Spokój panowie:)
Moderator: GTW
- Aliens
- Posty: 1331
- Rejestracja: 9 lut 2005, o 21:34
- Slesz
- Posty: 1728
- Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
- Lokalizacja: Gdańsk
To niestety smutna prawda.
Ale dlaczego "nic się nie dzieje" ? Bo nikt nie wykazuje inicjatywy. Żeby się coś "działo" trzeba coś z tym robić.
Po wakacjach i wakacyjnej mdłości i zastoju myślałem, że świeża krew rozkręci to forum. Nadejście kendziura, Szoszo i False Prophet dobrze wróżyło. Historia poszła w nieco innym kierunku.
Niewiele o Amidze, więcej bazgrolenia. To już nawet nie jest czasami kasztanienie (spójrzcie na wymyślne kasztanki Atalantego - brać przykład), tlko po prostu głupota. Owszem, mi też czasami odbija i piszę czasami coś głupiego (hmmm, czasami to pojęcie względne
), ale przynajmniej się staram i jak mam coś na myśli to o piszę.
A wiem, jak to jest, jak czasem ma się coś na myśli, ale przychodzi "Nieee, lepiej nie pisać" , samokrytycyzm, może strach, nie pozwala lub ogranicza.
Czasami słusznie, czasami lepiej czegoś nie pisać niż zrobić z siebie idiotę, ale nie zawsze.
Gdzieś się zapodziała równowaga, choć jest lepiej niż było (może z wyjątkiem ostatnich niepotrzebnych kłótni, w końcu zawsze kłotnia może stać się asertywną wymianą argumentów, tylko trzeba trzymać nerwy na wodzy, mieć dystans do "świata internetowego" i odrobinę rozsądku)
Ale dlaczego "nic się nie dzieje" ? Bo nikt nie wykazuje inicjatywy. Żeby się coś "działo" trzeba coś z tym robić.
Po wakacjach i wakacyjnej mdłości i zastoju myślałem, że świeża krew rozkręci to forum. Nadejście kendziura, Szoszo i False Prophet dobrze wróżyło. Historia poszła w nieco innym kierunku.
Niewiele o Amidze, więcej bazgrolenia. To już nawet nie jest czasami kasztanienie (spójrzcie na wymyślne kasztanki Atalantego - brać przykład), tlko po prostu głupota. Owszem, mi też czasami odbija i piszę czasami coś głupiego (hmmm, czasami to pojęcie względne

A wiem, jak to jest, jak czasem ma się coś na myśli, ale przychodzi "Nieee, lepiej nie pisać" , samokrytycyzm, może strach, nie pozwala lub ogranicza.
Czasami słusznie, czasami lepiej czegoś nie pisać niż zrobić z siebie idiotę, ale nie zawsze.
Gdzieś się zapodziała równowaga, choć jest lepiej niż było (może z wyjątkiem ostatnich niepotrzebnych kłótni, w końcu zawsze kłotnia może stać się asertywną wymianą argumentów, tylko trzeba trzymać nerwy na wodzy, mieć dystans do "świata internetowego" i odrobinę rozsądku)
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
- kendziur
- Posty: 442
- Rejestracja: 4 lip 2005, o 22:11
- Lokalizacja: Out Of The Silent Planet
Cóż.. konflikty były, są i będą. Inna sprawa, że cierpi nieco na tym to forum.
@Slesz- wydaję mi się, że sporo piszę na forum (nie tylko w Hydeparku) i z całego wymienionego towarzystwa jestem chyba jedynym na aktywnej służbie
@Slesz- wydaję mi się, że sporo piszę na forum (nie tylko w Hydeparku) i z całego wymienionego towarzystwa jestem chyba jedynym na aktywnej służbie

Pupcia, rubcia, salcesonik!
Helou, belou, w dupę słonik!
Tatolokalizator!
Helou, belou, w dupę słonik!
Tatolokalizator!
- Slesz
- Posty: 1728
- Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
- Lokalizacja: Gdańsk
- Bebokus pospolitus
- Posty: 1410
- Rejestracja: 6 sty 2005, o 17:26
- Lokalizacja: Tychy
-
- Posty: 1071
- Rejestracja: 22 lip 2004, o 19:01
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
- martini
- Posty: 713
- Rejestracja: 13 cze 2004, o 12:59
- Lokalizacja: Szczawno Zdrój
- Amigaz
- Posty: 261
- Rejestracja: 11 paź 2005, o 19:48
- Lokalizacja: Szczecin
no i nie zapominajcie, ze ja doszedlem
, tyle, ze raczej wole giery niz hardware'owe sprawy. Powiem wam szczerze, ze to co tu sie koledzy kluca to nic. Na niektorych forach jest strasznie. Zalozmy forum ma 2000 aktywnych uzytkownikow i pol mln postow. Tam sa grupy walczace ze soba. Tam to sie dopiero mozna nawkurzac. Moim zdaniem musicie sie jakos pogodzic. Nie chce sie tak az wtracac (to czemu pisze ??), ale glupio tak jak sie czyta takie nieprzyjemne posty

AMIGA ROOLZ
GET BOINGED
GET BOINGED
-
- Posty: 692
- Rejestracja: 21 wrz 2005, o 14:28
Święte słowa .....martini pisze:Sam podkręcasz... a moim wrogiem nie jesteś, a i większości użytkowników też nie.Aliens pisze:Okej jak już stałem się waszym wrogiem, to żaden problem bym dostał bana. Przynajmniej będzie ( prozaiczny ) spokój
Aliens ja też nic do ciebie nie mam więc może pora skończyć te waśnie i kłótnie ?

- Arekis
- Posty: 1785
- Rejestracja: 20 mar 2005, o 16:45
- Lokalizacja: Gdynia