazgów...
-Poziom trudności

no i co dalej Street Fighter podejmował próby powrócenia na tron dodatkami do STRET FIGHTER 2 czyli CHAMPION EDITION i HYPER FIGHTING(To drugie to totalna beznadzieja)Później wyszło SUPER STREET FIGHTER 2 TURBO i SUPER STREET FIGHTER 2:THE NEW CHALLENGERS i MORTAL KOMBAT 2 rzeczywiście SSF2 był jakimś sukcesem przede wszystkim 4 nowych zawodników i fajne opcje ale... MORTAL KOMBAT 2 eee... to chyba nie wymaga porównania NOWE POSTACIE,FRIENSHIP,BABALITY,i GRAFIKA!! NO SUCKES WSPANIAŁY!!
Później potem wyszło MORTAL KOMBAT 3 co okazało się grą słabą...Mniej krwi i brutalności i klimat też jakoś inny niż poprzednio...później dodatek na konsole ULTIMATE MORTAL KOMBAT 3 które niestety poza paroma dodanymi elementami do gry nie różniła się niczym od zwykłej trójki pare nowych zawodników i 2 opcje jakieś...
i rok później STREET FIGHTER ALPHA które było także dędne OK nowa lepsza graifka plansze,muzyka i animacje ale zawodnicy... mało... i mało tych klasycznych,rok później wyszło STREET FIGHTER ALPHA 2 które można by określić dodatek do APLHA nowi zawodnicy i to wszystko żeby ich tak więcej więcej było a nie kilku to juz coś by było... i wyszło także MORTAL KOMBAT TRILOGY i to jest największy a zarazem ostatni sukces MORTAL KOMBAT :( Zawodnicy ze wszystkich części no miodzio FATALITY no świetne i WSZYSCY ZAWODNICY!! nawet głowni wrogowie to był sukces. i naspeny rok 97 i tu uwaga role się odwróciły wyszło MORTAL KOMBAT MYTCHOLOGES SUB-ZERO które jest jakby uliczną nawalanką z elementami RPG i tylko walczy się SUB-ZERO...
w roku 97 wyszło także pierwsze MORTAL KOMBAT 4 3D!! Które... było za przeproszeniem do dupy :x i chyba każdy wie dlaczego...
I wyszło także w 98 STREET FIGHTER ALPHA 3 i uwaga!! 26 ZAWODNIKÓW!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I to niektórych z gry FINAL FIGHT wzięli hehe... graifka plansze intra...no niewiem dla mnie 9/10 a później to sobie szło... Dziś MORTAL się zniszczył zrobili jakieś debilne systemy walki a te ilości zawodników...a STREET FIGHTER dziś jest bez wątpienia lepsza ale z mojej analizy wynika że lubią pograć i w MORTAL KOMBAT 2 i w STREET FIGHTER APLHA 3
Na wakacjach i zbanowaniu hura :P
Awatar użytkownika
akuhedr
Posty: 662
Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
Lokalizacja: [#1896070]

Post autor: akuhedr »

Piotr Bober pisze:i rok później STREET FIGHTER ALPHA które było także dędne OK nowa lepsza graifka plansze,muzyka i animacje ale zawodnicy... mało... i mało tych klasycznych,rok później wyszło STREET FIGHTER ALPHA 2 które można by określić dodatek do APLHA nowi zawodnicy i to wszystko żeby ich tak więcej więcej było a nie kilku to juz coś by było... i wyszło także MORTAL KOMBAT TRILOGY i to jest największy a zarazem ostatni sukces MORTAL KOMBAT :( Zawodnicy ze wszystkich części no miodzio FATALITY no świetne i WSZYSCY ZAWODNICY!! nawet głowni wrogowie to był sukces.
Street Fighter Alpha był przełomem - nowy system super combo, nowa grafika, większa grywalność i oczywiście że mało klasycznych zawodników bo to ALPHA czyli powrót do przeszłości i świeża krew w świecie SF poznajemy Adona, Charliego itd... a Street Fighter Alpha 2 wcale nie był "dodatkiem" - równie dobrze mógłbym powiedzieć że MK2 było dodatkiem do MK1 ... bo przecież zmieniono nieco grafike i dodano kilka bajerów...
Mortal Kombat Trilogy to gwóźdź do trumny który pokazał że MK po prostu się zestarzało - system walki fatalny - z poprzedniej epoki, to samo grafika, bardzo dużo postaci ale to wszystko TO SAMO te same strategie, te same combosy (zupełnie nie czuć ich), agressor czyli próba wprowadzenia czegoś na wzór custom combo z SF - wypadło to żałośnie - po prostu podsumowanie Mortala które na pewno sprawiło że pojawił się na mojej twarzy uśmieszek ale gra ma wartość tylko sentymentalną...

przy okazji - to ty jesteś autorem tego tekstu? czy to skopiowane z jakieś strony jest
moim zdaniem ilość zawodników w żaden sposób nie określa tego czy mordobicie jest dobre - przykład - Rise of the Robots 2 i nieszczęsne MK Trilogy - pierwsze ma skopany system walki tak że z całej masy postaci (a było ich chyba 30?) tylko garstka jest grywalna, MK Trilogy ma mase postaci z czego multum to klony ninja czyli sub zero, scorpion, reptile, rain, ermac, classic smoke, albo klony kitana, milena, jade (no ta ostatnia się troche różniła bardziej), do tego cyber ninja czyli cyrax, smoke i sektor, no i system walki - przestarzały

ilość postaci w SFA3 może i jest duża ale na bogów kto będzie grał taką Rose? albo Charlie'm czy innym T.Hawkiem i Dan'em - nikt ( :wink: )

do tego ja jeszcze nie przepadam za postaciami które mają ciosy z rodziny "przytrzymaj przez 2 sekundy a "tył" potem "przód" i MP" (czyli Barlog, Vega, Bison, Dee Jay, Sodom, Charlie, Guile, Blanka, Honda) - lubie niektorymi z nich grać ale znacznie lepiej czuje sie grając Akumą czy Kenem, Genem, Sagatem, Adonem

w sensie ta duża liczba postaci jest ograniczona (czy to przez system walki czy przez własne preferencje) więc to żaden argument
najlepszą bijatyką wszechczasów (3d) dla mnie jest Bloody Roar - 8 postaci nawet jak na czasy w których ta gra wychodziła to mało (do tego jeszcze nie grywalny boss :/ ) - ale na bogów - różnoorodnooość
8 postaci = 8 stylów gry
tego nie można powiedzieć o SF czy MK
If you live with apes man, it's hard to be clean
Arachnid
Posty: 151
Rejestracja: 18 wrz 2004, o 16:28
Lokalizacja: Mars

Post autor: Arachnid »

MK cala para.
Czesci 1 i 2 rzadza do dzis. 3 ujdzie w tlumie choc 4 dno. W inne MK nie gralem. A co do SF te wszystkie super combo mnie nie bawia. Dla mnie to zadna przyjemnosc a wrecz dosc nudne.
No i oczywiscie Fatality (i reszta finishing moves) tego zadna inna gra nie pobije.
Piotr Bober
Zbanowany
Posty: 570
Rejestracja: 13 cze 2004, o 13:01
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
Kontakt:

Post autor: Piotr Bober »

Akuhedr napsiałem o tym co ja sądziłem po za tym wyszło jeszcze całkiem przyzwoite STREET FIGHTER THE MOVIE
Na wakacjach i zbanowaniu hura :P
Awatar użytkownika
akuhedr
Posty: 662
Rejestracja: 14 sie 2003, o 14:45
Lokalizacja: [#1896070]

Post autor: akuhedr »

street fighter the movie porażka moim zdaniem - grafika rodem z Mortala i same postacie wyjęte z filmu :/
ah ten/to Blanka... :\

nie tam - raczej w historii SF cześć the movie zostawiam na boku (nie jestem pewien - czy to na pewno capcom wydał? czy to ktoś wykorzystał licencje z filmu...)
If you live with apes man, it's hard to be clean
ODPOWIEDZ