Amigowiec Przypałowiec!

Tu możesz pisać na dowolny temat.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ
False Prophet
Posty: 52
Rejestracja: 10 sie 2005, o 16:26
Lokalizacja: Stargard

Amigowiec Przypałowiec!

Post autor: False Prophet »

Piszcie tutaj co kombinowaliście z Amigą jak byliście jeszcze totalnie zielonymi lamerami, lub o zabawnych (i nie) sytuacjach z nią związanych.

Moje zwały:

1) kiedyś pożyczyłem magnetofon do commodorka od kumpla bo chciałem go podłączyć do mojej A1200 i dopiero kiedy przyniosłem go do domu i zajrzałem na "tyłek" Amigi zczaiłem, że niema tam takiego gniazda. :lol:

2) pewnego dnia poszedłem sobie kupić do jakiegoś RUCHU gazetkę Amiga Computer Studio (wiedziałem że jeszcze ją drukują bo w kiosku na moim osiedlu była), zapytałem się facia, a on zaczął mi pier****ć, że Amiga to w muzeum itd., powiedziałem, że nic więcej u niego nie kupię i poszedłem wkur****y do domu. :evil:

3) jak już nie miałem co robić to wkładałem pierwszy dysk od jakiejś gry i podczas wczytywania wyciągałem dyskietkę ze stacji, wkładałem dysk od innej gry i obserwowałem jakie to pierdoły się na ekranie wyświetlają. :P

PS. Kiedyś ktoś wsadził dyskietkę do stacji nie dość że do góry nogami to jeszcze tyłem i trzeba było dyskietkę wyciągać kombinerami. :lol:
Ostatnio zmieniony 17 sie 2005, o 11:06 przez False Prophet, łącznie zmieniany 2 razy.
Słowo rady, cierpliwość losu szybko się kończy.
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Pamiętam, że u mojego kumpla nie działał crack w civie. U wszystkich działał, u niego nie. Za każdym razem, gdy źle odpowiedział na podane pytanie - niszczyło mu wszystkie jednostki. Do dziś w sumie nie wiem dlaczego tak się działo, ale to może dlatego, że nadal jestem zielony ;)

Kiedyś udało mi się wkręcić kumplowi, że jeśli włoży kamień do stacji dysków, to komputer mu go zbada, z której ery pochodzi, skąd itd. :) No cóż, młodzi naiwni, ja też wtedy wkręcając pstro w głowie miałem (i tak już mi zostało :P) :)
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Awatar użytkownika
cichyManU
Posty: 13
Rejestracja: 12 sie 2005, o 13:53
Lokalizacja: Łódź

Post autor: cichyManU »

Trudno tak sobie przypomnieć coś ciekawego...
hmmm z takich największych głupot to pamiętam, że chciałem zobaczyć ja wygląda dyskietka...ale od środka no i mój wybór padł na taką zwykłą i ładną bo niebiską dyskietkę....Workbench'a :] no i rozłożyłem, mając do dyspozycji nożyczki, śrubokręt i własne zdolne ręce ;) no i rozłożyłem, ale już się nie złożyło, tak jak powinno :? i nie działało do dzisiaj w sumie to nie wiem czemu :| , ale musiałem sporo zrobić żeby w tamych czasach znaleźć nowego Workbench'a ;)
od tamego czasu miałem dwie kopie Worka :P
Jak mi się coś jeszcze przypomni, bo sporo napewno tego miałem to wpiszę :)
GLORY GLORY MAN UNITED !! :]
posiadacz niesmiertelnej COMMODORE AMIGA 600 która czeka na lepsze czasy :D
Awatar użytkownika
Shoonay
Posty: 824
Rejestracja: 1 mar 2004, o 03:29
Kontakt:

Post autor: Shoonay »

Przeczytałem w instrukcji, mojej nowo nabytej Amisi 600 że kombinacja klawiszy [Ctrl] + [Lewy Amiga] + [Prawy Amiga], "robi" Reset. :shock: :shock: :shock:

Przeraziło mnie to, bo myślałem że zaczną jakieś śrubki wylatywać, dym ulatniać, sprzęt się popsuje... więc przez kolejne parę tygodni wyłączałem/włączałem zasilacz w celu zmiany gry :twisted: :wink:
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Może to żaden przypał ale dziwna ciekawostka:
Kiedyś przegrywałem grę Jaguar XJ220. X-Copy wykazywało błędy na źródłowej dyskietce. Co zrobił biedny zdesperowany Sleszyk? Retry ! Retry !! Retry !!! Po iluś tam razach na każdym błędzie w końcu pokazywało znajome, zielone 0 i szło dalej aż w końcu skopiowało dyskietkę poprawnie (grała dobrze).
Po tym incydencie próbowałem tego patentu również na innych grach, nie zawsze się dało, ale zdażyło się i tak, że kopiowałem grę, która już nie działała, a kopia już działała poprawnie.
:? :? :?
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Arachnid
Posty: 151
Rejestracja: 18 wrz 2004, o 16:28
Lokalizacja: Mars

Post autor: Arachnid »

Do naprawy swietne bylo fixdisk(albo cos o podobnej nazwie) i wlasnie tam naprawilem nie jedna dyskietke.

A chyba za najzabawniejsza sytuacje uwazam czas kiedy gralismy ze znajomym w domana. Za ktoryms razem 1 dyskietka sie zepsula i ciagle wyskakiwala znajoma migajaca czerwona ramka na gorze ekranu. Po kilku nieudanych probach wkurzony naplulem na nosnik i wlozylem dyskietke do srodka ... gra poszla bez problemowo i juz pozniej wogole nie mialem z nia problemow :)
Awatar użytkownika
BadMojo
Posty: 986
Rejestracja: 17 lis 2003, o 22:27
Lokalizacja: Łódź

Post autor: BadMojo »

Heh u mnie często działała najprostsza metoda - wystarczyło ponaparzać fdkiem w krawędź biurka...do tej pory stosuję i działa ;)
AXE Capoeira!
Amos
Posty: 1071
Rejestracja: 22 lip 2004, o 19:01
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Amos »

Brat nie dawno temu próbował podłączyć stary joy na lpt to portu w amidze :P
False Prophet
Posty: 52
Rejestracja: 10 sie 2005, o 16:26
Lokalizacja: Stargard

Post autor: False Prophet »

I co, ten topic teraz spadnie na same dno forum? Na pewno coś jeszcze cudowaliście. :P
Słowo rady, cierpliwość losu szybko się kończy.
Amos
Posty: 1071
Rejestracja: 22 lip 2004, o 19:01
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Amos »

Podłączanie Amigi przez transformator do gniazdka zapalniczki w samochodzie :D
Awatar użytkownika
!Gregor!
Posty: 720
Rejestracja: 3 maja 2003, o 17:13
Lokalizacja: Kraków

Post autor: !Gregor! »

Przez transformator nie da rady. Bo w samochodzie jest prąd stały. :)
S.E.G.A RULES Obrazek
Amos
Posty: 1071
Rejestracja: 22 lip 2004, o 19:01
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Amos »

Dlatego pisze :mrgreen:
mareckuss
Posty: 24
Rejestracja: 12 sie 2005, o 15:16
Lokalizacja: wlkp

Post autor: mareckuss »

Ja pamietam jak kiedys sam "uczylem" sie kopiowac dyskietki. Swoja bezmyslnoscia skopiowalem pusta dyskietke (source) na oryginalnego Workbencha Tools (destination). Czlowiek uczyl sie na bledach ;)
LarvaExotech
Posty: 96
Rejestracja: 8 cze 2005, o 16:41

Post autor: LarvaExotech »

Ja niezapomne tysiące wymienianych blaszek w joyach podczas gry w sensible z qmplami :D :D :D
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Przypomniało mi się coś. Kiedyś z kumplem nie wiedzieliśmy jak się wykonuje save'y w Civilization.
. Zostawiał włączony komputer gdy był w szkole, w nocy itd. i grał bez save'owania. Jak później odkryliśmy jak proste to jest to aż głupio się robiło :)
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
ODPOWIEDZ