Ja słucham głównie rapu, ale nie jestem na tyle ortodoksyjny, żeby ubierać się w szerokie workowate spodnie a'la "zesrałem się w gacie" (i do tego miodowe buty do kompletu). Ale żeby nie było: absolutnie nic nie mam do skejtów! Po prostu muzyka muzyką, ale po co mam się z tym afiszować? Do mojego wyglądu taki image by nie pasował (ale bluzy z kapturem akurat lubię). W dodatku nie pogardzę również innymi gatunkami muzycznymi jeżeli akurat coś wpadnie mi w ucho, więc przeczyłbym sam sobie (a nie lubię zamykać się tylko w jednym gatunku). Ubieram się normalnie i leję na jakieś subkultury. Z kolei nie mogę patrzeć na dresów i <cenzura> (nie będę tutaj opisywał swoich odczuć związanych z tą subkulturą, bo z doświadczenia wiem, że takich ludzi na wszelkich forach jest zawsze sporo i móglbym tutaj wywołać niepotrzebną kłótnię).
Ja ostatnio zacząłem słuchać wszystkiego po trochu, grać na elektryku itp.
Chociaż true metalem bym się nie nazwał. Noszę długie włosy, bo mi się tak podoba, nie dlatego, że to jakiś durny wymóg subkultur. W ogóle gdyby ich nie było życie byłoby łatwiejsze, ale również mniej barwne.
Pupcia, rubcia, salcesonik!
Helou, belou, w dupę słonik!
Tatolokalizator!
Szczerze , nie przywiązuje jakiejś wielkiej wagi do tego jak wyglądam , byleby to nie było pogniecione , no i jakoś musi myglądać , Za to wkurza mnie wizerunek hip hopowców , ubierze se taki obszczymur kaptur na głowę i myśli ze pan osiedla jest :] I tu absolutnie nic nie mam do nikogo ( )
Bebokus pospolitus pisze:Amigaz jakie chcesz tytuły?Kapel z lat 80?
No tak, jakies fajne utworki Wiem, ze istnieja takie ktorych jeszcze nie mam, ale je kiedys slyszalem. Jednak nie mam nazw zespolow i piosenek wiec ciezko mi szukac czegos
Podziele to na kategorie hehe bo nie wiem co lubisz:
Rock-
Europe-final countdown
Scorpions-rock you like a hurricane
Bon jovi-living on a prayer
Metal-
Slayer-Rainning blood
Metallica-One
Pop-
Duran Duran-Wild boys
Spandau ballet-true
Disco-
Fancy-flames of love
Sabrina-Boys To największe hity z danych kategorii