AMIGA 500... KONSOLA CZY KOMPUTER?

Tu możesz pisać na dowolny temat.

Moderator: GTW

ODPOWIEDZ

AMIGA 500 - KONSOLA CZY KOMPUTER W OPINII UŻYTKOWNIKÓW

Czas głosowania minął 28 sie 2005, o 14:12

KONSOLA
2
10%
KOMPUTER
19
90%
 
Liczba głosów: 21

Awatar użytkownika
disconnect
Posty: 28
Rejestracja: 17 lut 2005, o 09:57
Lokalizacja: Skarbimierz-Osiedle

AMIGA 500... KONSOLA CZY KOMPUTER?

Post autor: disconnect »

witam państwa, zajmiemy się dziś zagadnieniem: amiga 500 - konsola czy komputer, istnieją 2 propozycje:

1) KOMPUTER - bo ma klawiaturę, programy użytkowe i możliwość rozbudowy (dysk, dodatkowa pamięć)

2) KONSOLA - bo gry nie wymagają ciągłej rozbudowy, wykorzystują 100% możliwości amigi, genialne pomysły, hity psygnosis i niechęć użytkowników do pc

bardzo jestem ciekaw państwa sugestii na ten temat, ja osobiście obstaję za propozycją nr 2, a za przykład podam fakt, iż po "śmierci" amigi 90% jej użytkowników przesiadla się na psx-a (niechęć do pc i szacunek dla psygnosis - WIPEOUT i DESTRUCTION DERBY)

dziękuje państwu...
...a wiesz że Mikołaj został superbohaterem?
Amos
Posty: 1071
Rejestracja: 22 lip 2004, o 19:01
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Amos »

Cóż za głupie pytanie , oczywiście że komputer , przełom w dziedzinie komputerów domowych , zapoczątkowała to A1000 ale nie była dostępna tak jak a500 , a przecież a500 to to samo co a600 czy a1200 tylko porównywalne dziś do P4 2Ghz i Celeron 433 (prościej chyba się nie da ;) ) a przecież to i to to komputery tej samej klasy...
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Re: AMIGA 500... KONSOLA CZY KOMPUTER?

Post autor: Slesz »

disconnect pisze:bardzo jestem ciekaw państwa sugestii na ten temat, ja osobiście obstaję za propozycją nr 2, a za przykład podam fakt, iż po "śmierci" amigi 90% jej użytkowników przesiadla się na psx-a (niechęć do pc i szacunek dla psygnosis - WIPEOUT i DESTRUCTION DERBY)

dziękuje państwu...
Komputer. Twoja teoria bierze się zapewne z tego, że większość Amig nie miała twardego dysku, gry nie potrzebowały instalacji i nie wymagały systemu operacyjnego itd. To raczej wada współczesnych komputerów (a może konieczność wynikająca z postępu ?). Tak czy inaczej Amiga 500 to zdezydowanie komputer z racji tego, że jego architektura jest stosunkowo otwarta (może nie tak jak współczesne PC ale jest). Konsola ma zamkniętą architekturę podporządkowaną głównie grom. Myślę, że to podstawowy element odróżniający komputer od konsoli.
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Awatar użytkownika
disconnect
Posty: 28
Rejestracja: 17 lut 2005, o 09:57
Lokalizacja: Skarbimierz-Osiedle

go, dizzy, go!

Post autor: disconnect »

hm.. a mi wydaje się że amiga 500 też ma zamkniętą strukturę, podporządkowaną GŁÓWNIE grom, każda konsola posiada w swojej bibliotece programy do tworzenia muzyki, do każdej też można dokupić klawiaturę, kontroler dysku twardego, czy dodatkową pamięć (pod postacią chociażby wiekszej karty pamięci - z której też można odpalać gry, czy zwiększającą po prostu możliwości graficzne (vide Expansion Pak do Nintendo 64 zwiększający o 4 mega ram). amiga była cudowna przedewszystkim dzięki grom, a z nazwą amiga każdy kojarzy właśnie 500-tkę. możliwości rozbudowy amigi jak i konsol są naprawde bardzo zbliżone, jedyną różnica może być tylko oficjalność takich rozwiązań (w wypadku amigi) i underground (w wypadku konsol), jednak nie zmieni to faktu, że dla "konsolowców" 500-tka będzie konsolą a nie komputerem.
...a wiesz że Mikołaj został superbohaterem?
Amos
Posty: 1071
Rejestracja: 22 lip 2004, o 19:01
Lokalizacja: Bytom
Kontakt:

Post autor: Amos »

Kwestia gustu , zależy do czego ktoś ją używa , np mój ojciec używał ją do normalnej pracy bo nie było go stać na a1200 ;]
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Zgodze się co najwyżej z tym, że obecnie konsole coraz bardziej upodabniają się do komputerów, ale nigdy nie patrzałbym na to w drugą stronę.
Poza tym porównujesz sprzęt stosunkowo stary do konsol na pewno o wiele nowszych. Za czasów Amigi 500 rządziły NES, SNES i Gameboy...
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Awatar użytkownika
Wirus
Moderator
Posty: 1777
Rejestracja: 24 gru 2003, o 14:23
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Wirus »

myślę, że niepotrzebnie wypowiadasz się w imieniu całego społeczeństwa, bo wiadomo, że nie "każdy" kojarzy amigę z 500 i nie wszyscy konsolowcy uważają A500 za konsole.

Różnica między konsolam a komputerami jest taka, że konsole są tworzone głównie dla graczy i nacisk konstruktorów jest na to, żeby w bardzo łatwy sposób każdy mógł uruchomić gry. Stąd najczęściej w standardowym wyposażeniu są cd-romy, sloty na kardridże itp.

Komputery zaś mają w standardzie klawiatury, są budowane z myślą o rozbudowywaniu i mają o wiele większe możliwości dopieszczania niż konsole. Z tym, że są trudniejsze w użytkowaniu i na pewno dla wielu osób są bardzo skomplikowane

Dla mnie jedynymi amigami, które nazwałbym konsolami są CD32 i CDTV chociaż CDTV to komputer i konsola w jednym. Ale w żyiu nie nazwałbym A500 konsolą jak i bardzo duże grono amigowców co z pewnością będzie wyraźnie widać po wyniku ankiety
"Kiedy PC jest szybszy od amigi?
kiedy leci z mostu prosto do rzeki" ;)

Pinball Dreams - Rekordy
Awatar użytkownika
disconnect
Posty: 28
Rejestracja: 17 lut 2005, o 09:57
Lokalizacja: Skarbimierz-Osiedle

nazywam się milion... :)

Post autor: disconnect »

slesz napisał: "porównujesz sprzęt stosunkowo stary do konsol na pewno o wiele nowszych. Za czasów Amigi 500 rządziły NES, SNES i Gameboy"

przcież to nie ma znaczenia jaki sprzęt porównuję,po prostu amiga wcześniej na to pozwalała a zamnknięta na świat japonia dopiero później to dostrzegła:)

wirus napisał: "że nie "każdy" kojarzy amigę z 500 i nie wszyscy konsolowcy uważają A500 za konsole"

zdecydowana większość - właśnie tak, być może jestem jedynym konsolowcem na tym forum :), ale dowody na to co napisałem można znaleźć chociażby w prestiżowych pismach konsolowych (neo+, psxe), w których nawet do dzisiaj pojawiają się recenzje gier na amigę 500 (ostatnio był walker), a porównaj sobie że w gazetach "typowo" komputerowych amiga jest praktycznie niezauważana.

wirus napisał: "Różnica między konsolam a komputerami jest taka, że konsole są tworzone głównie dla graczy i nacisk konstruktorów jest na to, żeby w bardzo łatwy sposób każdy mógł uruchomić gry"

a trudno uruchomić grę z amigi? przecież nawet os się nie włącza (i nie zaśmieca pamięci - jak w konsoli:) wkładasz dyskietkę i grasz! amiga też została stworzona głównie pod gry (jak większość komuterów w tamtych czasach (atari,commodore).

wirus napisał: "Komputery zaś mają w standardzie klawiatury, są budowane z myślą o rozbudowywaniu i mają o wiele większe możliwości dopieszczania niż konsole. Z tym, że są trudniejsze w użytkowaniu i na pewno dla wielu osób są bardzo skomplikowane"

konsole też posiadają klawiatury, amigi miały pady (pasowały do 500), tworząc 500 nikt nie sądził że będzie ona rozbudowywana w sposób raczej underground-owy (przez podmienianie procesorów, przelutowywanie pamięci, zminę kickstartu, itp), przypominam że każdą konsolę da się w podobny sposób rozbudować. amiga trudna w użytkowaniu? dla kogoś kto na niej nie gra - napewno :)

wirus napisał: "w żyiu nie nazwałbym A500 konsolą jak i bardzo duże grono amigowców co z pewnością będzie wyraźnie widać po wyniku ankiety"

dlaczego? bo zdecydowana większość tego forum albo wciąż używa rozbudowanych amig 1200 (co widać po poście: "kto jaką amigę posiada?") lub po prostu przesiadła sie na pc. podejrzewam że robiąc tą ankietę na innej stronie tematycznej osiągnąłbym inne wyniki, ale przecież nie o to chodzi, zeby na silę coś udowodnić, prawda? :)

wypowiadam się w imieniu konsolowców (świadomie lub nie - to samo przychodzi:) ponieważ (będąc jednym z nich) uważam, że 500 to konsola (oczywiście mając na myśli strukturę: a-500 -> psx (i na tym koniec :) i oczywiście nintendo idące własnymi ścieżkami :D), ale wasze zdanie też rozumiem, ważne zeby każdy miał amigę, prawda? :)

szacuneczek...
...a wiesz że Mikołaj został superbohaterem?
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Re: nazywam się milion... :)

Post autor: Slesz »

disconnect pisze:wypowiadam się w imieniu konsolowców (świadomie lub nie - to samo przychodzi:) ponieważ (będąc jednym z nich) uważam, że 500 to konsola (oczywiście mając na myśli strukturę: a-500 -> psx (i na tym koniec :) i oczywiście nintendo idące własnymi ścieżkami :D), ale wasze zdanie też rozumiem, ważne zeby każdy miał amigę, prawda? :)

szacuneczek...
No to raczej nie w moim imieniu ;)
Mam od kilku lat PSX'a, dawno temu miałem Ami 600, teraz gram na Play'u a kompa mam do filmów, wypalingu i netu. Czytałem przez bardzo długi okres czasu Neo+ i PE (...) Mimo to jakoś nie czuję przynależności do grupy "konsolowców uważających Amigę 500 za konsolę". Owszem, Amiga 500 posiadała zalety konsol ale na pewno konsolą nie była. (Napisz list o tym do PE to pewnikiem będziesz debilem miesiąca - bez urazy ;) ).
disconnect pisze:wirus napisał: "Różnica między konsolam a komputerami jest taka, że konsole są tworzone głównie dla graczy i nacisk konstruktorów jest na to, żeby w bardzo łatwy sposób każdy mógł uruchomić gry"

a trudno uruchomić grę z amigi? przecież nawet os się nie włącza (i nie zaśmieca pamięci - jak w konsoli:) wkładasz dyskietkę i grasz! amiga też została stworzona głównie pod gry (jak większość komuterów w tamtych czasach (atari,commodore).
Nie do końca chyba zrozumiałeś wypowiedź Wirusa. Amiga nie miała zamkniętej struktury designowanej tylko pod kątem gier. Gdyby tak było zapewne uciągałaby o wiele lepszą grafikę w grach itd. To, że nie potrzebujesz OS do odpalenia niektórych gier czy programów to raczej wada dzisiejszych komputerów PC (które stały się - o zgrozo - jedynym sprzętem mianowanym jako komputer) niż prokonsolowa zaleta Amigi.
Poza tym MYŚL autorów (widoczna w strukturze sprżetu) nie była "konsolowa".

W zasadzie nie wiem jak mam dalej tłumaczyć, skoro nie próbujesz odpierać wszystkich argumentów z poprzednich postów (omijając te co mniej wygodne)...
Na konsoli są programy (skromne, bo skromne ale są).
Można nawet tworzyć gry (Yaroze) - ale to są wyjątki zbliżające konsole do komputerów.
Na Amidze łatwo odpala się gry - to jedyny argument na którym się opierasz i jedyne słuszne podobieństwo, które wcale nie kwalifikuje Amigi do konsol.
(hm, mam wrażenie, że trochę mało składnie to napisałem, ale mam niemały ból mózgoczaszki w tej chwili, choroba nie drużba czy jakoś tak ;) wybaczta.)

peace
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Awatar użytkownika
kendziur
Posty: 442
Rejestracja: 4 lip 2005, o 22:11
Lokalizacja: Out Of The Silent Planet

Post autor: kendziur »

Ja jestem tego zdania, że jedyną Amigą, którą bez przeszkód można uznać za konsolę, to CD32. Reszta to w 100% komputery. Tyle , że standartowo ubogie np. w twardy dysk :P.
Pupcia, rubcia, salcesonik!
Helou, belou, w dupę słonik!
Tatolokalizator!
Awatar użytkownika
disconnect
Posty: 28
Rejestracja: 17 lut 2005, o 09:57
Lokalizacja: Skarbimierz-Osiedle

_\|/_

Post autor: disconnect »

hm... a może pytanie powinno brzmieć: czy a-500 MOŻNA traktować jak konsolę?...

slesz, polecam PIKMIN-y (jak masz GCN) :)
...a wiesz że Mikołaj został superbohaterem?
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Nie mam GCN, ale gdbym miał to wolałbym wszystkie remake'i RE ;)
(chociaż Pikmin to klasa sama w sobie, w końcu od "papcia Maria" ;) )
Mam wysłużonego szaraczka, czasami na PS2 przytrafi się okazja pograć (ale niestety swojej nie mam).

Jak widać po wynikach ankiety wiekszość uważa Amigę 500 za komputer, a z tego co wiem jest tu trochę konsolowców, którzy nawet po stronie Ami 500 - komputera się wypowiadali ;) (a przynajmniej minimalną wiedze na ten temat wykazują ;) )

Były ploty o remake'u Final Fantasy 7 na GCN i cosik ucichło. Pewno już nic z tego nie będzie. A, co disconnect, masz GCN ?
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
Awatar użytkownika
disconnect
Posty: 28
Rejestracja: 17 lut 2005, o 09:57
Lokalizacja: Skarbimierz-Osiedle

k.....e

Post autor: disconnect »

mam gcn, snes-a i advance-a, wcześnej ps2, ale to był syf (nie ma jak czekać na killzone i rozczarować się), DMC był baaardzo dobry (marionetki rulez:), co do FF7 - słyszałem tylko o tpp na podstawie siódemki (w roli głównej vincent) ale ostatnio coś o tym cicho (wiem że remake ocarina of time ma wyjść). remake residenta (jedynki) mam i mimo iż ma 3 lata to po prostu masakruje, szkoda że nie ma remake 2 i 3 (pewnie grałeś w veronica?)

ostatnio czekam na STARCRAFT: GHOST (ma wyjść w 1 kwartale 2006)

acha... no i nie ma jak METROID PRIME :D

tylko trochę szkoda że burnout-a 3 nie ma :( grałem na ps2 i łeb urywa, ale 2-ójka tej jest świetna (bardziej techniczna i mniej arcade-owa)

oczywiście FFTactics przeszedłeś? :)
...a wiesz że Mikołaj został superbohaterem?
Awatar użytkownika
Slesz
Posty: 1728
Rejestracja: 5 lut 2005, o 02:29
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Slesz »

Po kolei: Wiem, że to może profanacja, ale FF7 nie skończyłem. Mam od jakiegoś czasu (chciałem nadrobić zaległości i emuparadise mi się przydał ;) ) ale nie mam czasu skończyć. A czas najwyższy, bo to przecieź obowiązkowy tytuł.

A myślałem, że remaki wyszły do wszystkich Residentów :? Najwidoczniej jestem na bakier jeśli chodzi o GCN.

Starcraft: Ghost. Wiesz, niby Blizzard ale podobno nie ma na co czekać :/ (a też się trochę nastawiłem).

RE: Code Veronica grałem, ale u kumpla nieiwiele, a to nie to samo co przechodzenie całej gry samemu.

FFTactics przeszedłem i gra wydawała mi się stosunkowo trudna dopóki nie dostałem Orlandu. Ten koleś jest po prostu przegięty. Vagrant Story (nieformalna kontynuacja FFT od tych samych autorów, można znaleźć przedmioty takie jak "Agrias Balm" gdzie w opisie mamy drobny opis kim był Agrias itd.) było lepsze, bardziej mi się spodobało, a Sydney to jedna z moich ulubionych postaci (obok m.in. Logana i Vegety ;) )

Ale tak naprawdę jedyny tytuł jaki chciałbym ukończyć w pełni to w końcu Metal Gear Solid 3: Snake Eater. Przeszedłem do The End (taki boss ;) ) i musiałem oddać konsolę. Temat o Metal Gear Solid możesz znaleźć w osobnym topicu.

A Amiga 500 to nie konsola :P
Oczekiwanie na niebezpieczeństwo jest gorsze niż moment, gdy ono na człowieka spada.
False Prophet
Posty: 52
Rejestracja: 10 sie 2005, o 16:26
Lokalizacja: Stargard

Post autor: False Prophet »

To czym jest twój komputer zależy tylko od ciebie. Jeżeli używasz jej tylko do grania to nie dziw się jeśli ktoś nazwie ją konsolą. :D
Słowo rady, cierpliwość losu szybko się kończy.
ODPOWIEDZ